Kłopoty ze sprzęgłem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Poradzcie, czy gość w jajo wali czy jaki grzyb? Oto co się ostatnio stanęło...

Jechałem sobie normalnie, wszystko OK i przy wciśnięciu pedału sprzęgła usłyszałem metaliczny dzwięk i pedał zapadł się w podłogę.
Po obejrzeniu co się stało okazało się, że samoregulator lata sobie luźno (brak połówki otworu na ośkę pedałów) i strzeliła sprężyna pomiędzy pedałem a samoregulatorem.
Autko odstawiłem na warsztat. Krótka sprawa - wymiana plastiku. Wczoraj gość dzwoni, że coś mu pękło, że jeszcze raz zakładać musiał... Jednak najbardziej zaskoczyła mnie informacja, że po wymianie biegi nie wchodzą, linka sprzęła jest za długa i prawdopodobnie padł docisk sprzęła ABY to stwierdzić muszą jeszcze zdjąć skrzynię biegów za 300 zł, bo podobno są 3 rodzaje docisków do TD

Czy to możliwe, że autko jeździło normalnie i nagle padł docisk? Czy jeśli wcześniej wszystko bło wporządku to czy nagle linka może okazać się za długa etc? Czy gość na kasę leci i doszedł do wniosku że łosia upolował? Dodam jeszcze, że chodzi o firmę Red Ford z Wrocławia.
  
 
może poprostu źle wyregulował regulator sprzęgła, reguluje się go za pomocą imbusa
  
 
miałem tak jak Smoku powiada, po wciśnięciu coś zgrzytneło i pedałe sie zapadł. okazało sie że dźwignia co wychodzi ze skrzyni pękła. Pospawałem i założyłem. Kilometr dalej znów pedał w podłoge. maska w góre a dźwignia cała ale lata luźno w każdą strone. Skrzynie rozebrałem, do wymiany sprzęgło,docisku nie ruszałem bo auto na sprzedaż szło, a mech. mówił że kilka mies. powinien jeździć ale nie gwarantował. jak go odebrałem od mechanika to---wciskając pedał wydawało sie że linka jest za długa, biegi zgrzytały, a po kilku dniach pękło coś i okazało sie że docisk do wymiany. Rada moja to wymień docisk. U mnie w profesjonalnym zakładzie---wymiana 150 zeta +docisk. Sprawdź jeszcze samoregulator czy dobrze naciągnięty.
  
 
Witam. Mialem problem ze sprzeglem jednak nie dokladnie taki (chrobotanie przy ruszaniu, problemy z biegami - biegi dalo sie wyregulowac), ale skonczyl sie wymiana calego sprzegla. Nie bylo koniecznosci rozbierania skrzyni zeby zobaczyc jaki jest docisk. Sprzedawca (sklep i warsztat razem) zapytal tylko o pare rzeczy i wedlug katalogu zamowil wszystko co trzeba. Mam wiec teraaz watpliwosci co do wymiany tego sprzegla. Po calej operacji (wymianie) slyszalny byl stuk przy nie wcisnietym pedale sprzegla. Po wcisnieciu zanikal. Zastanawiam sie co koles zrobil ze to zniknelo?? Wiem ze rozbieral wszystko raz jeszcze, ale nie powiedzial co zrobil ... moze wymienil tarcze ale docisk wsadzil stary bo tamten nowy nie pasowal ...

Oprocz tej przygody mialem ostatnio pekniecie linki sprzegla. Skonczylo sie jej wymiana i tyle. Jednak jaka jest teraz sytuacja z naciagiem tej linki. Samoregulator mam wyeliminowany jakims smiesznym patentem, ktory pozwala naciagac linke samemu dzieki temu imbusowi - zanaczam tutaj ze imbus nie sluzy tylko do podniesienia pedalu ale do naciagniecia linki. Jednak nie o tym chcialem. Linka od sprzegla jest poniekad luźna!!, a biegi wchodza jak nalezy. Mechanior powiedzial, ze samoregulator to smieszny pomysl poniewaz nawala (plastik wkoncu) i trzyma lape sprzegla ciagle naciagnieta, wiec docisk zawsze tam troche moze pracowac co nie jest dla niego zdrowe. Tak wiec przy dobrym sprzegle nie trzeba mocno naciagac linki.

Duzo tego wyszlo i chyba troche poboku, ale moze sie komus przyda. Pozdrawiam.
  
 
Danke Panowie za porady. Przydały się