Przepływomież-termostat-chłodnica

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
problemy zapowiadały sie dawno i walcze z nimi do dziś.
1 przepływomież- strzeliła mi benzynka w kolektor (przez sonde) i uszkodziło przepływke. wtedy poprostu ją odłączyłem i chodził dobrze,troszke słabszy i więcej palił, ale pracował bardzo kulturalnie , powyżej 3tyś obr/m dostawał niezłego kopa. zrobiły się zimne poranki i po odpaleniu( zawsze za pierwszym razem) przez chwile dziwnie chodził, więc postanowiłem to wkońcu naprawić i zdziwienie, żaden przepływomież u mnie nie działał. nawet te co wyciągnieto ze sprawnego auta. okazało sie, że to wina lewego powietrza i mój stary jest dobry. rozebrano cały układ dolotowy, złożono go na nowych uszczelkach- sprawdzono wszystko i niby jest dobrze, ale tylko przez kilka sekund. gdy zejdzie z wyższych obrotów na wolne po kilku sekundach obroty spadają poniżej 500 i zaczyna szarpać autem. można dodać gazu i znowu kilka sekund dobrze i lipa. żecz sie dzieje na kilku sprawnych przepływkach, na kompie bład przepływomieża.
2 termostat- tu już mi ręce opadają. czwarty termostat. ostatni wachler 92st(trudno dostępny) pochodził dwa miesiące. poprzednie wogule nie zdawały egzaminu. wiecznie niedogrzany silnik. zeszłej zimy wskazówka była idealnie w połowie po pięci kilometrach.
wskaznik działa dobrze -sprawdzane na warsztacie. wszyscy mechanicy klękają jak podjeżdżam.
3 chłodnica.- tu mój portfel umiera. pękła mi w pazdziernika w obcym miescie, na chodniku zmieniałem na nową, było pięknie przez miesiąc. miałem małego dzwonka i poszła sie je....ać. po naprawie auta(bez grama szpachelku) druga nowa chłodnica wytrzymała dwa dni. myslałem, że to uszczelka pod głowicą, ale rury nie są zbyt twarde, kompresje ma dobrą, a tlenków węgla nie wykryto w płynie. dodam, że zużyłem przez to wszystko ponad 50l markowego płynu chłodniczego.

co robić-moze polać benzyną i podpalić??
dodam jeszcze,że zainwestowałem ostatnio w to auto więcej niż jest warte na giełdzie
  
 
1. może sprawdź silnik krokowy?
2. hmm. nie chce mi się wierzyć by tak szybko podały Ci wszystkie termostaty. Może też warto przełożyć od jakiegoś znajomego wskaźnik? Sam wiesz, że Ci wszyscy mechanicy... pozwolę sobie ich nie nazwać.
3. zbieg okoliczności? A może masz delikatnie pękniętą którąś tuleję i dopiero przy dużym obciążeniu ciśnienie idzie w układ chłodzenia?

to tylko moje domysły
  
 
Cytat:
2005-12-11 16:53:44, lukasz_xyz pisze:
1. może sprawdź silnik krokowy? 2. hmm. nie chce mi się wierzyć by tak szybko podały Ci wszystkie termostaty. Może też warto przełożyć od jakiegoś znajomego wskaźnik? Sam wiesz, że Ci wszyscy mechanicy... pozwolę sobie ich nie nazwać. 3. zbieg okoliczności? A może masz delikatnie pękniętą którąś tuleję i dopiero przy dużym obciążeniu ciśnienie idzie w układ chłodzenia? to tylko moje domysły


1 m50 nie ma krokowego, ale jak odepne przepływomież to chodzi idealnie.
2. wskaznik pokazuje dobrze, czuje po ogrzewani i pracy na gazie.
3. ale mnie wystraszyłeś człowieku
  
 
Cytat:
m50 nie ma krokowego

Element nr 6 - a to co???? To jest własnie silnik krokowy.

Cytat:
ale mnie wystraszyłeś człowieku

nie taki miałem zamiar

[ wiadomość edytowana przez: lukasz_xyz dnia 2005-12-21 12:10:40 ]