| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
looqasch T E L E T U B I Ś ![]() .... | 2005-11-18 14:18:53 Koniecznie musisz zplanować głowicę !!! Tylko to daje 100% pewności, uszczelka oczywiście też.
I nie wierzę na wpływ gazu na uszczelkę. |
Cromm TOYOTA MANIAK Toyota Corolla CE-11 ... malopolska | 2005-11-18 18:18:02 I ja wtrące kilka zdań.
Mysle ze to ze masz przedmuchy, gdzies ci powietrze sie pojawia i ucieka plyn chlodniczy to wg. mnie efekt partaczy ktorzy robili Ci głowice. Sadze ze nie byla w nalezyty sposohb splanowana (cyt. idealnie) albo zalozyli uszczelke nie orginalna. Rozmawialem ostatnio z chlopakami z pewnego warsztatu i powiedzieli ze kiedys przytrafilo im sie cos takiego ze po zalozeniu NIEORGINALNEJ uszczelki made in JC albo podobnej i zakreceniu calej glowicy , po zalaniu plynem , plyn zaczol sie ........wylewac taka to byla uszczelka mimo ze glowica byla dobrze splanowana. Gaz tu nie ma nic a nic do rzeczy wszystko zalezy od poprawnosci i precyzji zalozenia wszystkiego. Reasumujac kup orginalna uszczelke splanuj dobrze glowice a wszystko bedzie OK pozdrowka |
carinus TOYOTA SPEC Lexus IS 200+UAZ 469 lubuskie /Belgia | 2005-11-18 20:33:25 Tez polecam kupienie dobrej,oryginalnej uszczelki.Niedawno poszla mi uszczelka miedzy cylindrami ale byla to niestety Ajusa.Wytrzymala niespelna 50kkm a powierzchnia glowicy byla zrobiona idealnie wiec o partactwie nie bylo mowy.Jedyny plus tej przygody to mozliwosc zrobienia polerki kanalow dolotowych i zwiekszę od razu stopien sprezania. |
Piotr_Dzialdowo Toyota Avensis Sol Dzialdowo | 2005-11-21 07:29:25 Skladalismy ten silnik po generalnym remoncie razem z kolega (który zna się na tym bardzo dobrze) - głowica była planowana w specjalistycznym zakładzie - tak sobie przemyslalem caly temat przez weekend i mysle ze macie racje - 50% to wina uszczelki - padla mi juz dwa razy - za pierwszym razem byla to ajusa a za drugim jakas z hipolu a drugie 50% zwalilbym na szpilki - z tego co sie dowiedzialem bylo to skladane ze 4 razy na te same szpilki - mysle ze material juz nie ten...no i pozostaje mi tylko udac sie do ASO - kupic nowa uszczelke, szpilki i zlozyc to ponownie... co do planowania glowicy to sie troche boje - bylo to juz robione dwa razy myslicie ze mozna i trzeci serdeczne dzieki za pomoc dziurka musi byc naprawde niewielka - przejechalem 500 km i wywalilo niecale 0,5 litra plynu... az szkoda - tyle problemu przez mala dziurke |
carinus TOYOTA SPEC Lexus IS 200+UAZ 469 lubuskie /Belgia | 2005-11-21 20:51:33 Z tą winą to moze i faktycznie 50%winy ponosi jakość uszczelki ale co do szpilek to jedynie mogły byc za słabo dokrecone.Szpilki powinny byc nowe ze wzgledu na zmeczenie materialu i obawe ze mozna ją po prostu ukrecic.Szpilka nie ma prawa samoczynnie sie poluzowac jezeli jest dokrecona w kilku etapach z odpowiednią siłą.Nawat super planowanie w super zakladzie bierze w łeb jezeli zrobi sie jakąś ryse na miekkim materiale glowicy np. podczas montowania a wtedy mozna tego nie zauwazyc. |
Piotr_Dzialdowo Toyota Avensis Sol Dzialdowo | 2005-11-22 07:34:55 Wpadne do warsztatu ktory zajmuje sie planowaniem i popytam czy mozna to jeszcze raz splanowac...co do tych szpilek to czytalem ze za kazdym razem powinno sie na nowe skrecac - tylko w benzynowych jest szansa ze wytrzymaja przykrecanie te stare - bo np. w dieslach zawsze trzeba na nowych-bo material pracuje i swoją sprezystością dociska glowice...tak tez moglo sie stac w tym przypadku po tym 4-tym skrecaniu na te same szpilki...na dowod tylko powiem ze przy ostatnim skrecaniu musielismy podłozyc drugie podkladki pod te szpilki bo byly za dlugie i nie mogly dobrze docisnac glowicy nic to okaze sie w weekend-w piatek jade do ASO w Olsztynie, kupuje czesci i w sobote (niestety Andrzejki ) bedziemy z kolega walczyc...zyczcie nam powodzenia pozdrowionka i dzieki za pomoc ![]() |
carinus TOYOTA SPEC Lexus IS 200+UAZ 469 lubuskie /Belgia | 2005-11-22 21:17:07 Niemozliwoscia jest zeby szpilki o wysokiej twardosci mogly sie rozciagnac na tyle zeby trzeba bylo cos podkladac.Jakim momentem dokrecaliscie te szpilki?Mozliwe ze planowanie glowicy i ciensza uszczelka swoje zrobilo.Jezeli glowica nie ma odcisnietych krawedzi po uszczelce to moze byc zalozona powtornie.Pisales ze za duzo na poprzedniej uszczelce nie pojechaleś.Wiec jesli powierzchnia jest idealna to planowanie moze byc zbedne ale dla pewnosci podjedz do fachowcow na ogledziny. |
