Kłopot po remoncie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. kolega z pracy - też jezdzi escortem poprosił mnie o radę i zamieszczenie na forum takiego pytania:

Mam Forda Escorta 1993 r., 1,4 jednopunktowy wtrysk + instalacja gazowa Elpigaz.
Był zrobiony remont generalny silnika (szlif wału, wymiana panewek, wałka rozrządu, popychaczy zaworów, zmiana pierścieni).
I po złożeniu pojawił się problem: auto pali się na benzynie później po 2500 obrotach przełącza się na gaz. I tak: na benzynie na wolnych obrotach auto bardzo dymi, silnik nierówno pracuje aż zgaśnie. Po przełączeniu na gaz wszystko jest lepiej., silnik pracuje równo, ale na wolnych obrotach również zgaśnie. Podczas jazdy (po przejechaniu kilki km) na gazie jest już wszystko ok., świece są czyste (nie zalane ani nie zadymnione)
I mam pytanie co jest?
Kilka rzeczy które zaobserwowałem:
1. zwiększa się poziom oleju,
2. świece są zadymione, czasami nawet zalane,
3. została ściągnięta ponownie głowica i uszczelka pod nią była wilgotna.
Sprawdziłem szczelność zaworów na głowicy – wszystko jest ok. – są szczelne.
Sprawdziłem sondę lambda – jest ok. (wziąłem od kumpla który też ma escorta i włożyłem do swego – nic się nie zmieniło – dalej dymi i silnik nie pracuje równo)
Proszę o radę co może być w takim wypadku bo już sam nie wiem co się dzieje!

Jeśli macie jakieś sugestie to poroszę abyście coś napisali
  
 
Czy glowica byla planowana? Nie ma jakiegos mikropeknicia?
  
 
a jesli mozna to j mam pytanie do pytania:
ile taki remont sie ceni, ile za czesci?

z tego co wiem glowica musi byc cholernie rowna (plaska).
"W przypadku stwierdzenia niepłaskości o wartości wiekszej niż 0,15 mm jest możliwa naprawa dolnej płaszczyzny głowicy - maksymalna głębokość obróbki wynosi 0,30 mm pod warunkiem zachowania minimalnej głębokości komór spalania po obróbce (...)"

tak czy inaczej dla mnie to za ciekawie nie wyglada, ale mam nadzieje ze zapomnial tylko czegos podlaczyc. lepiejzeby nie trzeba bylo znowu silnika rozbierac.
  
 
Cytat:
2005-11-22 19:34:53, toradek pisze:
Czy glowica byla planowana? Nie ma jakiegos mikropeknicia?


Z tego co wiem to głowicy nie planował
  
 
Cytat:
2005-11-22 19:55:26, wer1207 pisze:
tak czy inaczej dla mnie to za ciekawie nie wyglada, ale mam nadzieje ze zapomnial tylko czegos podlaczyc. lepiejzeby nie trzeba bylo znowu silnika rozbierac.



No właśnie napisał mi przed chwilką na gg że jets taka możliwość że może czegoś nie podłączyli ale pisze że jak się zagrzeje i przełączy na gaz to wtedy wszystko jest OK
  
 
wyglada na to ze cos od benzyny jest rypniete,
jesli na gazie jest ok. szukalbym w ukladzie zasilania b, jednym z wielu czujnikow, np polezenia przpustnicy.

a moze cos jest podlaczone tylko nie laczy do konca. mozna jakim miernikiem przeleciec .
  
 
Cytat:
2005-11-22 20:16:13, mkosh pisze:
Z tego co wiem to głowicy nie planował



i w tym moze byc problem!! bo glowice, praktycznie po kazdym odkreceniu powinno sie planowac!! bo sie ona poprostu minimalnie odkrztałca podczas odkrecania!!
  
 
A czy oprocz tego ze przybywa oleju, zauwazyles ze ubywa plynu w ukl. chlodzenia ?? Najprawdopodobniej glowica jest peknieta i do oleju dostje sie plyn chlodniczy.

[ wiadomość edytowana przez: Snakeee dnia 2005-11-22 21:29:17 ]
  
 
Cytat:
2005-11-22 21:12:22, pytlar pisze:
... glowice, praktycznie po kazdym odkreceniu powinno sie planowac!! ...




hmm..?.......a znasz kogoś kto tak robi?
  
 
cos mi swita ze:
jesli woda dostawala by sie do oleju to olej by zmienil kolor na siny. to raczej latwo poznac.
  
 
Jak na mój gust to głowica powinna być splanowana przed założeniem, tym bardziej że jeśli była odkręcana bo silnik był w kiepskim stanie.
Jesli przybywa oleju to musi ubywać jakiegoś innego płynu, trzeba to sprawdzić.
Stawiam na głowicę.
  
 
No nie ma innej opcji...jesli oleju przybywa tzn. ze musi do niego dostawac sie inna ciecz.... moze byc albo plyn chodzacy albo paliwo nic innego...paliwo odpada wiec zostaje plyn.
  
 
Cytat:
2005-11-22 21:26:34, masterostry pisze:
hmm..?.......a znasz kogoś kto tak robi?



znam!! kazdy mechanik tak mowi, ze po odkreceniu glowicy trzeba ja planowac!! chyba, ze tam sie pare dni temu ja planowalo i zakladalo i trzeba z jakiegos powodu ja zdjąc to tam juz nie trzeba wtedy planowac.
  
 
Cytat:
2005-11-23 11:44:34, pytlar pisze:
znam!! kazdy mechanik tak mowi, ze po odkreceniu glowicy trzeba ja planowac!! chyba, ze tam sie pare dni temu ja planowalo i zakladalo i trzeba z jakiegos powodu ja zdjąc to tam juz nie trzeba wtedy planowac.



ja też znam
  
 
..no to znamy różnych mechaników, według mojej wiedzy i doświadczeń zdobytych w różnych warsztatach powodem planowania głowicy jest sklasyfilowanie jej do takiego zabiegu. A planowanie "bo była zdjęta" to dla mnie egzotyka
Wątek tyczy silnika benzynowego ale dla porównania w np. dieslach często producenci zabraniają planowania głowic....a skutki łamania takich zakazów widywałem juz poodbijane na tłokach. Ale widać co kraj to obyczaj.