Nieodpala jak zawsze

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Od pwenego czasu moja 16-stka niechce odpalać za pierwszym przekreceniem kluczyka. Dopiero za trzecim lub czwartym razem ledwo załapuje dygocząc sie przy tym strasznie. Zaczołem troche czytać Morawskiego i doszedłem do wniosku że to chyba jest wina czujników (CTS,TPS) które podawając błędne info do ECM powodują, że impulsy sterujące otwarciem cewki elekrtomagnetycznej wtryskiwaczy są zbyt krutkie. Co w konsekfencji prowadzi do zubożenia mieszanki paliwowo powietrznej.

A przecierz jeszcze nie tak dawno zaraz po musnieciu kluczyka motor się uruchamiał a obroty przez jakąś minutke utrzymywały się powyrzej 1500obr/min. poczym powoli spadały do zadanych 800obr/min. Dodam jeszcze ze po rozgrzaniu autka jest wszystko tak jak powinno być.

Prosze o pomoc i podpowiedzi, sugestie, może ktoś się już uporał z takim problemem i chciałby się podzielić swoimi wiadomościami. Dzięks.
Pozdro Dla Wszystkich.
  
 
może wtryskiwacze się skończyły...
  
 
ja dopiero co zalozylem gass, moje wtryskiwacze dotychczas przejechaly 80kkm na benie i tez mam podobny efekt, zapalam na benie i czasami mi gasnie i potem nie chce odpalic - musze mu dlugo krecic rozrusznikiem i pompowac gazem zeby odpalil po chwili od 200 obrotow i powoli do gory ktuszac sie. smieszna sprawa.
  
 
a sprawdz czy mod maska nie smierdzi ci benzyna..ja mialem podobny objaw jak padl mi regulator cisniena paliwa po za tym..jaki masz przebieg..i w jakim stanie standardowe akcesoria: swiece i kable?
  
 
mam to samo!!!!!!!!! wymieniłem wtryskiwacze i dupa. teraz wymieniam filtr paliwa.
  
 
zdejmij kopułke rozdzielacza-(dwie srubki na mały krzyżak)
I zobacz co tam slychac-jak tam kopułka wyglada /palec rozdzielacza ????

Roboty doslownie na 5 minut

Jak sprawdzisz to daj znac
  
 
ja mam podobnie w 2.0
tak jakby sie przylewal....
qbaj co to jest regulator ciscienia paliwa i ileto kosztuje?
dzieki
  
 
Ja odkąd zalozylem gaz mam identyczne objawy...
Czasami jest lepiej czasami gorzej...
Wydaje mi sie jednak, ze jest to zwiazane z ustawieniami kompa samochodu. Przy jezdzie na gazie komp probuje dostosowywac sklad mieszanki poprzez zmiane czasu otwarcia wtryskiwaczy. Np. komp wykrywa zbyt bogata mieszanke i skraca czas otwarcia wtryskiwaczy, co nie daje skutku, bo przecież wtryskiwacze są odcięte, a składem mieszanki kieruje komp gazowy. Wówczas komp benzyny, nie widzac efektu swojej ingerencji, poglebia swoja interwencje. Czasami stwierdzi blad EGR, czasami sklad mieszanki bedzie w granicach jego tolerancji (bo przeciez komp gazowy tez reguluje jej sklad), ale zapamietuje niewlasciwe czasy otwarcia wtryskiwaczy i probuje ich uzywac podczas odpalania na benzynie zimnego silnika... Wówczas ECU nie ma punktu odniesienia, bo sonda lambda nie dziala.
Spróbujcie przejechać caly dzien na benzynie, i sprawdźcie rano, jak zachowa się silnik.
  
 
Mam taki sam objaw i na 100% jest związany z założeniem p#%^@@# instalacji gazowej. Zauważyłem też że im chłodniej tym dłuzej trzeba kręcić. Zastanawiam się czy moze przełączanie na benę przed zgaszeniem bryki mogło by jakoś pomóc...
  
 
Cytat:
2005-11-01 01:54:50, qbaj pisze:
a sprawdz czy mod maska nie smierdzi ci benzyna..ja mialem podobny objaw jak padl mi regulator cisniena paliwa po za tym..jaki masz przebieg..i w jakim stanie standardowe akcesoria: swiece i kable?


Wszystko na czas wymieniane a nawet i częsciej. Dzieki za podsuniecie pomysłu z tym regulatorem ciśnienia własnie także sie na tym zastanawiałem. Ile może on kosztrowac?
  
 
Cytat:
2005-11-01 12:15:54, Kotii pisze:
Wszystko na czas wymieniane a nawet i częsciej. Dzieki za podsuniecie pomysłu z tym regulatorem ciśnienia własnie także sie na tym zastanawiałem. Ile może on kosztrowac?



Jak widać podobny problem jest w brykach które mają założony gaz, raczej wątpliwe jest żeby wszystkim nagle padł regulator ciśnienia czy cokolwiek innego. Ja mam gaz dopiero od dwóch miesięcy i przejechałem na nim 12 tyś a efekt kiepskiego odpalania pojawił się właśnie po zamontowaniu instalki.
  
 
Cytat:
2005-11-01 11:35:17, Don_Ulung pisze:
Mam taki sam objaw i na 100% jest związany z założeniem p#%^@@# instalacji gazowej. Zauważyłem też że im chłodniej tym dłuzej trzeba kręcić. Zastanawiam się czy moze przełączanie na benę przed zgaszeniem bryki mogło by jakoś pomóc...



mi gasnie przy odpalaniu jak gdzies przyjade na chwile, zgasze silnik wyjde wroce za 3 minutki odpalam autko i dupa.

rano odpala za 1 razem - bede chyba przelaczal na bene zanim bede gasil na pare chwil i sproboje co to da.
  
