Pewnie znowu standard :P

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No wiec dzis kolejnym problemem stalo sie gdy ruszam swoim lowriderem to przod samochodu tak podskakuje jak by podskakiwal co to moze byc? jest to escort 97 1,3 CL
  
 
moga ci sie amorki konczyc
  
 
no wasnie ze nie, bo nie cieknie z nich zaden olej
  
 
Ale moga byc zuzyte. Podjedz na Stacje Kontroli Pojazdow i niech Ci przetrzepia auto, to si edowiesz jaka maja sprawnosc.

Pozdrawiam!
  
 
hmmm.. moga miec 87% sprawnosci i tez beda podskakiwac kolka.. ja tak mialem. Odpowiedz znalazlem na forum.

Masz zalozone nieodpowiednie (za dlugie) springi.
  
 
no ale przeglad przeszlo, i nie mial zadnych zastrzezen wiec tam powinien mi powiedziec ze cos nie tak jest prawda?
  
 
Cytat:
2005-11-26 20:05:18, garg pisze:
no ale przeglad przeszlo, i nie mial zadnych zastrzezen wiec tam powinien mi powiedziec ze cos nie tak jest prawda?



na przegladzie nie sprawdzaja springow
  
 
no. nie nawet nie sprawdzili sprawności amorów
  
 
Cytat:
2005-11-26 20:08:47, MasterCheat pisze:
no. nie nawet nie sprawdzili sprawności amorów



bo przeglady to wyciaganie kasy od biednych escort userow...

Master.. teraz jak masz LPG to Twoj przeglad 2x drozszy
  
 
Cytat:
2005-11-26 20:12:50, retrospect pisze:
bo przeglady to wyciaganie kasy od biednych escort userow... Master.. teraz jak masz LPG to Twoj przeglad 2x drozszy



WIEM

ale naszczęscie to dopiero za rok...

ale wtedy to nie będzie to tamto. każe im wszystko dokłądnie sprawdzić.... a nie tak na odwal się i 100 w kieszeni...
  
 
Cytat:
2005-11-26 20:15:20, MasterCheat pisze:
WIEM ale naszczęscie to dopiero za rok... ale wtedy to nie będzie to tamto. każe im wszystko dokłądnie sprawdzić.... a nie tak na odwal się i 100 w kieszeni...




no.. ja tez tak sobie kiedys zazyczylem na rocznym.. i zaluje.. odprawial mnie pozniej z kwitkiem 4 razy... za kadym razem znajdowal sobie cos do zrobienia.. robil to z premedytacja.. delikatnie mowiac wqr*il sie koles, ze mu d*pe zawrocilem tym dokladnym sprawdzaniem na rocznym..

od tamtego czasu stan techniczny pojazdu poznaje jadac sobie, na miesiac wczesniej przed rocznym, do zaznajomionej stacji kontroli pojazdow i tam wszystko dokladnie mi sprawdzaja (poczawszy od ilosci plynu do spryskiwaczy skonczywszy na badaniu spalin) za.. 50 PLNow..

  
 
Jak tutaj latwo ludzie zbaczaja z tematu amorki do wymiany mowicie? hm
  
 
Cytat:
2005-11-26 20:20:10, retrospect pisze:
no.. ja tez tak sobie kiedys zazyczylem na rocznym.. i zaluje.. odprawial mnie pozniej z kwitkiem 4 razy... za kadym razem znajdowal sobie cos do zrobienia.. robil to z premedytacja.. delikatnie mowiac wqr*il sie koles, ze mu d*pe zawrocilem tym dokladnym sprawdzaniem na rocznym.. od tamtego czasu stan techniczny pojazdu poznaje jadac sobie, na miesiac wczesniej przed rocznym, do zaznajomionej stacji kontroli pojazdow i tam wszystko dokladnie mi sprawdzaja (poczawszy od ilosci plynu do spryskiwaczy skonczywszy na badaniu spalin) za.. 50 PLNow..



no kurcze ale co mi może znaleźć jak wszystko mam wporządku.. ?
  
 
Cytat:
2005-11-26 20:38:32, MasterCheat pisze:
no kurcze ale co mi może znaleźć jak wszystko mam wporządku.. ?



np. w srodkowym tlumiku ma Pan lekko przepalona dziure. zaspawac lub wymienic i przyjechac jeszcze raz.

EDIT
a dziurka byla wielkosci glowki zapalki...
/EDIT



[ wiadomość edytowana przez: retrospect dnia 2005-11-26 20:43:59 ]
  
 
Cytat:
2005-11-26 20:42:18, retrospect pisze:
np. w srodkowym tlumiku ma Pan lekko przepalona dziure. zaspawac lub wymienic i przyjechac jeszcze raz. EDIT a dziurka byla wielkosci glowki zapalki... /EDIT [ wiadomość edytowana przez: retrospect dnia 2005-11-26 20:43:59 ]



Ja bym na takiego wtrednego h... nasłał odpowiednie instytucje...

a zresztą gdzi ejest na pisane ze taka mała dziurka jest niedopuszczalna? chyba są jakies normy jak taki mądry to niech je pokaże...
  
 
heh z nimi to tak jak z niebieskimi... nie wygrasz..

  
 
Cytat:
2005-11-26 20:48:23, retrospect pisze:
heh z nimi to tak jak z niebieskimi... nie wygrasz..



i właśnei błedne rozumowanie. Trzeba takiemu porządnie namieszac to następnym razem się zastanowi.
Np. zrobić prowokację, z dyktafonem podesłać znajomego z niesprawmym autem i nargać łąpóweczkę...
  
 
Cytat:
2005-11-26 20:58:49, MasterCheat pisze:
i właśnei błedne rozumowanie. Trzeba takiemu porządnie namieszac to następnym razem się zastanowi. Np. zrobić prowokację, z dyktafonem podesłać znajomego z niesprawmym autem i nargać łąpóweczkę...



ja nie wreczam.. bo i wreczanie jest karane.. nigdy nie wiesz na kogo trafisz..