Co się psuje w Samarach???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jeżeli możecie to napiszcie co się najczęściej psuje w waszych Samarkach. Podobno strasznie często lecą przeguby i ciekną uszczelniacze na półosiach. Czy to prawda??? Słyszałem też, że elektryka jest zawodna ale tym to się nie przejmuje bo np. elektryke w swojej siódemce zrobiłem od nowa po pożarze w autku i wszystko jest ok, także myśle, że z Samarką też dam sobie rade))
  
 
hmmm... w tym to ja ci nie bardzo pomogę, bo w mojej (odpukać) narazie niewiele się dzieje. Słyszałem jednak od użytkowników 1500 o szybko zużywającej się tarczy sprzęgła oraz właśnie o przegubach.
pozdrawiam
  
 
przeguby zużywają się to fakt, zależy to od techniki jazdy. przy ostrym ruszaniu "z piskiem", dadatkowo na skręconych kołach szybko łapią luzy, w skrajnych przypadkach ścina się koronka i stoisz w miejscu.
silnik raczej ok. czasem trzeba wymienić uszczelniacze zaworowe i pobawić się w ustawieniem zaworów na płytki ))
elektryka jest dużo bardziej awaryjna niż w 2107,skrzynka rozdzielcza jest bardzo upierdliwa.
co do sprzęgła nie zaobserwowałem problemów.
silnik czasem pocieka olejem, ale już nie chce mi się z tym walczyć. u mnie pociło się z:
-pompki paliwa
-pokrywy zaworów
-miski olejowej
-łączenia ze skrzynią biegów.
naprawiłem wszystkie wycieki, ale pompka dalej się delikatnie poci.
  
 
najgorszy jest ręczny - nigdy nie będzie dobrze działał
to podobno jakaś wada fabryczna
  
 
Moje przeguby skończyły się własnie teraz - a mam zrobione 200kkm. Czyli nie mało.Musze je wymienić i kupię chyba oryginalne rosyjskie bo one są ponoć najtrwalsze
W Skodzie , która jeżdżę na codzień padł już jeden po 60kkm, czyli dużo szybciej niż w Samarze.To chyba faktycznie zależy od stylu jazdy choć na skodzinie się raczej nie wyżywam . Łada dużo bardziej dostała w tyłek.Po zatym wymieniałem skrzynkę bezpieczników bo spaliły się ściezki w środku.Łożyska wymieniałem chyba już wszystkie.
Bartek- nie ma reguły- wszystko może Ci paść.
Paweł
 
 
No wielkie dzięki, Samarke kupuje na 100% jak nie wtym to w przyszłym roku. Muszę ją kupić do połowy Lutego. Decyzja już zapadła.
  
 
Cytat:
2002-12-08 21:10:55, Konriii pisze:
najgorszy jest ręczny - nigdy nie będzie dobrze działał
to podobno jakaś wada fabryczna



Reczny??? Nie mam z nim zadnych problemow, w pierwszej samarze tez nie mialem. Wiec sie dziwie (???). U mnie dziala jak nalezy.
  
 
z ręcznym miałem tylko takie przejścia, że spadały mi zaczepy z dźwigienek w bębnie. poradziłem sobie zakłdając plastykowe taśmy zaciskowe. ale sam mechanizm działa bez zarzutu.
  
 
Jedno czym się pocieszam to to, że się nie boje kupić auta z silnikiem do remontu (bo i tak będzie gruntownie przerobiony) boje siętylko aby inne podzespoły nie zaczeły nawalać, no i ta deska która zupełnie mi sięnie podoba.
  