 
Moja instalacja gazu ma już 4 miesiące i przejechałem ponad 12 tys. kilometrów i nigdy do tej pory (odpukać) nie miałem problemu z odpaleniem esperaka (czy to na gazie czy na benzynie)-zawsze rano i po kazdym postoju odpala za pierwszym razem, a rozrusznikiem kręce dosłownie 2,3 sekundy.
Instalka Landirenzo ( co niektórzy sie śmaili na ostatnim szczecińskim zlocie/spocie z miksera uszczelnianego silikonem) ale naprawde sprawuje sie dobrze (tylko to spalanie w mieście 14l bo na trasie jest dobrze 9l).

[ wiadomość edytowana przez: 79adam79 dnia 2005-11-01 22:39:25 ]
  
 
Cytat:
2005-11-01 12:49:01, Don_Ulung pisze:
Jak widać podobny problem jest w brykach które mają założony gaz, raczej wątpliwe jest żeby wszystkim nagle padł regulator ciśnienia czy cokolwiek innego. Ja mam gaz dopiero od dwóch miesięcy i przejechałem na nim 12 tyś a efekt kiepskiego odpalania pojawił się właśnie po zamontowaniu instalki.


Sorki że niedodałem i może wprowadziłem w błąd ja także ma gazik, założylem go dosyc dawno i przejechałem na nim jakieś 60 tyś. ale do tej pory było wszystko oki teraz coś padło.
  
 
Koti ale rano chyba na benzynce odpalasz ? Ja zawsze jak wjeżdżam na podwórko to przełączam na benzynke bo zimno rano jest i lepiej żeby nie było mieszanki benzyna+gaz odpala od strzała zwłąszcza po wymianie kabelków WN. Bo jak ciepło jest to na gazie rano tez nie ma problemów, ale gaz jest suchy i lepiej jak po dłużsszym postoju tak czy siak benzynke zarzucić.
  
 
Jeśli chodzi o regulator ciśnienia paliwa, to u mnie objawy były następujące:
- rano, jak było zimno odpalał dobrze. Im zimniej w nocy, tym lepiej.
- w ciągu dnia odpalał dobrze jeśli upłynęło nie więcej niż ok. 15 min. od zgaszenia
- jeśli postał dłużej niż 15 min odpalić było trudno,
- w rurce pomiędzy kolektorem ssącym a regulatorem ciśninienia pojawiało się paliwo.
  
 
Cytat:
2005-11-02 08:54:08, Stanko pisze:
Koti ale rano chyba na benzynce odpalasz ? Ja zawsze jak wjeżdżam na podwórko to przełączam na benzynke bo zimno rano jest i lepiej żeby nie było mieszanki benzyna+gaz odpala od strzała zwłąszcza po wymianie kabelków WN. Bo jak ciepło jest to na gazie rano tez nie ma problemów, ale gaz jest suchy i lepiej jak po dłużsszym postoju tak czy siak benzynke zarzucić.


Zawsze odpalam (odpalałem ) na benzynce. Teraz niechcąc męczyć motoru tym kręceniem odpalam na gazie, ale mój esperak noc spędza w ciepłym ogrzewanym garażu raczej niema takiej możliwości aby spadła tam temp. poniżej zera.
  
 
Cytat:
2005-11-02 09:15:47, n0ras pisze:
Jeśli chodzi o regulator ciśnienia paliwa, to u mnie objawy były następujące: - rano, jak było zimno odpalał dobrze. Im zimniej w nocy, tym lepiej. - w ciągu dnia odpalał dobrze jeśli upłynęło nie więcej niż ok. 15 min. od zgaszenia - jeśli postał dłużej niż 15 min odpalić było trudno, - w rurce pomiędzy kolektorem ssącym a regulatorem ciśninienia pojawiało się paliwo.


I jak sobie z tym poradziłeś? Bo dowiedziałem się że ten regulator to wydatek ok 140zł.
  
 
Cytat:
2005-11-02 09:37:54, Kotii pisze:
I jak sobie z tym poradziłeś? Bo dowiedziałem się że ten regulator to wydatek ok 140zł.


Po długim i bezowocnym poszukiwaniu w Krakowie, wrzuciłem post na forum. Na post odpowiedział kolega Dicer i zakupił dla mnie rzeczony regulator za ok. 160 zł (dokładnie już nie pamiętam), następnie przesłał mi go do domu.
Okazał się być sprawniejszy niż FSO, do której też dzwoniłem i powiedzieli, że jakby mieli auto na warsztacie, to by stanęli na głowie i regulator uzyskali. A jak nie to mój problem ....
Do regulatora potrzebne są 2 oringi, które nie są dostarczane w zestawie - brak zrobił mi dużo problemu. Bo jak założyłem nowy regulator ze starymi uszczelkami to się lało paliwo. Udało mi się jednak dobrać oringi w sklepie z uszczelnieniami i jest OK.
Wymiana regulatora jest banalna - odkręcasz 1 śrubę.
  
 
Wczoraj dojeżdżając do domu przełączyłem na wache i przejechałem około dwóch kilometrów i tak zagasiłem. No i co? Wielka kupa - dzisiaj poranne odpalanie poszło tak samo kiepsko jak zwykle jeśli nie gorzej, więc gaszenie bryki na benie raczej nie pomaga.