Na obrotach powyżej 2000 światła "falują" Niva

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
tak jak w tytule własnie się dzieje w mojej Nivce. Napięcie ładowania około 13 V na biegu jałowym. "Falowanie" napięcia jest raczej niewielkie (amplituda) i najbardziej widoczne na Swiatłach postojowych. Na biegu jałowym ustaje, światła w widoczny sposób ciemnieją. Obserwując reflektory w moim Poldku doszedłem do wniosku, że w Nivie na wyższych obrotach świecą o wiele za jasno. Nie mam jak zmierzyć napięcia przy konkretnych obrotach (ktoś musiałby obserwować obrotomierz). Reulator napięcia polski, elektroniczny. Jak sprawdzić czy jest ok? Co o tym sądzicie?
  
 
Nie wiem, jak to w nivie jest, ale w książce od samary jest schemat podłączenia układu do sprawdzenia poprawności regulatora
  
 
a jesteś w stanie wysłać mi opis czy też nawet sam schemat mailem? Będę wdzięczny. W pobliżu nie mam nikogo z zapasowym regulatorem. Wszyscy mają nowoczesne alternatory ze szczotkoregulatorem. Dysponuję miernikiem i coś niecoś trybię w tzw. ogólnej elektryce. Póki co sprawdzam całą instalację, bo do oryginalnej jej daleko. Jest wiele przerobionych miejsc.
  
 
Cytat:
2005-05-24 22:42:48, sarak pisze:
tak jak w tytule własnie się dzieje w mojej Nivce. Napięcie ładowania około 13 V na biegu jałowym. "Falowanie" napięcia jest raczej niewielkie (amplituda) i najbardziej widoczne na Swiatłach postojowych. Na biegu jałowym ustaje, światła w widoczny sposób ciemnieją. Obserwując reflektory w moim Poldku doszedłem do wniosku, że w Nivie na wyższych obrotach świecą o wiele za jasno. Nie mam jak zmierzyć napięcia przy konkretnych obrotach (ktoś musiałby obserwować obrotomierz). Reulator napięcia polski, elektroniczny. Jak sprawdzić czy jest ok? Co o tym sądzicie?



Wydaje mi sie ze na obserwacji reflektorow z zewnatrz i porownania z poldkiem nie masz co polegac. Jakim woltomierzem to sprawdzales cyfrowym czy analogowym? jestes pewny ze na biegu jałowym to falowanie ustaje? moze jest tak ze na biegu jalowym ta amplituda jest duza ale zmienia sie wolno nastepnie w miare wzrostu obrotow zmienia sie coraz szybciej. Sprawdz tylko jak jest na wysokich obrotach czy nie ma przeladowania. Ja mam u siebie podobnie z tego co piszesz. Od roku gdzies mam nowy alternator z regulatorem i wlasnie od jakiegos czasu sie tak dzieje. Ale kiedys na starym mialem to samo i tak jezdzilem i jezdze teraz, nic sie zlego nie dzieje, to nie jest raczej nic wartego zawracania sobie glowy, poza tym ze wlasnie jak wlaczysz swiatla postojowe na biegu jalowym wtedy to najbardziej widac bo jest najwieksza amplituda, ale w trasie nawet sie nie zorientujesz
  
 
chociaz faktycznie na biegu jalowym jezeli wlaczysz swiatla, pojawi sie obciazenie i moze nie byc tego falowania bo przy niskim napieciu u mnie tez to znika ale juz gdzies przy 1200obr jest spore i potem coraz mniejsze
  
 
Objawy są bardzo podobne do opisanych przez Ciebie. Miernik analogowy, ale bardzo dokładny sprawdził sie wielokrotnie nawiasem mówiąc ruski. Pomierzę jeszcze raz wszystko i odezwę się co z tym fantem dalej. W zasadzie tyle wiem, że jak nie ma przeładowania to jest spoko ale muszę się upewnić. Co do uciążliwości, to trochę wkurza takie mruganie zegarów podczas jazdy w nocy, a już 100km tym autem zrobiłem właśnie nocą. Dzięki za pomoc powalczę i napiszę.
  
 
i dobrze w tym wypadku miernik analogowy bedzie najlepszy bo nie sadze zeby cyfrowka Ci zlapala takie amplitudy, dziwne tylko ze podczas jazdy jest to tak widoczne bo u mnie amplituda zmienia sie coraz szybciej wraz ze zmiana obrotow i przy wysokich zmiana jest tak szybka ze niewidoczna dla oka pozdro
  
 
Regulator do wymiany według mnie.
  
 
Jest dokładnie tak, jak piszesz amplituda rośnie ale widzę to falowanie do jakichś 3500. Więcej nie kręcę bo jeszcze nie wszystko zrobione w silniku po kupnie. Ha Ha !!! Dzięki Serdeczne.
  
 
hehe no bo ja mam to samo juz od dawna, kiedys na innym alternatorze tez tak mialem pare lat temu, ale dokladnie to jest sprawa regulatora napiecia, u mnie po wymianie zniknelo ale po pol roku wrocilo wiec nie wiem czy jest sens.... podejrzewam ze nie tylko my tak mamy tylko ze nie kazdy sie tak przyglada, ale nic zlego sie nie dzieje poza mruganiem u mnie
  
 
aha tylko nie wiem czy sie dobrze rozumiemy ja napisalem ze rosnie u mnie zmiana amplitudy czyli po prostu falowanie rosnie i w koncu jest tak szybkie ze nie zauwazasz tego na swiatlach
  
 
EEEEeee NIE regulator, a szczotki sie skonczyly na moj gust!
Wyjac szczotki, obejzec i zmienic na nowe!
Regler polecam stary zachowac, jesli jest on w opcji na alterze, nowebadziewia sie psuja szybciutko, ja przez 3 miesiace zmienilem ich chyba 4ry, az wrocilem do mojego starego pierwszego, ktory jest ok.
  
 
Witam , chciał bym sie dowiedzec czy moze ktoś z klubowiczów wie dlaczego falują światła w samarce i czy ktoś coś takiego miał, ok. poł roku temu wymieniłem regulator napiecia z normalnego na elektroniczny i teraz tak sie dzieje , na poczatku tylko tak sie robiło na biegu jałowym a teraz to nawet w czasie jazdy przygasaja i rozjasniaja i tak cały czas(ładowanie jest cały czs na plusie), co to moze byc??? mam akumulator 45 Ah.
  
 
A ilo diodowy masz ten regulator?
  
 
nie wiem ilo diodowy jest ten regulator, diody sa w alternatorze a tam jest tylko ttake dóże kółko i to jest razem ze szczotkami