Proszę o opinię o espero

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Noszę się z poważnym zamiarem kupienia espero. W związku z tym mam ogromną prośbę do Was użytkownicy tego auta o szczere opinie na jego temat. Interesuje mnie szczególnie kilka kwestii: rdza, problemy z elektryką, zawieszenie-sprężyny. Ale może dorzucicie coś jeszcze, na co zwrócić uwagę i z czym ewentualnie się liczyć? Dodam tylko że w chwili obecnej jeżdżę hondą concerto - niestety nie tak dobrze wyposażoną jak espero stąd chęć zmiany. A espero to duży i wygodny wóz za niewysoką cenę z dobrym wyposażeniem. Jeśli trzeba to uświadomcie mnie żebym nie zamienił siekierki na kijek. Pozdrawiam.
Aha. Myślę o jak najmłodszej wersji 1,8 lub 2,0.
  
 
Cześć

a wiec zacznijmy od rdzy.....

zwróć szczególną uwagę na doły drzwi przednich..... gniją najbardziej , bo skośnoocy zastosowali kretyńskie gumy....

ja kupowałem swojego w maju tego roku...... zrobiłem ok 46 kkm, kupowałem na komisie i trafiłem na niezbyt zadbany egzemplarz... ale trochę kasy i juz jest jak noofka......

oglądnij dział kupie sprzedam i kup od klubowicza bo naprawdę warto

co do silnika to 1.8 albo 2.0 silniki nie do zajechania......

zwróć uwagę na stan klimy, czy działa, jak chodzi sprężarka... ew. naprawa moze być kosztowna.......


a tak w ogóle to zastanów sie czy nie lepiej dołożyć i kupić np leganze

lub nubirę.....

oszczędzisz sobie problemów z korozją
  
 
Witam!

Kolego Mam Espero z 96r. 18 CD na Gazie od 6 lat, klima i wszystkie inne bajery Jestem zadowolony, za tą kasę nie będziesz Miał lepszego auta z takim wyposażeniem i o takich wymiarach. Co do rdzy szczerze Ci piszę że drzwi robiłem i chyba wszystkie esperaki mają z tym problem ale co do reszty nadwozia to naprawdę spoko. Co do elektryki to padł Mi tylko siłownik od centralnego i szybki trochę mają za słabe silniczki do podnoszenia szyby. Zawieszenie spoko wszystko od opla problem był tylko z łożyskami w tylnich kołach wymieniłem ok 30 zł. sztuka. Sprężyny wymieniłem poniewasz jedna Mi pękła ale nie było z tym większych problemów można je spokojnie dostać i z wymianą nie ma problemu wymieniłem sam w garażu. Co do silnika mam zagazowany dosyć długo i ciągałem przyczepę kempingową 2 razy do roku i muszę stwierdzić że silnik jest bardzo żywotny 180 tys. i ani grama oleju nie weźmie pracuje równo i zero dymku z wydechu. Polecam silnik 18 lub 20 i dobrą konserwację nadwozia szczególnie drzwi. Jeżeli zakupisz zadbane auto to napewno będziesz zadowolony.

[ wiadomość edytowana przez: markwol dnia 2005-12-11 20:42:11 ]

[ wiadomość edytowana przez: markwol dnia 2005-12-11 20:43:32 ]
  
 
ja bym nie zamienil tej hondy na espero to bedzie wlasnie przyslowiowa zamiana siekierki na kijek..no chyba ze masz bardzo zajezdzona i rozpadajaca sie ta honde..jesli dobrze jezdzi i nie sprawia problemow to ja bym sobie nie zawracal glowy zreszta swojego espero tez bym nie zamienil na concerto..po prostu swoj samochod znam od nowosci...ale concerto w dobrym stanie nie jezdzi raczej gorzej od espero..no moze tylko czesci do hondy drozsze ale ty sie dobrze zastanow jeszcze
  
 
Dla mnie najwazniejsze- samochod bezpieczny!!! ma niezla pupe i kawalek maski. Przeszedlem potezne uderzenie fiata ducato w tyl, a ostatnio chrystlera w bok. Ogladnij zdjecia kolegow po dachowaniu. Bedziesz zyl. Auto na dobrych oponach swietnie sie prowadzi. Polecam.
  
