I zrobiło się ciemno!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Uciekło oswietlenie deski rozdzielczej, tylnie światła i postojówki, reszta jest, co mówicie? pewnie do lekarza musze jechac? Bezpieczniki odpadaja, bo zanim całkiem padło to raz było raz nie było.
  
 
gdzieś coś nie łączy, poszukaj w archiwum, ostatnio był ten sam problem o ile pamiętam.
  
 
no poszukałam, prawdopodobnie przełącznik zespolony, tam każą widelcami pukać w przełącznik, ja może spróbuję zaraz z buta, bo nie będę rozwalać kompletu sztućców, a but jest pod ręka, no na nodze-hahahahahah, a tak powaznie, to maja ludki sposoby.
Wie moze ktos jak sie do tego zabrac, jak rozebrac ten przełącznik?
  
 
Na pewno przełącznik zespolony. Po stronie gdzie włącze się światła. Trzeba zdjąć tą końcówkę co się przekręca i tam są dwie blaszki trzeba to przeczyścić i będzie świeciło. Za pierwszym razem radze zrobić to z kimś kto już rozbierał przełącznik bo są w nim sprężynki i może wszystko się wysypać.
  
 
a na stronie głównej jest opis jak sie ściąga kierer i naprawia kierunkowskazy, może to pomoże....
  
 
raczej nie pomoze to trzeba sciagnac ten sam kapturek od przełacznika a nie cały zespolony a dalej to tak jak napisał spedyt
  
 
Cytat:
2005-12-09 07:10:35, spedyt pisze:
Na pewno przełącznik zespolony. Po stronie gdzie włącze się światła. Trzeba zdjąć tą końcówkę co się przekręca i tam są dwie blaszki trzeba to przeczyścić i będzie świeciło. Za pierwszym razem radze zrobić to z kimś kto już rozbierał przełącznik bo są w nim sprężynki i może wszystko się wysypać.


Rozumiem,ze jak zdejme kapturek, to wystrzeli mi mnóstwo detali i potem tego nie poskładam Jest moze gdzies do tego rysunek albo foto?


[ wiadomość edytowana przez: Diabelek dnia 2005-12-09 07:24:28 ]
  
 
nie mnustwo tylko jedna kulka i jedna sprezynka
  
 
Cytat:
2005-12-09 07:24:51, fryszard pisze:
nie mnustwo tylko jedna kulka i jedna sprezynka


aaaa, to co innego, spróbuje se pogrzebac, a co mi tam
  
 
Cytat:
Rozumiem,ze jak zdejme kapturek, to wystrzeli mi mnóstwo detali i potem tego nie poskładam Jest moze gdzies do tego rysunek albo foto?


Ja za pierwszym razem pojechałem do mechaniora a ten skasował 60zł za moją niewiedzę ale teraz jestem mądrzajszy sam naprawiam
  
 
Cytat:
2005-12-09 07:27:04, spedyt pisze:
Ja za pierwszym razem pojechałem do mechaniora a ten skasował 60zł za moją niewiedzę ale teraz jestem mądrzajszy sam naprawiam


czym należy przeczyscić złacza czy blaszki? naftą?
  
 
Ostatnio przetarłem papierem ściernym i mam na razie pól roku spokoju. Można na koniec naftą lub czymś do zlączy elektrycznych przeczyścić ze rdzy.

[ wiadomość edytowana przez: spedyt dnia 2005-12-09 07:38:19 ]

[ wiadomość edytowana przez: spedyt dnia 2005-12-09 07:39:27 ]
  
 
Przy przełaczniku trzeba wykazac się duuuuuużą cierpliwoscią. Ja próbowałem naprawiać nieodbijający kierunkowskaz, rozebrałem go na częsci pierwsze a potem było dużo niecenzuralnych słów i 3 godzinki składania teo g...a do kupy Ale da sie to zrobić. Oczywiście czas złożenia jest wprost proporcjonalny do posiadanej cierpliwości
  
 
Cytat:
2005-12-09 07:29:47, Diabelek pisze:
czym należy przeczyscić złacza czy blaszki? naftą?

Kontakt spray do złączy elektrycznych, żadna nafta, czy rozpuszczalnik. Papier ścierny tylko drobny-500-800
  
 
u mnie wszystko wskazywało na ''zespolony'' ( rozebrałem go , popsułem ) a sie okazało że wtyczka przy sterowaniu nie miała dobrej styczności i ot
  
 
Cytat:
2005-12-09 13:10:45, karQ pisze:
u mnie wszystko wskazywało na ''zespolony'' ( rozebrałem go , popsułem ) a sie okazało że wtyczka przy sterowaniu nie miała dobrej styczności i ot


a gdzie ta wtyczka sie znajduje?