Zlece montaz swapa 903

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
z racji ze nie mam dostepu do garazu wystawiam to ogloszenie.
Co mam?

silnik, przewody, chłodnica, flansza, belka, elektryka cała, cały osprzet, jedyne czego nie mam to opasek zaciskowych i innych malych dupereli. zestaw plug and play, wsyztsko pasuje do siebie.

Stawiam samochod do kogos, on to wkłada (baaardzo chetnie pomoge) i wyjezdzam juz zrobionym swapem.

Jaka cena, kto sie podejmie, jaka lokalizacja.
  
 
priv
  
 
Jako ze toki sie umowil to podaje numer jak by ktos chcial. Koles robil juz swapy, ma warsztat (w warsazwie).Na codzien robi rozne auta. Polecam. Nr 503443196
  
 
ja tez moge cos podzialac ale nie na zrobionej flanszy tylko na mojej wlasnej cena na prv chociaz na zrobionej tez tylko nie biore odpowiedzialnosci ze to bedzie dzialac
  
 
wpadaj do kotuownia motorszport
  
 
podajcie ceny. narazie za sama robocizne tak ze wstawiam padlo odbieram za tydzien i wyjezdzam zrobioną 900setką daje 450zł.
  
 
Jakis upiust dostales? Normalnie biora 600...
  
 
mam flansze, belke, chlodnice, weze. daje samochod z wyjetym silniukiem, powiedziano mi ze max 500zl ale to przy maxymalnych komplikacjach, bardzo mozliwe ze bedzie mniej.
  
 
Jeśli masz wszystkie części itp.to i 500zeta jest duzo,bo teoretycznie placisz za wyciecie w pasie przednim wlotu,przymocowania chlodnicy,wywiercenia paru dziur tu i tam i mocowanie silnika jeszcze.Jeszcze tylko rury poprowadzic i odpowietrzyc uk.chlodzenia.Wg.mnie to jest wpizdu duza kasa jak za sam montaz...
  
 
czy ja więm?
we wrocku w warszatcie pierwszym lepszym 300 to trzeba dać za wymianę (sama robocizna) sprzęgła w maluszku
  
 
Cytat:
2005-12-06 17:10:11, waco pisze:
czy ja więm? we wrocku w warszatcie pierwszym lepszym 300 to trzeba dać za wymianę (sama robocizna) sprzęgła w maluszku



Z drogiego warsztatu korzystasz Jakby co to moge polecic mojego mechanika (ale do normalnych napraw, nie swapow i innych przerobek) - jest dobry i tani.
  
 
Cytat:
2005-12-06 17:04:22, HEMIGTX pisze:
Jeśli masz wszystkie części itp.to i 500zeta jest duzo,bo teoretycznie placisz za wyciecie w pasie przednim wlotu,przymocowania chlodnicy,wywiercenia paru dziur tu i tam i mocowanie silnika jeszcze.Jeszcze tylko rury poprowadzic i odpowietrzyc uk.chlodzenia.Wg.mnie to jest wpizdu duza kasa jak za sam montaz...


wiesz no wedlug mnie doliczajac koszty wszystkich cybantow kabelkow i innych dupereli ktorych sie zawsze zbiera to cena nie jest duza. w chinach nie mieszkamy i robota kosztuje. Na dodatek koles ma doswiadczenie.
Pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: jaqo dnia 2005-12-06 18:54:48 ]

[ wiadomość edytowana przez: jaqo dnia 2005-12-06 18:55:08 ]
  
 
Cytat:
2005-12-06 17:04:22, HEMIGTX pisze:
Jeśli masz wszystkie części itp.to i 500zeta jest duzo,bo teoretycznie placisz za wyciecie w pasie przednim wlotu,przymocowania chlodnicy,wywiercenia paru dziur tu i tam i mocowanie silnika jeszcze.Jeszcze tylko rury poprowadzic i odpowietrzyc uk.chlodzenia.Wg.mnie to jest wpizdu duza kasa jak za sam montaz...



Nawet jak piszesz, to lista jest dluga, a to tylko pisanie, a nie robienie. "wywiercenia paru dziur tu i tam " A moze tych "i jeszcze" by sie znalazlo kilka dodatkowych?
W tym czasie mozna obskoczyc pare wspolczesnych samochodow z drobnymi usterkami biorac od kazdego niewiele mniej.
  
 
Hehe znowu dyskusja z cyklu za ile cos mozna zrobic zaraz dojdziemy do wniosku ze swapa zrobimy za darmo bo w zasadzie to prostsze niz poskladać normalnego malca moje zdanie jest takie jak cos robic to porządnie i estetycznie a za 500zł to sobie nawet palców brudzł nie będę spytajcie Pata ile jego kosztował wóz a prawie wszystko robił sam tylko ze widzicie teraz wszystkim się jego wóz podoba a nie wygląda jak kupa bo 10 ludzi robiło w nim 10 czynności i każdy skasował po 50zł.
  
 
Podpisuje sie obiema rekami. Swap to swap, a nie wycinanie dziur tu i tam....
  
 
Dzieki Kaza;p

Stan sie ma tak ze neistety nieda sie zaoszczedzic;d. 450 zl...ciekawe jakie bedzie wykonanie a co najciekawsze - ewentylana gwarancja? bo czas 5 dni to pewnie wystarczy. No i nielicz ze dasz 450 i upalasz na pewno cos wyskoczy.i to nie njeden raz.
  
 
no ja znam 900 ktora on robil jakies 5 lat temu i chyba ciagle jezdzi.
  
 
Witam.
Zgadzam się z przedmówcami
Jak robić przeszczepa - to tylko i wyłącznie porządnie, żeby to później było w miarę godne zaufania (tak dla samego siebie).Też na początku oszczędzałem, ale zrozumiałem-nie tędy droga, kasy poszło w pizdu, ale nie mam się czego teraz wstydzić, autko jest dobrze (wg mnie) zrobione, estetycznie i co ważne w miarę mu ufam że wrócę z wyjazdu a nie przypchne go.Dodam tez że całego swapa (oprócz elektryki, bo cienki w to jak dupa węża jestem) zrobiłem sam, łacznie z flanszą, blachami do tarcz z seja itp, zresztą chcesz mieć zrobione dobrze-zrób to sam
  
 
poka foty jak to robią swopa za 450...
  
 
ruff - nie mam. Toki zrobi to sie obada. ja u niego swapa nie robilem - wiem tylko ze jezdza bez problemow. Ja mam do niego pelne zaufanie. zreszta co mnie to obchodzi:]