MotoNews.pl
  

Awaryjność

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
watek przeniesiony:
Cytat:
Cytat:
2005-10-08 00:40:13, adasco pisze:
a bo pugi sie nie psuja


haha....czytam sobie tutaj i jednak trochę tym mankamentów jest

  
 
tak, zdecydowanie się pod tym podpisuję - pugi się psują
  
 
co wy gadacie??? czytam tam ze padlo sprzeglo ze padlo cos tam. Przeciez np sprzeglo sie wymienia zawsze po jakims przebiegu... Przeciez to norma w kazdym samochodzie! Jesli ktos dba o swoj samochod to nie bedzie sie psul jakos nadmiernie. Wiadomo jezdzi, samochod pracuje, tworzywo sie zuzywa. Normalne... A jakies zaskakujace przypadki awarii zdarzaja sie w samochodach kazdej marki... Pugi sie nie psuja (jak kazde samochody) jesli sie o nie dba (jak o kazde samochody...)
  
 
no to ja mam poprostu pecha, bo nic się z nim nie działo, a dbam o niego jak należy... przez ostatnie pół roku nie nadążam z kasą żeby w iego ładować
  
 
zgadzam sie z Focusem. Psuc sie nie psuje, wymieniac trzeba tylko to, co w kazdym innym wozie.
U nas np. b. szybko zuzywa sie zawieszenie - ale zuzywa, a nie psuje.
A klocki czy sprzeglo - to w kazdym jednym wozie leci, sporo zalezy tu od kierowcy.
  
 
czy ktoś tu sugeruje, że jako kobieta jestem fatalnym kierowcą?
  
 
Cytat:
2005-10-22 20:36:59, keisim pisze:
czy ktoś tu sugeruje, że jako kobieta jestem fatalnym kierowcą?



Nieeee nikt by nieśmiał to poprostu taki pech który czasem lata za niektórymi autkami
  
 
Cytat:
2005-10-22 20:36:59, keisim pisze:
czy ktoś tu sugeruje, że jako kobieta jestem fatalnym kierowcą?


absolutnie nie.
ja tez szybko zuzywam samochody.
  
 
teoche sie zastanowilem jeszcze nad tym i doszedlem do wniosku ze jednak niektore pugi sie psuja. Rozmawialem ostatnio z mechanikiem z ASO i powiedzial mi ze w 307 piperzy sie tylko elektronika. Reszta jest w jak najlepszym porzadku. Ale co do elektroniki to ona nie tylko leci w pugach ale kazdej innej marce...
Zgadzam sie z Adasco. Szybkosc zuzycia autka zalezy od kierowcy. Jesli ktos lubi jezdzic dynamicznie, to bedzie czesciej wymienial klocki tarcze itp. No i jesli bedzie strzelal ze sprzegla to tez bedzie musial szybciej wymieniac. I podtrzymuje swoje zdanie. Jesli sie dba to nic nie powinno cie w swoim ukochanym autku zaskoczyc. (oczywiscie zdarzaja sie cuda )
  
 
no tak, ale ja mam wyjątkowego pecha, gdzieś pisałam że słychać jakby piach w skrzyni biegów - poleciliście chlopcy sprawdzić olej.... no to sprawdzilam. Co się okazuje... nie ma korka wlewu oleju do skrzynki. Mechanik który wymienial mi uszczelkę powiedizał ze zaniedługo wysypie mi się skrzynia. Parsknełam śmiechem, bo nie dość że w lutym chyba lub w marcu (jakoś tak) wymieniane sprzegło całe ( 1300 zł ) to wogóle nic nie zapowiadało jej awarii. No ale do rzeczy. Ów mechanik nie oddał mi jednej części pilota od alarmu - bo zgubil - lol tydzień jej szukał, więc podejrzewam ze gdzieś posiał korek od skrzyni, cały olej wyleciał, a może nawet cos mu tam wpadlo skoro przewidział rychłą awarię. Tylko co ja mu teraz udowodnię, ze korek był? że tak mi powiedział? na slowo??? Ostrzegam jeszcze raz wszystkich mieszkających w okolicach JAstrzębia Zdroju. Serwis GALA - STANOWCZE NIE
  
 
albo masz wyjatkowego pecha, albo po prostu wyjatkowo nieudanych mechanikow. Moze po prostu widza mala krucha kobietke i moga sobie olac cala sprawe. Powinnas wchodzic pewna siebie i twarda i nie badz sie opierdzielic mechanika
  
 
daaaa... do mechanika to najlepiej z dobrze zbudowanym kolega (lub mezem itp.) i dosadnie wytlumaczyc co i jak sie z nim stanie jezeli znowu sp...y robote

ja ze swoja zaba jezdze 60km do mechanika bo w samym opolu takowego brak

pozdrawiam



--------------------
sketch'96 954/45
  
 
Cytat:
2005-10-23 19:45:26, krzys_ka pisze:
do mechanika to najlepiej z dobrze zbudowanym kolega (lub mezem itp.) i dosadnie wytlumaczyc co i jak sie z nim stanie jezeli znowu sp...y robote



dokladnie
  
 
Cytat:
nie ma korka wlewu oleju do skrzynki. Mechanik który wymienial mi uszczelkę powiedizał ze zaniedługo wysypie mi się skrzynia.



