Motocykle i motocykliści

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zaczołem nowy temat bo nie znalazłem czegoś do podpięcia.
Rzecz się ma tak niemam nic przeciwko motocyklistom mam zao do nich i innych kierowców jedną prośbę trąbcie lub mrugajcie na mnie światłami jak wam przeszkadzam na drodze zawsze was przepuszczę, ale nie przeciskajcie się kołomnie po cichu bo skończy sie to dla nas wszystkich bardzo źle!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A teraz jak było jest taka zwężka jak się jedzie z Dąbrowy Górniczej do Olkusza że na jednym pasie dwu pasówki jest remont, a ruch jest tylko na pasie wkierunku na Olkusz.
Jadę sobie moim autkiem jest 50 km/h ja mam jakieś 80km/h po pracy z luzem trochę pasem trochę poboczem nagle z prawej strony wyprzedza mine motorek z zaskoczenie myśle sobie no cóż czasem tak jest było to jakieś 3-4 tygodnie temu, ale dzisiaj znów motorek mnie wyprzedza tym razem z lwewj jak zeździec z nikąd i było naprawdę ciasno aż mnie ciarki przeszły.

MÓJ APEL LUDZIE TRĄBCIE NA MIE PRZYŚWIEDZCIE DŁUGIMI ZAWSZE WAM Z DROGI ZJADĘ, ALE NIE ZASKAKUJCIE MNIE JAK DRZEMIE PO PRACY ZA KIEROWNICĄ W DRODZE DO DOMU

Nie wiem jak inni ale mnie na drodze przeszkadzają ci co jadą wolniej niż ja, a od trąbienia i mrugania światłami jeszcze nikogo nie u było i uważam że nie ma się o co obrażać jak ktoś na mie trąbi czy mruga to go poprostu przepuszczam niech śmiga i część.

Nie wiem czy dobrze kombinuję jak nie to mie poprawcie ale wicej trąbki i mrugania na drodze to może mniej będzie wypadków z motorkami i nie tylko.


  
 
Krzych dobrze prawi
  
 
Cytat:
2005-08-12 23:32:53, krzychk1 pisze:
trąbcie lub mrugajcie na mnie światłami jak wam przeszkadzam na drodze zawsze was przepuszczę, ale nie przeciskajcie się kołomnie po cichu bo skończy sie to dla nas wszystkich bardzo źle!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



jeśli o mnie chodzi, masz to jak w banku

w dzień i tak jeżdże na długich, ale do poganiania mam jeszcze jedne długie - dubeltowo
  
 
Widze ze dwoch kandydatow na wizyte w parku sztywnych juz sie zaprezentowalo: jeden spi za kierownica w drodze z pracy a drugi oslepia dlugimi swiatlami. Gratulacje dla waszych rodzin i potencjalnych ofiar.
  
 
Apel dobry, ale chyba niestety nie trafi do wszystkich
  
 
Cytat:
2005-08-14 00:27:13, Ambrosios pisze:
Widze ze dwoch kandydatow na wizyte w parku sztywnych juz sie zaprezentowalo: jeden spi za kierownica w drodze z pracy a drugi oslepia dlugimi swiatlami. Gratulacje dla waszych rodzin i potencjalnych ofiar.


A ja Tobie gratuluje traktowania wszystkiego poważnie i dosłownie
Znając Krzycha ta drzemka za kierownicą to tylko przenośnia odzwierciedlająca zmęczenie po pracy.
  
 
Cytat:
2005-08-14 00:27:13, Ambrosios pisze:
Widze ze dwoch kandydatow na wizyte w parku sztywnych juz sie zaprezentowalo: jeden spi za kierownica w drodze z pracy a drugi oslepia dlugimi swiatlami. Gratulacje dla waszych rodzin i potencjalnych ofiar.



bla bla bla.
Najlepiej siedzieć w domu i łapać muchy. Potem nawpuszczać nowych i znowu łapać. Widzę że nie jeździsz/jeździłeś na motocyklach. Spróbuj naprawdę warto!
A długie światła w motocyklu nie przeszkadzają nawet w 90% tak bardzo jak włączone długie światła w samochodzie. Ale dzięki tym długim czasami komus w samochodzie błyśnie coś w lusterku (np. w korku) i np. kolega krzychk1 zauważy motocykliste. I każdy dzięki temu wyjdzie na +.
  
