Pomocy!!! Buchnał mi gaz i cos sie spsuło:(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Wszystkich!!!

Mam małą prosbę o porade. Ostatnio miałem niby mały wystarzał gazu. Auto od razu zgasło, a że było to w szczycie w centrum miasta, poprostu przlaczylem na benzyne i odpalila bez problemu. Przjechałem ok 1km bo akurat blisko pracuje. Zaparkowalem na parkingu i wsłuchiwałem się w prace silnika - wszystko wyglądało na wporządku. Zgasiłem auto otworzyłem maske żeby oblukac czy coś sie przypadkiem nie uszkodziło. Jedyne co zaobserwowałem to zsunięta guma zabezpieczająca przed takim wybuchem. Nałożyłem ja i poszedłem do pracy.
Po ośmiu godzinach odpalam - a tu strasznie nierówne oroty na biegu jałowym - po wcisnięciu gzu wszystko jest ok. Po przełaczeniu auta na gaz silnik pracuje bez zarzutów. Przy rozgrzanym silniku tez nie mam problemów na benzynie - obroty są bardzo stabilne.
Zastanawiam się co mogło się uszkodzić.
Czy tak objawia się wyduchany przepływomierz? (niby miałem klape, ale nie jestem pewien czy zadzaiłała).

Czy możliwe jest że gdzieś w węzu zrobiła sie dziura i zasysa lewe powietrze??

Prosze o jakieś porady bo nie mam pojęcia co robić.
Pozdrawiam!
  
 
najpewniej przeplywka. jesli cos jest nieszczelne to gaz bedzie dalej strzelal. mi po ostatnim wybuchu niewiele zostalo z klapki wiec na nia raczej nie mozna liczyc. pozdro
  
 
STANDARD ... u mnie było identycznie c sie okazało:
- małe pekniecia pod spodem gumowego weza na ktorym masz pewnie zabezpieczenie-lewe powietrze
- przeplywomierz - urwana klapka w srodku - nie ma sensu naprawaic tez to robiłem było zrobione idealnie i tak chodził nie rowno- nowy sprawny przeplywomierz

nauczyłem sie nie puszczac gazu majac bardzo wysokie obroty jadac wtedy mi strzelał
  
 
Cytat:
2005-12-13 00:31:04, dominob pisze:
STANDARD ... u mnie było identycznie c sie okazało:



Acha, czyli jednak przepływka

A co się stało w takim razie z czesciami z przepływomierza, gzie sie one podziały? Nie wciągneło ich czasami do środka silnika??
Dzieki za odpowiedz.