mysle, ze sku@#$iel zobaczyl dziewczyne i zalozyl, ze nie ma ona bladego pojecia o samochodach. Ide o zaklad, ze sam korek wykrecil, w nadziei, ze Keisim za chwile wroci na naprawe skrzyni. I tak dobrze sie skonczylo.
Mnie kiedys:
-nie dokrecili przewodow hamulcowych (!) i lalo sie az zauwazylem wyciek, dobrze, ze daleko nie ujechalem.
-nie dobili krocca na gazniku i wacha leciala na kolektor
-po jakiejs drobnej robotce zapomnieli dokrecic kolo (!)
- nie wspomne o duperelech typu rozwalenie atrapy czy konsoli....
troche krwi mi napsuli przy ładzie.
Od tamtej pory NIE serwisuje byle gdzie, mechanikow opierniczam i patrze im na rece. Zasada: nie wpusci na sale - nie robimy!
Puga robie w nieautoryzowanym ,ale w miare godnym zaufania srwisie (w autoryzowanym potrafili sie pomylic przy zamawianiu czesci, doszlo do tego, ze SAM im pokazywalem paluchem, co maja zamawiac).

Co radze nieszczesliwej kierowniczce mi16? ZMIENIC SERWIS
i wlac olej do skrzyni. Nawet jak troche chodzila na sucho, nic nie powinno sie stac. A halas wynikal z braku oleju moim zdaniem. Badz dobrej mysli, łada zrobilem kolo 100 km. z sucha skrzynia - i jezdzila.
  
 
no to ja się teraz wypowiem:
1) focus - ja prawie do gardła temu mechanikowi skoczylam i nawet nie wiedzialam ze tak klać potrafię
2) krzys_ka - mój mąż nie ma czasu nawet po tyłku się podrapać a co dopiero jeździć gdzieś po serwisach
3) pól miasta poleca ten warsztat - wolałam oddać auto do takiego z renomą niż do jakiegoś czarodzieja
3) gdybym wam opowiedziała całą historie tej naprawy to można by było z tego niezła komedię nakręcić.. ale nie chce mi się tyle pisać chyba zresztą by mi brakło te 10 000 znaków i wyszły by ze 4 posty

PS. wrzuciłam foty tego łupa do info

[ wiadomość edytowana przez: keisim dnia 2005-10-23 21:10:37 ]
  
 
zapraszam do wawy, zaprowadze cie do mechanika ktory zrobi wszystko i bedziesz mogla stac i ogladac co robi i pytac sie o wszystko co tylko chcesz a on ci zawsze odpowie Pol warszawskich taksowek sie u niego serwisuje, czyli kiepski chyba nie jest...
P.S robi sie offtop
P.S 2 ladny ta twoja 405 kolorek fajny Naprawiaj ja bo jest tego warta chyba
  
 

ale i ja sie dolacze - piekna sztuka. I kolor fajny, i felgi....
mnie by zal bylo sie rozstawac....
  
 
Keisim wlewaj olej do skrzyni i śmogaj dalej bo furka jest naprawdę fajna a w dodatku z fajnym silniczkiem

ps. Za Clio jednak bym się nie zamienił
  
 
dobra nie krzyczcie zezaraz bedzie oftop, ale juz nie będe osobnego postu zakłądać.... no wlałam, cos jakby ciszej ale dalej słychać hałas a biegi dalej wchodzą ciężko, możę trza by się nim przejchać kawałek , ale to juz zostawie mężowi - ja nie będe jakby co pchała łupa do domu
  
 
lwy się nie psują tylko mechanicy którzy wyrośli na maluchach i golfach więcej w nich psują niż naprawiają -jak się wie gdzie naprawiać pugi to się nie ma problemó ja do jeżdzam 130 km w jedną stronę do mechaników ,którzy specjalizują się tylko we francuzach i niczego innego się nie tykają ,choć dużo potrafią i do tego ceny ,obsługa- dziś wróciłem właśnie wymiana silentbloków osi przedniej +końcówek drążków kierowniczych i swożni wahacza+regulacja ręcznego i sprzęgła+ kilka drobiazgów ekstra i jkescze trochę plastików do wnętrza 220PLN!!!! -mistrzowie świata w robocię żabojadów moi kumple dojędżają tam z łodzi i kielc ja z jeleniej góry a warsztat jest w wiosce koło zielonej góry - ludzie jeżdżą do nich z całej polski bo warto jak raz coś robią to tylko raz ... francuzy się nie psują to żli mechanicy je psują
..pozdro