Amortyzatory

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam

panowie spotkalo mnie dzisiaj cos bardzo dziwnego ... wiec .... od dawna juz slyszalem ze za chinskiego boga do mirafiorki nie pasuja amorki od poldka. a tu dzisiaj ..... specjalnie wyjalem amorki z jednej fiorki i przymierzylem do amorkow z poloneza i okazly sie identyczne. mowie o tylnych amorkach. napiszcie czy to moze byc prawda.

pozdrawiam
  
 
skok sprawdziłeś ?
  
 
wszystko jest identyczne ...... masakra ........ dzis juz kupilem i w sobote na 90% beda juz na samochodzie. dam znac czy wyszly i czy dzialaja. pozdrawiam
  
 
Jak wyjdzie, to będzie najlepsza wiadomość października
  
 
pasuja na 100% bo sam takie zakladalem do mirki od jackiewicza, a na przod pasuja wklady z astry ale trzeba przerobic kolumne mcpersona.
  
 
Dopiero teraz o tym mówisz ? Powiedz może, jak trzeba przerobić kolumnę.
  
 
witam,

wiec w 100000% potwierdzam ze tylne amorki pasuja od poloneza bez zadnych przerobek i sa naprawde swietne. a co do zawieszenia przedniego sprawdzilem z kiejstutem patent na sprezyny. idealnie pasuja na przod sprezyny z poloneza trucka przod. my mamy u siebie w fiorkach wlozone najtwardsze i jest naprawde super. jesli chodzi o sprezyny tyl to tez pasuja z trucka i tez przednie ale niestety trzeba je rozciagnac o ok 5-8 cm i jest naprawde super. sam mam taki patent zalozony. pozdrawiam.
  
 
ja nie rozciagalem sprezyn, pasuja idealnie ale mam amory tylne z astry gsi(bilstein) wiec sa troche nizsze. a na przod da sie wlozyc wklady z astry i wsietnie dzialaja(bilstein naturalnie) ale nie w kazdy amor wejda, ja mialem amory z jakiegos dizla bo maja wieksza srednice wewnatrz rury, trzeba tylko dospawac gwintowana tulejke na koniec rury zeby wszystko skrecic do kupy. jak nie pasuje w wasz amor to spokojnie mozna wykonac odpowiednia kolumne(jeden dzien roboty) jak ktos potrzebuje to mozna sie zglosic do mnie.
  
 
tu jest kolumna mojej roboty do ktorej wchodzi wklad z astry,
  
 
wygląda ... brutalnie
  
 
jesli chodiz o amorki przód to uważam że lepszym rozwiązaniem są amorki seryjnie dedykowane fiatowi 131 . koszt jest niewielki ok 150zł/szt.

pozdrawiam.
  
 
moze i lepsze ale sie auto na nich nie prowadzi, a bilsteina nie dostaniesz za 150zl. jak pytalem o kompletne amory do 131 to powiedzieli mi w zerkopolu ze nie robia seryjnie takich i moga zrobic na zamowienie chcac za to kupe forsy.
  
 
a ile za te wkłady do astry zapłaciłeś?
  
 
po pierwsze to we wspolpracy ze sprezynami z poloneza trucka auto prowadzi sie bardzo dobrze, a po drugie po co komu do cywilnego auta sportowe, kombinowane zawieszenie??
  
 
Grzesiu, Walezy ma inne wymagania. Są tacy co uważają, że Lanos się dobrze prowadzi
  
 
Karbo, sportowy to moze byc stanik, tutaj mowa o Bilsteinach czyli o najlepszym mozliwym wyborze do kazdego auta cywilnego. Jak pokazuje zycie sa do najlepsze amory na polskie drogi wlasnie do aut uzywanych na co dzien, kotrych kierowcy maja choc odrobine sportowej zylki. Te amory sa na prawde bezkompromisowe.
Co do patentu Walezego to mam tylko pytanie, czy pomysl przyszedl po tym jak awaria wlasnie przedniego amora wyeliminowala was z walki w ktoryms PZM-ocie w 2004r?
  
