| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Kolber7 VW TOURAN & SKODA OC ... Katowice .::SILESIA TEAM::. | 2005-12-10 02:06:31 silikon
albo specjalny środek do konserwacji uszczelek |
Cwikus DU Espero 1.5GLX 16V Piekary Śląskie | 2005-12-10 09:03:53 moj ojciec mial kiedys taka seksowna wazelinke tylko ze ta seksowna wazelinka w lato wylala mi sie na wycieraczke z gorąca (roztopila sie) i juz nie jest ani seksowna ani wazelinka
cokolwiek nie na bazie wody, tluste ma byc
mi zamarzly hamulce z tylu i lekko trzymaja, reczny mam niesprawny na lewym kole, nie wiem co sie dzieje wiec jade z tym dzis do mechanika juz wolalbym zamarzniete drzwi ![]() |
Adam4302 Klubowy Weteran Dacia Logan Katowice Wsch. Wąsk. | 2005-12-10 11:52:54 Ja używam czegoś takiego, i to naprawde działa ![]() |
bogdan1 Klubowy Weteran Verona ..& Epica ;) Katowice | 2005-12-10 11:57:38 W każdym syfmarkiecie kupisz takie preparaty...np popularny i dość tani o znaczącej nazwie "Uszczelka" .(prod. chyba AutoLand) , jak nie to wazelina techniczna, może lepsza ale trochę mniej wygodna w zastosowaniu....a tak poza wszystkim...gdybyś pojechał na porządną myjnię ręczną to na 100% potraktowali by uszczelki takowym specjal preparatem po myciu
Natomiast faktycznie, aura dla autów jest paskudna ...najpierw deszcz i cholerna wilgoć , potem 8 stopni mrozu.. brrrrrrrr |
Czarek_Rej Klubowy Weteran FOKA Chorzów -Batory | 2005-12-10 12:43:07 Ja mam silikon w aerozolu z firmy K2 .. spryskuje sie cokolwiek uszczelki.. reszta sama sie ładnie rozpływa.. normalnie wsiąka w uszczelke. Przy -2 mrozie pojechałem na myjke cisnieniową ( ) Nic nie zamarzło... poza klapą bagaznika.. bo jej nie posmarowałem |
Pietrek65 Opel Sintra Starogard Gdański | 2005-12-11 01:05:29 Mnie doradzono olej silikonowy lub zwykłą glicerynę do rąk. |
-JACO- Klubowy Weteran Megane RS250 Cup Warszawa | 2005-12-11 10:40:49 Stosuję preparat AutoLandu i jest OK |
Andzia54495 Klubowy Weteran Frotka/Czarny/Volvo Katowice/Bath, UK | 2005-12-11 11:19:18 Witam!
ale chyba tak wam nie zamarzly esperaki ![]() |
qbaj pro cee'd 1.6 CVVT warszawa | 2005-12-11 14:54:05
zahibernetyzowal?? |
slawekk Esperak 1,8/Corsa C ... Warszawa Wawer | 2005-12-11 18:18:06
Na każdej stacji benzynowej jak zapytasz o cos takiego to Ci dadzą, nie musisz znać nazwy ani nic takiego, mówisz że do uszczelek i koniec.
Żelazna zasada: NIE ZACIĄGAĆ RĘCZNEGO NA NOC W ZIMIE!!! |
Cwikus DU Espero 1.5GLX 16V Piekary Śląskie | 2005-12-11 19:59:27 ja tez do tej pory nie mialem problemow.
to wina uszkodzonego bebna i przez to cos sie tam zaklinowalo... tak ogolnie to i tak to mialem robic i tak - ale jak zwykle ujawnilo sie jak 3ba bylo cos zalatwic. wydaje mi sie ze sprawny reczny w kazdym calu nie ma jak zamarznac... |
qbaj pro cee'd 1.6 CVVT warszawa | 2005-12-11 21:17:33 tez mi sie nie chce wierzyc w zamarzanie..co tam ma niby zamarnoc?? szczeki do bebnow przymarzna? a moze linka? w zyciu mi reczny nie zamarzl a zaciagam zawsze |
Robert_S Espero 1.8, Omega Sz - Gw | 2005-12-11 21:35:29 Niektóre samochody mają taką przypadłość, że jak jest mróz to nie powinno się zaciągać ręcznego. Koleżanka w peugeocie 106 zaciągnęła zimą ręczny na skrzyżowaniu przed światłami. Już nie odjechała. Zdaje się że linka zamarza w pancerzu. |
malin2 Espace 2.0T Lancia ... Poznań - Koszalin | 2005-12-11 21:41:01 to jest prawdfa nie zaciąga się chamulca ręcznego w zimę: w pldku mi przymarzł i escorcie w espero i w maluchu |
piotr_ek Reno Złomguna Olkósh | 2005-12-12 07:27:03 Jejku... raptem minus pięć było, a złomiaki wam pozamarzały. Mnie na parkingu dopiero przy minus 15-20 zamarza, a i tak nie cały i nie wszędzie. |
slawekk Esperak 1,8/Corsa C ... Warszawa Wawer | 2005-12-12 08:53:34
Ja zawsze zostawiam na biegu, ręczny zamarzał mi i w samochodach 20letnich i zdażało się że w 2letniej astrze. Nie wnikałem co i gdzie przymarzało, po prostu nie zaciagam na noc. |
![]() czytom Espero Kaniów | 2005-12-12 09:27:59 Mnie ostatio w ciepłym garażu złapało hamulec z tyłu (wieczorkiem wjechałem ,zaciągnąłem ręczny, rankim autko nie chce wyjechać), musiałem go zgwałcić (pzród-tył-przód-tył), w końcu puścił, ale następnego dnia jadę sobie spokojnie, bo lód na jezdni jak diabli, a tu nagle jak nie łupnie...
Myślę sobie ktoś mi w d..ę wjechał lookam w lusterko ale toyota za mną ma cały przód, więc pełna ignorancja skoro autko jedzie i mykam dalej. 200 metrów dalej znowu łup!!! Teraz to się wystraszyłem co jest do cholery, chcę hamować a tu niespodzianka. Pedał w podłogę wchodzi.
Co się okazło później na warsztacie: okladzina od szczęki się odkleiła i upierniczyła kawałek cylinderka hamulcowego (do domu 10 km wracałem hamując silnikiem i resztką ręcznego) Koszt: cylinderek 27 zł, szczęki ok.70 zł robocizna 70. |