 
Jest również druga strona medalu bardzo wielu kierowców zrobi wszystko byś go w korku na motocyklu nie ominął łącznie z otwarciem drzwi!!! Ja w FSO spędzam około 5 tyś, km rocznie a na "gracie" około 10 do 12 tyś. km to muszę wam powiedzieć że nie raz trudno zareagować na pomysły kierowców puszek. Osobiście staram się nie trąbić (bo przynosi to odwrotny skutek) ale za to w ciągu dnia jeżdżę na "długich" a najlepszy sposób to przelot na wydechu ale w tej kwestii pały sa innego zdania
  
 
Cytat:
2005-10-30 23:57:57, PLUS98 pisze:
a najlepszy sposób to przelot na wydechu ale w tej kwestii pały sa innego zdania



"Loud pipes save lives" a i tak wjechałem do autobusu Długie w dzień w motocyklu to podstawa i tak bałwanki w samochodach w 90% przypadków tłumaczą sie że niezauważył.
  
 
Ja coraz powazniej mysle nad zakupem jakiegos skuterka na przyszly sezon. Myslalem o czyms z przedzialu 125-250ccm. Da sie tym jako tako pojechac, ekonomia tez w normie i na weekend na Mazurki mozna wyskoczyc
  
 
Cytat:
2005-10-31 11:25:42, KiLeR pisze:
Ja coraz powazniej mysle nad zakupem jakiegos skuterka na przyszly sezon. Myslalem o czyms z przedzialu 125-250ccm. Da sie tym jako tako pojechac, ekonomia tez w normie i na weekend na Mazurki mozna wyskoczyc


np taki



tylko gdzie CB-ika sobie podłączymy?
  
 
Najlepszy czas na myślenie o kupnie 2-kółek bo teraz są tańsze.

Też o tym myślę już od paru lat ale zawsze coś innego jest ważniejsze.
Mając przyczepę na Mazurach można zawsze tam skoczyć nie patrząc na korki weekendowe.

Trzeba by kupić hełmofon do CB i można śmigać
  
 
tylko dwie wady
1, pod blokiem trzymać - nie bałdzo
2, raczej sezonowy to pojazd
  
 
Tylko lepeij kupic "cos na licencji", czy oryginal?
To jest na przyklad ciekawe: Kymco
  
 
Cytat:
2005-10-31 11:57:20, KiLeR pisze:
Tylko lepeij kupic "cos na licencji", czy oryginal? To jest na przyklad ciekawe: Kymco


wiesz , na licencji zawsze taniej niż oryginał byle tylko jakość była a nie jakoś...
  
 
Cytat:
2005-10-31 11:59:35, Momik pisze:
wiesz , na licencji zawsze taniej niż oryginał byle tylko jakość była a nie jakoś...



No wlasnie tego sie obawiam. A tak z innych ciekawych mozliwosci wydania kasy to znalazlem fajnego cieniasa rajdowke - silnik 1.2MPI (zrobiony na prawie 100KM), skrzynia 6tka z Punto... miodzio...
  
 
nie jestem fanem motocykli ale jest jeden obok którego przechodząc nigdny jeszcze nie zdarzyło mi się oby sobie wargi nie oślinić:

Złote Skrzydła
  
 
Cytat:
2005-10-31 12:05:21, Momik pisze:
nie jestem fanem motocykli ale jest jeden obok którego przechodząc nigdny jeszcze nie zdarzyło mi się oby sobie wargi nie oślinić: Złote Skrzydła



Momik, ja chce cos malego i zwrotnego na miasto...
  
 
Cytat:
2005-10-31 11:52:52, Momik pisze:
tylko dwie wady 1, pod blokiem trzymać - nie bałdzo 2, raczej sezonowy to pojazd



Przecież masz całą szklarnię w Mińsku na pojazdy nowe, prawie nowe i zabytkowe

Kiler - tego to nie wiem jak chcesz to mam klienta który zawodowo bawi się w motocykle (naprawy i handel) - mogę dać Ci namiar i może on Ci coś doradzi.

Ja na motorze nie siedziałem już parę latek (ale sentyment pozostał bo na motorze można było wywieźć dziewczynę daleko do lasu ).
  
 
Jerry, poprosze na priva namiary na tego pana