Pony problem z wolnymi obrotami na gazie

Witam pisze do was koledzy bo juz nie mam sil dzis juz duzo niezabrako a podlalbym tego bialego exrumaka waha i podpalil.
Problem jest taki ze jak autko chodzi na pliwie to obroty sa OK ale na LPG od jakiegos czasu to rak mu sie w glowce pouklada tak chodzi ogulnie mowiac silnin na LPG gasnie zaraz po puszczeniu nogi z gazu a jak trzymam auto na lekkim gazi ok 1000obr/min to mozna wyczuc drgania silnika cos tak jakby zle spalal.

Co juz zrobilem:
zaczolem od swiec i kupilem NGK taki jaki zaleca producent, iedy to nie pomoglo kupilem orginalne kabelki WN i filtr powietrza dalej bylo to samo, nie mam juz do tego auta sil i naprawde kiedys nie wytrzymie nerwowo.Jesli ktos jest w stanie pomoc to bede wdzieczny pozdrawiam narka

mieszalnik byl wymieniany niecaly rok temu wiec raczej watpie ze to jego wina. czekam na wszelkie propozycje moze wspolnymi silami cos zdzialamy, mam tez jeszcze jeden problem auto strasznie zle zapala na pb95 kiedy jest zimne efekt jest taki ze jak zapalam auto wchodzi na obroty a potem gasnie musze kilka razy go zapalac zanim uda mi sie go odpalic ale to nie wszytsko jeszcze przez jaks czas auto jest strasznie slabe i ma tendencje do gasniecia, po lekkim nagrzaniu sie auta doledgliwosci ustepuja.

a zmieniłeś filtr gazu? teraz taki syf leją,ze trzeba częściej zmieniać filterek.I spuść ten syf z reduktora, powinno się to robic co 5tys. Bardzo możliwe ,że masz źle zapłon ustawiony.Zmieniłeś kable ,świece , filtr- po takich zmianach ja bym ustawił od nowa zapłon.