Piotr_Dzialdowo Toyota Avensis Sol Dzialdowo | 2005-11-28 07:41:53 No i juz po wymianie uszczelki pierwszy raz w zyciu widzialem oryginalna uszczelke-powiem Wam, ze wyglada nienadzwyczajnie-ale moze pochodzi troszeczke...w ogole jaki cyrk byl przy odpalaniu auta-po zlozeniu nie chcialo zapalic-rozbieralismy rozrzad (moze przestawiony), sprawdzalismy czujniki-i wciaz nie chcialo-wreszcie w akcie desperacji wzielismy ja na hol...i wtedy Panowie zalujcie ze nie widzieliscie co sie dzialo stalem z boku to widzialem bardzo dobrze-takie obloki pary i plynu z tlumika wywalilo ze szok-mysle ze uklad wydechowy byl wypelniony plynem i krecac rozrusznikiem nie moglo tego przepchnac Zaslona dymna na kilometr w gore...i teraz autko niby chodzi-ale byle jak...na benzynie obroty skacza sobie od 1500-2000 tak co chwilka...a na gazie osiaga 3000 i nie da sie tego w ogole regulowac...stwierdzilem na 90% ze to wina czujnika polozenia przepustnicy-kiedys go zapomnialem podlaczyc i efekt byl identyczny...i teraz pytanko-czy taki czujnik moze sie uszkodzic???czy mozna to gdzies kupic ? i jak sprawdzic czy czasami gdzies na wiazce przewodow nie ma przerwy?? powiem Wam ze mam juz tego wszystkiego dosc-dwa dni grzebania w silniku i jeszcze na koniec takie cos zaczalem nawet myslec o tym zeby to naprawic i sprzedac autko...z drugiej strony troche szkoda no nic-wracam do pracki-pozdrowionka... |
Piotr_Dzialdowo Toyota Avensis Sol Dzialdowo | 2005-11-28 13:10:43 Sprawdzalismy wlasnie z kolega kody bledow... mysle ze sa takie same jak w carinie E do 93 roku - wyskoczylo 21 i 31...to pierwsze to sie domyslalem - to sonda lambda -ma prawo nie dzialac dobrze ale mi to srednio przeszkadza - ale to drugie to czujnik podcisnienia licze na to ze jakis przewod elektryczny sie odlaczyl.... - jak myslicie mogł sie ten czujnik uszkodzic podczas prob uruchomienia z zapchanym plynem wydechem ??? czy taki czujnik mozna kupic tylko w ASO czy moze gdzies indziej ?? mam juz dosc zagladania pod maske tego auta pozdrowionka... |
Perzan TOYOTA MANIAK ST191L-DWMNKW Kraków | 2005-11-29 10:39:20 Przewód się odłączył albo spadł/pękł wężyk podciśnienia. Takie pływanie obrotów ale w zakresie 500-1200 miałem na ciepłym silniku właśnie jak mi spadał wężyk z króćca przy kolektorze.
Może na zimnym silniku będzie też pływać, tylko że wyżej ? Pozdro. |
Cromm TOYOTA MANIAK Toyota Corolla CE-11 ... malopolska | 2005-11-29 11:01:45 Te węzyki to wg. mnie tylko ASO, np. mój wąz od przewietrzania skrzyni korb. kosztuje ok. 40 paru zł.plus 2-4zl za ja metalowe obejmy tego wężyka
Ten najwazniejszy o którym mowa czyli węzyk podcisnienia jest chyba ten który idzie od czujnika MAP (przy silniczku wycieraczki) do przepustnicy. Mam racje perzanku ? Po srodku tego przewodu powinna być taka baryłeczka ktorej położenie podobno wpływa na szybkość reakcji silnika na dodanie gazu
Falowanie obrotow moze byc tez przyczyną brudnej i zapchanej syfami przepustnicy, którą powinno sie czyscic co jakis tam czas pozdrowka |
looqasch T E L E T U B I Ś ![]() .... | 2005-11-29 12:01:39 .... lub jak już gdzieś kiedyś pisałem, spróbować trochę obrócić czujnik położenia przepustnicy w taki sposób aby wykrył że przepustnica jest otwarta bardziej niż on teraz odczytuje ( w przeciwną stronę niż obraca się przepustnica). Tak przynajmniej było w Cari E. |
Piotr_Dzialdowo Toyota Avensis Sol Dzialdowo | 2005-11-29 14:48:54 Panowie - co do tych obrotow to nie mozna tego nazwac falowaniem...falowanie byloby z ciaglym narastaniem obrotow - a tu sa takie "skoki" -bez posrednich tematow dzis bedziemy sprawdzac przewody - wymyslilem sobie ktorys nie laczy bo doczytalem sie ze w czujniku przepustnicy w tym aucie jest zintegrowany stycznik predkosci obrotowej biegu jalowego - i moze on nie dziala i silnik nie wie ze ma przejsc w tryb obrotow jalowych - i tak tworzy sobie jakies glupie ustawienia... mysle ze auto pracuje w jakims trybie awaryjnym....tak bylo kiedys jak zalozylem ten czujnik zle i caly czas ten stycznik byl rozwarty - to jedyna nadzieja Aha - i ostateczne wyjasnienie sprawy szpilek - nowe byly o ponad milimetr dluzsze od starych wiec one sie rozciagaja z reszta nawet w instrukcji jest podana dopuszczalna dlugosc szpilki zdatnej do przykrecenia glowicy...no nic - zycie mi powodzenia pozdrowionka![]() |