[ROVER K16] Pasek rozrządu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam serdecznie ,otóz kupiłem niedawno roverka i musze w nim zmienić rozrząd i termostat ,i stąd pytanie czy któryś z klubowiczów może mi podac numer tego paska (np.gates)
ten jest chyba najbardziej popularny,i czy odrazu wymieniać rolke
,samochód ma 76000km.no i drugie pytanie o termostat -ile mniej wiecej moze kosztować ,bo w aso powiedzieli mi 80zł ale wydaje mi sie ,że to troche drogo zdaje sobie ,że to nie ohv-ka która miałem do tej pory ,wiec pytam i pozdrawiam
ciekma
  
 
Termostat metal-incar (Polski) kosztuje okolo 10-20 zl. Mozna go polecic. Ja mam w swoim i jest OK.
  
 
w sklepie powinni Ci pasek znaleźć z katalogu. rover np 214 76kW

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Jak chcesz mieć długą i bezprobleową eksploatację silnika to radzę też wymienić napinacz. Trochę kosztuje ale z pewnością mniej niż remont tego silnika. Niby producent zaleca wymianę "co drugi pasek" ale wg mnie ne warto ryzykować tym bardziej że słyszałem o padających napinaczach (nie w Roverze) praktycznie zaraz po wymianie paska rozrządu.
  
 
pasek Gates 5238xs (70264x23hsn) 143 zeby, ze dwa lata temu dalem za niego 120 zl
  
 
witam i dziekuję zakupiłem dzisiaj paseczek gates za 99zł po rabatach w ad,termostat francuski jakiś za 25 zł
  
 
A w Wawie za taki paseczek Contiteha zapłacił być 80 zł
  
 
Dopiszę się w tym temacie:
1.Jak działa napinacz paska rozrządu w silniku Rovera?A konkretnie jak go popuścić?Sama rolka jest przykręcona śrubą z łbem imbusowym, oprócz tego całe ustrojstwo posiada śrubę "regulacyjno-kontrującą" z łbem na klucz 8.
Teoretycznie wydaje mi się iż nalezy poluzować śrubę rolki oraz tą "regulacyjną" i wtedy napinacz powinien dać się mimośrodowo obracać.Trochę to bełkot,ale dla znawców tematu powinno być jasne.
2.Znaki na kołach pasowych.
Koła wałków rozrządu ustawiam tak,żeby napisy EXHAUST na obu kolach skierowane były w stronę kolektora ssącego i znajdowały się w jednej linni.Nie mam ściągniętego koła pasowego na wale korbowym.Na kole pasowym znajduję się (na wewnętrznej części-od strony silnika) nacięcie, teoretycznie powinno ono odpowiadać znakowi na kole zębatym wału korbowego.Wał korbowy ustawiam tak,aby nacięcie na kole pasowym znajdowało się...no właśnie gdzie??Bo wg.mnie powinno tworzyć linię przechodzącą pomiędzy kołami wałków rozrządu.
Pomóżcież,bo pierwyj raz babram się z Roverkiem,a do odpalenie dziada został mi właśnie rorząd oraz wlanie oleju i płynu chłodniczego.
  
 
Image Hosted by ImageShack.us

Tak koła powinny byc ustawione napisami do dolotu (inaczej: na kole wałka ssacego napis IN, na wydechu EXHAUST.
A co do znaku na kole wału to powinien stac do góry, jak na rysunku.

Rolke luzujesz w miejscu gdzie jest przykrecona na imbus, i napinasz aby znak na kole pokrywał sie z kropką na osłonie.

Jak wszystko złozysz to podczas krecenia wałem dowiesz sie czy dobrze złozyłes hehe.
  
 
Hmmm - Co do wymiany napinacza to te przykazy jego czestej wymiany mozna wlozyc miedzy bajki. W rodzinie mam rovera ktory nie mial nigdy zmienionego napinacza a przejechal juz ponad 160 000km. Napinacz nadal sprawuje sie bez zarzutow po blizszych ogledzinach

Ale nawiazaujac bardziej do tematu - czym moze grozic jazda ze starym napinaczem?? Czy ma on wplyw na moc / elastycznosc silnika?

Pozdrawiam
adamdn

P.S. W drugim Poldku poprzedni wlasciciel wymienil go po raz pierwszy i jedyny przy przebiegu 92 000km (teraz jest 112 000).
  
 
Pikne dzięki Krasek,zwłaszcza za rysunek poglądowy .Zasadniczo zgadza się toto z moimi wymysłami.
U mnie śruba "7" ma łeb na klucz 8, imbusowa jest "6".Oki, zatem jutro składam dziadostwo do kupy
  
 
Krasek

chyba tam sie pomyliles a konkretnie napisales" aby znak na kole pokrywal sie z kropka na oslonie" a powinno byc chyba aby znak na napinaczu albo na plytce napinacza pokrywal sie z kropka na oslonie
szczerze mowiac to dokladniejszego opisu jeszcze nie widzialem

co do przebiegu napinacza, to lepiej go wymiencie, bo jesli on sie rozleci, to rozleci sie rozrzad, a jak rozleci sie rozrzad, to rozleci sie silnik, a wtedy dynamika spadnie napewno i to do zera
  
 
Cytat:
2006-02-20 00:15:28, AndrewS pisze:
co do przebiegu napinacza, to lepiej go wymiencie, bo jesli on sie rozleci, to rozleci sie rozrzad, a jak rozleci sie rozrzad, to rozleci sie silnik, a wtedy dynamika spadnie napewno i to do zera



Zaczynasz mnie przekonywac. Powiem wiecej - to jest bardzo dobry argument

Ile moga kosztowac napinacze (nieoryginalne i oryginalne)??

Pozdrawiam
adamdn
  
 
co kolo 120 zl INA lub SKF bratu zmienialismy niedawno i ma wlasnie INA
  
 
Cytat:
2006-02-20 00:15:28, AndrewS pisze:
" aby znak na kole pokrywal sie z kropka na oslonie" a powinno byc chyba aby znak na napinaczu albo na plytce napinacza pokrywal sie z kropka na oslonie



Przejezyczenie było, o to mi chodziło.
  
 
Napinacz teoretycznei powinien byc napiety sama sprezyna. Mozna jej ew ciutke pomoc. Aczkolwiek nie za mocno zeby nie przeciazac lozyska i nie przeciagnac paska.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Sama spręzynka nie załatwi naciągu napinacza, trzeba pomóc. Generalnie naciagasz tak żeby pasek w najdłuższym prostym odcinku nie "łopotał" w żadnym zakresie obrotów, albo dawał się przekręcić ręką 90 st .
Dodatkowo zmień pompę wody bo używane po naciągnięciu nowego paska lubią ciec na uszczelnieniu wałka, więc za chwile bedziesz jeszcze raz rozrząd ściągał do zmiany pompy.
  
 
ooo artur

dawno cie nie wdzialem

a z tym paskiem to jest kurde roznie zalezy jak sie sprezyny uloza na zaworach i walki czasami jest bradziej napiety czasmi mniej