Silnik przerywa i strzela [126]

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam! szukalem i takiego problemu jak moj jeszcze chyba nie bylo....
sprawa wyglada tak: silnik pracuje w miare normalnie do 2000 czasem 3000 obr.
powyzej zaczyna przerywac i strzelac (to sa taki bardzo przytlumione strzaly)
wydaje mi sie ze o moze byc cos z elektryka... wymienilem kondensator przy aparacie, wyczyscilem mocowanie cewki i dalej to samo
swiece i kable sa nowe... jedyne co mi jeszcze przychodzi do glowy to cewka...
pozdro.
  
 
witam, a przerwe na przerywaczu sprawdziles ???
  
 
Sprezynki w aparacie lub przerwa lub ustawienie zaplonuuuuuuu
  
 
a co z gaziorkiem? zglądałeś tam? ja tak miałem jak zapomniałem wkręcic dyszy paliwa)
  
 
zdejmij kopulke od aparatu zaplonowego, pokrec kolem pasowym i zobacz czy masz tam przerwe, tez tak mialem i to byla przerwa, a raczej wogoole jej nie bylo
  
 
sprawa rozwiazana,aparat zaplonowy zawinil
  
 
Jak miło nie mieć aparatu zapłonowego
  
 
okazalo sie dzisiaj ze nowy konensator ktory zalozylem odmowil posluszenstwa...
Chcialbym podziekowac aniolowi strozowi, ktorym ku mojemu zdziwieniu okazal sie mountez.cos tam sciemmnial ze wracal z jasla i poznal auto...
ja i tak wiem swoje...
Znalazl mnie wsrod tysiecy innych aut na alejach (ledwo zdazylem zepchnac horhego z drogi) i uraczyl sprawnym kondensatorem!
I za to kocham ten klub!
jeszcze raz dzieki Marcin za pomoc!
  
 
odkopujemy...

moze wy bedziecie miec jakies pomysly bo auto mi przerywa przy 4500. uczucie tak jak odciecie palwia w normalnych autach. obojetnie czy jak jade czy na luzie. w sumie mam tak odkad go kupilem, ale jakos caly czas draze ten temat w swoim autku bo powinien do tych 6 k wedlug mnie spokojnie dochodzic.
to co bylo zmnieniane ( oczywiscie zadnego efektu z przerywaniem nie wyeliminowalo) to:
-gaznik z 903 ccm ( na maluchowskim bylo to samo)
-aparat zaplonowy caly wymieniony ( stary sie przestawial sam) ustawiony - zaplon na 10 stopni
-dodany modul zaplonowy sts-12
-swiece briski
- kable nowe WN i nowy kabel z cewki na przerywacz (lub zwieracza czy jak tam kto woli )
-wszystkie masy sa ok
-pompa paliwa ok (byly wymieniane zaworki i przepona, czy jak to sie tam zwie)

ponadto cos co mu powinno zwiekszyc krecenie sie to to ze mam walek ireco 5 + glowica 1,5mm + breda. kompresja prawie 9 atm na obu cylindrach


mam brak pomyslow, no chyba ze jzu poprostu silnik sie konczy. auto tak czy inaczej niezle zapieprza.
 
 
mi odcinal przy 5000rpm ale to byla wina za malego przekroju dolotu no i zbyt malej ilosci powietrza w stosunku do ilosci paliwa ktore dostawal

-----------------
Franky Garage
  
 
ten gaznik co mam jest bez dolotu powietrza, sam sobie ciagnie ( z filtrem czy bez jest to samo) ale mysle ze to nie jest wina gaznika bo obojetnie na jakim odcina przy takich samych obrotach


dodam ze zawory ustawione na standart.

i tak mi przez mysl przechodzi, choc w to powatpiewam.
dysze w gazniku sa 135/190 moze ciut za duze i mu pompka nie nadanza paliwa pompowac?????? w zasadzie na maluchowskim jezdzilem na poczatku na 115 potem dalem 130 i roznica byla tylko ze lepiej jechal, a odciecie bylo tak samo

[ wiadomość edytowana przez: comar dnia 2005-12-09 19:52:20 ]
 
 
Ile masz na przerywaczu? Daj na próbę przerwę 0,2-0,3 mm.
  
 
przy mojej cewce ma byc przerwa standart z modulem. tak czy inaczej sprawdze to, ale juz nie dzis bo auto przyszykowane na kjesa na rano, a pozatym sasiedzi mnie by zabili jakbym zakrecil auto na bredzie o tej godzinie
 
 
Czesc, nie wspomniales o kondensatorze czy wymieniales?? ja mialem wczoraj niezla jazde bo mi autko sie dobrze krecilo i nagle pow pewnych obrotow zaczal sie krztusic i strzelac jak wrc
okazalo sie ze wypial sie kabelek kondensatora na aparacie i robil mase kaszany, a ja sie balem o gaznik, zaplon itp
druga sprawa- ta dysza 130... ja bym zmienil na mniejsza
3 sprawa- pompka paliwa- sekcja z zaworkami, lub sitko zasyfione, ew. filtr paliwa
pzdr



[ wiadomość edytowana przez: HNT dnia 2005-12-10 09:55:25 ]
  
 
ja jezdze bez kondensatora bo mam modul elektroniczny. pompa paliwa gites. a dzis auto na kjotesie sie spisalo lepiej niz kierowca


zmniejszenie przerwy na przerywaczu nic nie daje. zmiania dyszy na mniejsza czy tam rurek emulsyjnych itp tez nic. auto dalej chodzi i do 4,5 tys.

[ wiadomość edytowana przez: comar dnia 2005-12-11 13:29:13 ]
 
 
nie wiem czy ktos to czyta wiec odswierzam posta

zrobilem test pompki czy nie dostaje zamalo palwia, ale na odcieciu dalej lecialo na zwrot ( do butelki ).

szkoda ze nie wypowiadaja sie "najwieksi fachowcy" na tym forum.
 
 
po odcięciu masz strzał w tłumik?
  
 
nie, nie ma wystrzalu, to brzmi jak klasyczne odciecie w elektronicznych zaplonach. mam to nagrane na komorce, ale nie umiem zgrac na kompa bo nokia nie wypuscila jeszcze softu pod 64 biotwe systemy. zrzuce to jutro moze.
 
 
U mnie bylo cos podobnego raz dochodzil do 5,5tys raz do 5 niekiedy zalapal to na 6, jeszcze mialem tak ze jak go przeciagnel na biegu np. 2 do tych 5,5-6 to na 3 zaczynal szarpac tak jak by zupki mu braklo, chore troche sprawdze po zlozeniu silnika czy dalej bedzie go cos bolec
  
 
a ja nie mam pojecia o co chodzi. zawsze jest przy tych 4,5. i to jest tak ze jak sie jedzie to on do nich ciagnie spokojnie i ma jeszcze ochote ciagnac dalej i jest odciecie. powinien sie krecic spokojnie do tych 6 a nawet wiecej na tym walku a tu kupa