 
Cześć,
U mnie akurat (odpukać...) elektryka jest bez zarzutu (a, sorki, zapomniałem: jak włączę z tyłu spryskiwacz, to z przodu juz sie nie wylacza: musze na chwile wylaczyc swiatla )
O przegubach ostatnio mowil mi gaznikowiec, ze maja luzy, ale nie mam na razie zamiaru ich robic, bo pozbylem sie ostatnio niezlej gotowki za wymiane 4 zaworkow po padzie lozyska pompy wodnej
A poza tym to jest OK. Ponoc samary trzeszcza w srodku - rzeczywiscie moze i troche trzeszczy, ale albo juz w tym wieku sluch mi sie pogorszyl, albo jestem akustycznie malo wymagajacy od samochodu
Pozdrowienia,
Robert
  
 
Bartek jeśli nastawiasz sie na przeróbki silnika i zawieszenia to szukaj samry trzydrzwiowej i przede wszystkim z dobra blacha!!!!!
Z resztą mozna sobie poradzić. Zwróć uwage na przeguby bo to kosztowne cześci. Ale nic nie jest bardziej wkurzajace niz sypiaca się blacharka. Szukaj lady od dziadka, lub od kogos ,kto o nia dbał konserwował.
Pozdr
Paweł
 
 
Witam.
Jeśli chodzi o samarke którą jeżdże to ma 160000km przebiegu, poj.1300, 1991 rok produkcji. Z poważniejszych napraw jakie były przeprowadzone to: wymiana przegubów (dość szybko je trafiło ale to z winy poprzedniego kierowcy mojego taty który zlekceważył pęknięte gumowe osłony przegubów, naszło piasku i finał), po 110000 wymieniane było sprzęgło. Z prądem na razie nie mam problemów chociaż pewien mechanik stwierdził żebym się nastawił w przyszłości na wymianę skrzynki bezpieczników. Szykuje mi się w najbliższym czasie wymiana uszczelniaczy na zaworach i pożądna regulacja silnika. Po za tym oczywiście wymieniałem: olej, klocki i szczęki hamulcowe. Natomiast ręczny działa u mnie w zależności od naciągu linki(raczej bez zarzutów).
Pozdrawiam Michał.
  
 
Ja już wymieniałem skrzynke bezpieczników . Dośc droga SPRAWA 200pln +ROBOTA. aLE PO TYM JAK PADŁY MI AWARYJNE I ROZKRECILISMY JA OKAZALO SIE ,ŻE ścieżki drukowane sa całkowicie spalone i zadne lutowanie nie wchodzi w grę.tylko wymiana.Przrgub też wymieniłem szybko po tym jak okazało sie ,że osłona jest peknieta a wśrodku pełno piachu

Paweł
 
 
No to mnie trochę zmartwiłeś Pawełku bo widzisz u mnie już od pewnego czasu nie działają awaryjne a wcześniej miałem problemy ze światłami mijania i właśnie wtedy mechanik powiedział mi że mam w skrzynce nadpalone ścieżki. No ale cóż mojej ładziance mie będę żałował ani grosza. Aha i przypomniało mi się że całkiem niedawno wymieniałem modół zapłonowy.
Nara.
  
 
To lepiej nie zwlekaj z wymiana tek skrzynki.Mozesz spalić auto.
Jesli chodzi o moduł to ja tez kiedys wymieniłem ale w sumie niepotrzebnie, bo to rzadka sie psuje.tak wiec wożę teraz dwa)).
 
 
Stary temat ale napisze cos...Kupilem samarke za 700zł Musze wymienic przegób w prawym kole...alternator albo szczotki... przymierzam sie (ale to na wiosne) do malowania, zrobienia nowej tapicerki, oswietlenia kabiny, podswietlenie deski (moja samara nie ma oswietlanej to normlne?) i jeszcze paru spraw... ogólnie dając 700zł nie mogłem liczyc ze bede tylko lał paliwo i jeździł...bo to są właśnie prawdziwe auta;d
  
 
przeguby zmienia sie parami ok 130pln sztuka + robocizna

w alternatoze zmien najpierw szczotki z regultorem - czesto pomaga
  
 
Słyszałem o tym dobra, dobra pierw musze sie pod maske dostac


[ wiadomość edytowana przez: Marchewagce dnia 2005-12-02 09:29:32 ]