Tankowanie gazu z butli???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy ktoś z was się spotkał z tankowaniem gazu prosto z butli (takiej do kuchenki gazowej) - podobno jest to technicznie możliwe - gaz wychodzi po ok. 1.30/l (brak akcyzy) jest lepszy jakościowo. Jedynym minusem jest konieczność zakupienia jakiejś ręcznej specjalnej pompki do gazu za ok.600. Znajomy tak jeździ picasso w instalką brc na sekwencji z plastikowym kolektorem i mówi, że jest super... Jak z bezp. takiego procederu - nic nie pierdzielnie
  
 
w samochodzie z czyms taki sie niespotkałem, ale np. wózki widłowe maja normalna butle z gazem jak sie ona zuzyje to zakłada sie pełna.
  
 
Cytat:
2005-01-03 10:13:43, elChopin pisze:
.... Jedynym minusem jest konieczność zakupienia jakiejś ręcznej specjalnej pompki do gazu za ok.600. ..



elChopin wiesz za 600 zl mozna duzo jezdzic tankujac standardowo, normalnie gdzies na miesiac starczy (jak dla mnie)

a to w tych butlach jest ten sam gaz co do aut idzie tak ?
  
 
no tak ten sam i ponoć lepszy nieco (bo niechrzczony). tak obliczyłem, że ta pompka zwróci się po roku jeśli tankujesz 3 pełne baki miesięcznie - jeśli ty wydajesz ok 600pln/mies zwróci się tobie już po 4mies. - a można przecież kupić ją na spółkę z kimś kto mieszka blisko.

  
 
Nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś nabijali butle na stacjach. Zatem mają odpowiednie pompki, problem chyba tylko w odpowiedniej przejściówce i w dogadaniu się ze stacją. Oczywiście jako praworządny obywatel potępiam proceder, w którym łamane jest prawo i uszczuplane są dochody budżetu. Ja przykładnie tankuję gas (po amerykańskiemu benzyna)
  
 
tyle ze na stacji zatankoanie najmniejszej butli kosztuje 13zl a wchodzi tam gazu za 5zl...
gdzie widziales gaz po 1,3zl litr??
  
 
zwyczajna butla 11kg kosztuje ok 30pln - wychodzi więc po ok. 1.35 za litr - szperając w necie znalazłem dowód, że jest to możliwe. Może nawet leja nam taki gaz (u prywaciarzy) do baków tylko różnica zostaje u właściciela stacji a nie w naszej kieszeni

http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33207,2432113.html
  
 
przeczytalem ten artykul
wyczytalem ze
1. butle 11kg moga miec 22litry albo 19,5litrow gazu...
2. dodatkowo znalazlem w internecie ze butla gazu 11kg kosztuje okolo 35zl
czyli wariant pesymistyczny daje nam 1,79 a optymistyczny 1,59
hmmm
ja tankuje po 1,75 obecnie...
moze gdyby ta maszynka do przepompowywania kosztowalaby 100zl...
  
 
Cos tu mi nie pasoje
Mianowicie mija babcia mieszkajaca na wsi ma kuchenke gazowa podloczona do duzej butli (nie w domu ma instalicji gazowej ) i ja jako dobry wnuk czesto jezdze nabijac jej butle na pobliska stacje bo wychodzi taniej ok 10 zl niz w punkcie nabijania butli a gosc na stacji nakreca na butle specjalna przejsciowke (mowi ze sobie sam wytoczyl) i takuje za pomoca tego samego "pistoletu" co samochody a tak na marginesie to szczeze watpie czy gas w butlach jest mniej chszczony niz ten na stacjach
  
 
no i to o czym mowi luk zgadzaloby sie z tym c wczesniej myslalem...
  
 
Cytat:
2005-01-03 17:44:44, iampinki pisze:
przeczytalem ten artykul wyczytalem ze 1. butle 11kg moga miec 22litry albo 19,5litrow gazu... 2. dodatkowo znalazlem w internecie ze butla gazu 11kg kosztuje okolo 35zl czyli wariant pesymistyczny daje nam 1,79 a optymistyczny 1,59 hmmm ja tankuje po 1,75 obecnie... moze gdyby ta maszynka do przepompowywania kosztowalaby 100zl...



chłopie gdzie Ty lejesz za 1,75 taką cene to ja ostatnio widziałem w sierpniu 04..
  