 
nie, tam byl problem taki ze zalozylem unibol na gorne mocowanie i ulamal sie gwint na amorze, ale nie to bylo przyczyna wycofania sie tylko pekniety waz z chlodnicy. amor kosztuje okolo 600zl i auto prowadzi sie swietnie na nim, nie jest twarde ani miekkie, po prostu lapie wszystkie dziury i jedzie jak przyklejony, no zawias koni nie umywa sie do bilsteina a na dodatek mozna go regenerowac.
  
 
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem Walezego: Jeden Amor Bilsteteina kosztuje 600 zł czyli 1200 / parę ?? I do tego przeróbka kolumn ??
To ma sens jeśli ktos jeździ w rajdach jak Walezy i do tego ma sponsora.
Niewątpliwie w tym przypadku jest to świetne zawieszenie opracowane skutkiem doświadczenia Walezego i ciekawe rozwiązanie (jak wiele Jego poprzednich)
ale ...
Nie każdy nie każdy ma sponsora. nie każdy startuje w rajdach i na tym zarabia.

Niektórzy maja fiorki do codziennej jazdy lub dla frajdy posiadania akurat tego klasyka wraz z jego zaletami ale i jego wadami, które też sprawiają czasami frajdę
Osobiście prowadzę swoją CLkę jak najbardziej w stronę oryginału poprawiając to, co przez te 25 lat się rozsypalo, wyposażam ja w jakieś ciekawe gadżety z epoki. Ale to dalej ma pozostać CLka !! Z jej OHVką, 4 biegową skrzynią, bez zagłowków i z miękkim zawieszeniem (choćmoże nie aż tak miękkim jak seria
po 25 latach ), a nie samochód rajdowy.

Dlatego nie widzę uzasadnienia zakupu amortyzatorów za takie pieniądze,
Skoro zwykłe amortyzatory są wciąż dostępne w dodatku w sensownej
(ok 150 zł / szt) cenie. różnice 900 zł można wydac o wile lepiej w zwykłym
aucie (remont silnika, poprawki blachy itd.)

Niezależnie 3mam kciuki za Walezego i inne Mirki rajdowe, życząc wielu sukcesów
  
 
Nie kazdy ma sponsora (sa tacy co jezdza za swoje albo w ogole nie jezdza bo nie maja za co). A juz prawie NIKT nie zarabia na rajdach, zarabia moze kilku(nastu) zawodnikow w MP, w PPZM nikt na tym nie zarabia.

PS. W katalogu Sandtlera te amory sa po 129 Euro, mysle ze znalazlaby sie w polsce firma ktora sprzedalaby je za ok. 500zl.
Po za tym to sa amory "tuningowe", profesjonalny gwint zaczyna sie od 3tys zl za komplet do CC/SC (amory + sprezyny np. Eibach).
  
 
sponsora mam, ale pokrywa to start w rajdzie w ok 50% wiec przygotowanie auta robie za swoje a do startow dokladam kupe kasy, niestety z kasa zawsze jest krucho a na opony zwykle nie starcza, stad sa problemy z dojechaniem rajdow, brak odpowiedniego budzetu na porzadne przygotowanie auta(na rajd mam 1500zl z czego wpisowe to 700-1000zl)wyobrazcie sobie teraz reszte kasy. niestety nie zarabiam na tym. a odnosnie tych amorow bilsteina to polecam je i wcale to nie jest topowe zawieszenie ale jest najtansze dzialajace, reszta to niestety amory udajace ze dzialaja, ale faktycznie to jest tak ze ile sie placi tak sie to drogi trzyma, a na zawiasie nie ma co oszczedzac. polscy zawodnicy z koniecznosci jezdza na bilsteinie bo za 3tys nie kupi sie proflexa lub ohlinsa a nic innego to tej kasy nie bedzie sie trzymalo drogi.