MotoNews.pl
  

Nagle zaczeła się dławić...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Wczoraj jeżdziła cały dzień i było git. Pod koniec dnia wysiadłem z auta, zgasiłem i jak po 5 minutach wróciłem to po odpaleniu cała sie trzęsła, przyciśnięcie gazu powoduje dławienie się i czasem strzał "w rurę". Zachowuje się tak identycznie i na gazie i na benzynie. Czasem powyżej 3000 obr załapuje i idzie normalnie.

Pierwsze co zrobię to oczywiście wymienię świece (mają już 12 000km). Wiem oczywiście żeby sprawdzić też przewody WN, ale wyglądają na nowe. Ale czy jest jakaś inna bolączka tych silników (2.5 V6) którą powinienem się zainteresować? Stało się to nagle, gdyby cokolwiek się wcześniej działo na pewno bym to "wyczuł".

Z góry dziękuje za rady.


[ wiadomość edytowana przez: maciejka80 dnia 2007-09-09 18:21:01 ]

[ wiadomość edytowana przez: maciejka80 dnia 2007-09-09 18:22:01 ]
  
 
Zostaw świece w spokoju, jaki tam masz gazunek? Mieszalnik czy sekwencyje?
  
 
Sekwencje, ale to nie wina instalacji bo na benzynie i gazie objawy identyczne.
  
 
niech szczyta bledy na poczatek moze bedzie cos wiadomo.
  
 
Miałem takie same efekty jak pasek rozrządu przeskoczył o kilka
zębów.Na benzynie i gazie chodziła jak sieczkarnia ,zaskakiwała przy
wyższych obrotach.
  
 
Cytat:
2007-09-09 19:05:41, pawelek17 pisze:
Miałem takie same efekty jak pasek rozrządu przeskoczył o kilka zębów.Na benzynie i gazie chodziła jak sieczkarnia ,zaskakiwała przy wyższych obrotach.


A mechanik może w jakiś łatwy sposób zobaczyć czy rozrząd jest przesunięty?

Od początku tak czułem że to właśnie to...
  
 
Przyczyną takiej pracy silnika okazały się... przewody WN - założone już nowiutkie firmy KRAFT.

PS Wielkie dzięki za pomoc dla WojtGda!!!