 
Cytat:
2005-01-03 14:04:10, Robert_S pisze:
Nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś nabijali butle na stacjach. Zatem mają odpowiednie pompki, problem chyba tylko w odpowiedniej przejściówce i w dogadaniu się ze stacją. Oczywiście jako praworządny obywatel potępiam proceder, w którym łamane jest prawo i uszczuplane są dochody budżetu. Ja przykładnie tankuję gas (po amerykańskiemu benzyna)



Przejściówka to żaden problem.

A pomysł nie jest taki głupi
  
 
trasa bydgoszcz torun-sa dwie stacje po 1,76 i jedna po 1,75
w bydgosczy ogolnie gaz tani wiekszosc stacji okolo 1,8zl
trasa torun wloclawek tez jest stacja po 1,76
jezelio chodzi o ta stacje po 1,75 tankuje tam od 3lat, zawsze dobry gaz i zawsze minimum grosz taniej niz u konkurencji
  
 
jak to robią na stacjach

iampiki - pewnie właśnie lejesz taki gaz, przeczytajcie artykuł w linku (wcześniej niebardzo dało mi się to wstawić) - a zrozumiecie o co mi chodzi - takie urządząnko nazywa się ośmiorniczką i jak widać jest całkiem ostatnio popularne...
  
 
jutro spytam sie na stacji ile kosztuje butla z gazem i ile tam jest litrow...
ciekawe gdzie mozna kupic taka osmiorniczke?
jezeli chodzi o artykul to mozna tez przeczytac komentarze do niego
ps na jednej ze stacji przy trasie stoi dziwnie duzo butli 11lg ale to nie ta stacja na ktorej tankuje...

[ wiadomość edytowana przez: iampinki dnia 2005-01-03 20:39:45 ]
  
 
To interesujące... jak wszystko na czym można oszukać krwiopijców polityków (mistrzów akcyzy).

Jutro dowiem się u gaziarza po ile są butle i czy jest jakaś "opcja".
  
 
super
późnej składka na ośmiorniczkę i zakładamy klubową stację lpg



  
 
Nigdy wczesniej sie nad cena gazu nie zastanawialem ale faktycznie logicznie i politycznie to gaz do butli powinien byc sporo taniszy chodzby ze wzgledu na podatek drogowy (nikt chyba na butlach sie nie przemieszcza po drogach publicznych ) wiec moje pytanie:
DLACZEGO W PUNKCIE NABIJANIA BUTLI CHCA WIECEJ NIZ NA STACJI ??????!!!!!!!!!!! SKORO NA STACJI GDZIE JA NABIJAM LITR KOSZTUJE MINIEJ WIECEJ 1,8
  
 
nie wchodze w wasze dywagacje..mieszkajac w miescie w bloku..nawet majac garaz..nie bede sie w to bawil..ale za to na nowej stacji tesco na radzyminskiej jest gass po 1.82 ..mniam...to cieszy
  
 
luźne dywagacje...
Powiedzmy, że "dobrze" eksploatowany samochód robi tygodniowo 1000 km, załóżmy srednie spalanie na poziomie 9l/100km, co nam daje ok 90l gazu tygodniowo. Ustalmy cene gazu LPG (normalnie lany na stacjach do zbiornika) na 1,85zł/l, co dane nam wydatek 166,5 zł na TYDZIEŃ. Miesięcznie powiedzmy pomnożymy to czterokrotnie to wyjdzie 666zł!!!.
Zakładając cene gazu z butli na 1,4 zł/l wychodzi odpowiednio 126zł tygodniowo i 504zł miesięcznie. Resztę policzcie sami.
Niech ośmiorniczka kosztuje 600 zł to przy takim zużyciu gazu zwróci się po 4 miesiącach, a przeciez możne jeszcze obsłużyć znajomych albo zrobic zrzutke na urządzenie.
Myślę że po dojściu do wprawy przetaczanie gazu z butli do zbiornika nie będzie stanowiło problemu