1500 / 1800 / 2000-różnice w nastawach zawieszenia.

Witajcie!

Miałem okazję (niestety dość dawno temu więc niezbyt dokładnie pamiętam) pojeździć esperem dohc. i pierwszą rzeczą która żuciła mi się na.... hmmmmm.... siedzenie było wrażenie lepszego tłumienia nierówności (dość sporych) przez tą wersję względem zakupionego niedługo po tym Tatusinego 1800.

Z kolei wygładzając katowickie dziury swoim 2000 wydaje mi się że jest wyraźnie twardszy niż ten Ojca.

Samochody dzieli spora różnica wieku i przebiegu więc być może to wynik wysłużenia zawieszenia.

Literartura też nie daje jednoznacznej odpowiedzi więc?

Pozdrawiam!

>>>dales tytul topicu jakbysmy mowili o WRC<<<

ha ha ha faktycznie!

Powiedz mi proszę, czy w Twoim odczuciu gazówki są bardziej twarde od olejaków?

Jak kayaby olejowe i gazowe mają się do fabrycznych?

Podobno fabryczne amory nie są najwyższych lotów (parametry), ale mnie bardzo odpowiada możliwie najbardziej miękkie zawieszenie, jak najlepiej "wybierające" (oczywiście nie kasę z portfela ), bujanie/nurkowanie lubię!

Sprężyny w Espero były bardzo badziewne i w dość ciężkiej wersji 2.0 dość szybko się uklepywały.

Są polskie sprężyny super pasujące do Esperaka.Są to sprężyny dedykowane do ciężarowego Lanosa H/B z kratką. Produkowane są przez Lublin i esperak nie siada tak szybko na nich.

Cytat:

2006-03-16 17:03:19, Bartek1112 pisze: nieprzesadzaj. A ile tego dodatkowego wyposazenia masz? ABS i klime? az takie ciezkie to niejest zeby miala zawiecha szybciej sie zurzywac

Dane techniczne faktycznie nie potwierdzają dużej różnicy w masie.

Myślę że ilość zjedzonej blachy przez rdzę też równoważy zużycie spręzyn przez większy cięzar lepszego wyposażenia