Co powiecie na klasyka ale ciut innego niz SERIA.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
na razie tylko pytam o opinie...jako ze moj swapik sie wam podoba - spytam was o zdanie na nastepujacy watek:

Klas z 74 roku. Wizja:

1 - full oryginal jesli chodzi o bude, wnetrze, itp

2 - zawiecha - oczywiscie cytrynki - ale zglebiony. moze nie hardcore ale na pewno duzo nizej niz u Korozji.

3 silniczek oryginalna 600tka ale oczywiscie dlubnieta;p

waleczke jakis 385, lekki zamach - takie podstawowe czynnosci poprawiajace fabryke

Co wy na to?
  
 
Po ***** i tak tym jezdzic nie bedziesz jak masz swapa w garazu


[ wiadomość edytowana przez: goorek dnia 2005-12-08 23:18:00 ]
[ powód edycji: ch..je i ku...wy tez wycinamy ;p ]
  
 
Ja byl bym sklonny raczej do serii silnika - tylko zawias niski. to by bylo super. moze jeszcze dach-konserwa.... eh
  
 
A to robisz samochod zeby komus sie podobal?
BTW: Mi tam twoj swapik sie podoba
  
 
pytam o zdanie. jesli wiekszoc powie ze chujato to wtey cos mi to da do myslenia. Uwielbiam te klasyki i chce jednego odratowac. takiego z prawdziwego zdarzenia. Ale 24 kuce to troche malo;p wiec pytam;d
  
 
Odratuj --> sprzedaj --->zarób
  
 
a ja bym z checia klasyka przyjal pod skrzydla. na stozkach, silnik 600. w stanie wmiare. bym nim wyjezdzal tylko w swieta.
  
 
Poszukaj jakiegos 126 Abarth albo czegos podobnego, tzn. wyscigowy Wloski 126 600cm3 i zrob jego replike. Oczywiscie nie chodzi o oryginalne wyczynowe czesci ale o ogolna koncepcje. Tak jak juz pospolite Monte Carlo...
  
 
Cytat:
2005-12-08 23:43:55, CarvMachine pisze:
Odratuj --> sprzedaj --->zarób



chcialbym drugiego a nie na handel. po prostu niczym szejk arabski rano wychodzac majac do wyboru (nopowiedzmy taki poczatkujacy szejk;p) dwie super fury;D i dylemat - czym dzis jechac ......
  
 
a mi sie pomysl podba,klasyk na glebie czemu nie! moze to ciekawie wygladac i silnik tez bym zdlubal jesli masz taka mozliwosc i jesli cala reszta bedze taka jak w klasyku jestem jak najbardziej ZA!
  
 
spoko pomysł - działaj
  
 
popieram, zwykły klasyk jest nudny i pospolity. do it!
  
 
mejk dys szit crejzi madafaka


chociaz pomysl yapka tez mi sie podoba
  
 
Dokladnie te same przemyslenia snulem z miesiac temu. Dzialaj!!!
  
 
czekam na info of kolesia na temat sraczkowatego klasyka 74 rok. wiem ze rodzina sie mnie wyrzeknie i bede musial go trzymac u sasiada;p. ale jak wypali......to bedzie problem na nastepnym Mister Maluchu
  
 
Do dupy pomysł Klasyk to klasyk !!! Albo kochasz go takim, jakim się urodził, albo nie kochasz go wcale. Słuszna uwaga się pojawiła - nie będziesz nim jeździć na codzień - a jak będziesz - to znajdę Cię i zabiję wszystkich na literę M Jak wyjedziesz raz na miecha z garażu, to miłą odmianą dla ucha będzie partkot klasycznego dwucylindrowca, a i dynamikę jakoś przebolejesz
  
 
silnik wolałbym bardziej dopracowany, z poprawionymi niedociągnięciami fabrycznymi niz jakis tuning który i tak wiele nie zmieni. Co do zawiechy to nie za dobry pomysł, bo jak obniżysz to jak on bedzie wyglądał na seryjnych felach, a jak zmienisz fele to to bedzie juz kupa, a nie klasyk
  
 
sek w tym ze niechce miec tego co inni tylko ciut inaczej. Tak bylo ze swapem i tak bym chcial z klasem.;D
  
 
przemysl projekt yapkowego
  
 
Cytat:
2005-12-09 18:19:45, Pat_kdb pisze:
sek w tym ze niechce miec tego co inni tylko ciut inaczej. Tak bylo ze swapem i tak bym chcial z klasem.;D



A ile niby masz tych klasycznych klasyków wokół siebie ???