 
Cytat:
2005-12-11 21:35:58, Robert-wilk pisze:
. Auto na dobrych oponach swietnie sie prowadzi. Polecam.



swietnie sie prowadzi?? a mozna wiedziec co jest dla ciebie punktem odniesienia jesli chodzi o prowadzenie?? z jakimi innymi samochodami porownujesz? ja jakos nie narzekam na prowadzenie espero ale slowa "swietnie" bym tu raczej nie naduzywal
  
 
moze nie mam wielkiego porownania, moja zona jezdzi golfem 1.4 IV kupilismy urzywana w tym roku- ja wole jezdzic espero!!!
jezdzilem tez astra dla mnie dupa nie samochod!!!
pozdrawiam qbaj
  
 
Cytat:
2005-12-11 22:03:47, Robert-wilk pisze:
moze nie mam wielkiego porownania, moja zona jezdzi golfem 1.4 IV kupilismy urzywana w tym roku- ja wole jezdzic espero!!! jezdzilem tez astra dla mnie dupa nie samochod!!! pozdrawiam qbaj



dziekuje..rowniez podrawiam

ale jednak mnie zdziwiles..bo moim zdaniem espero prowadzi sie w najlepszym razie poprawnie...dodam ze mowie o bezwypadkowym samochodzie bez zadnych luzow w zawieszeniu..na nowych felgach i normalnych oponach..a mam porownanie hmm..z wiekszoscia wspolczesnych kompaktow..seat toledo nowa octavia golf astra III pugi 206 307 406 407..aktualny civic..itp itd...espero jest ok..ale jak na standard zawiechy z poczatku lat 90tych..przyznaje nie jezdzilem akurat concerto ale jakos watpie by jezdzila gorzej od espero
  
 
Cytat:
2005-12-11 20:07:41, erni pisze:
Witam. Noszę się z poważnym zamiarem kupienia espero. (...)
Dodam tylko że w chwili obecnej jeżdżę hondą concerto - niestety nie tak dobrze wyposażoną jak espero stąd chęć zmiany.


Cześć
Jeśli chodzi Ci tylko o wyposażenie, to nie polecam... Zależy właśnie w jakim stanie technicznym masz tą hondę... BO jeśli jeździ i jest ok to zamienisz siekerkę na kijek, W espero zaraz Ci się sypnie albo centralny, albo szyby, albo klima i po fajnym wyposażeniu, albo Ci pęknie sprężyna z tyłu (jeśli jest orginalna), a to uszczelka zaraz będzie do wymiany... Chyba że lubisz majsterkować..
Jeśli już masz kupować to kupuj klubowe auto - tu Ci raczej padliny nikt nie sprzeda. przestrzegam przed kupowaniem złomiaków po promocyjnej cenie za 7 tyś, możesz stracić trochę nerwów, ze 3 tyś zeby go doprowadzić do stanu 100% działania (mój taki jest teraz). A jak masz pecha to wsadzisz jak Kolber drugie tyle...
  
 
qbaj to se zmien zawieszenie jak juz marudzisz
  
 
Generalnie autko dla tych co lubia dłubać
Jak nie podświatlenie to przyciski od szyb etc.
Rdza na spodzie drzwi normalka, no i fotel kierowcy, nie wiem czy ktoś ma niepołamane.
Co do zawieszenia, niesamowicie miękkie (ostatnio jechałem mondeo szefa to myślałem że taczki prowadzę), kolega mechanik, który ostatnio robił mi rozrząd i uszczeklę pod głowicą, jak się kilka razy esperakiem przejechał to postanowił megane na Vectrę II wymienić (choć nie wiem, czy II ma takie zawieszenie jak I czyli espero)
  
 
vectra B ma zdaje się wielowachaczowe z tyłu. Z przodu standard - McPherson.

W ogóle nie wiem czemu się czepiacie pierduł typu np. podświetlenie zegarów czy przycisków... Myślicie że w innych autach żarówki maja kosmiczną technologie anti-przepalanie?
Nie wiem skąd takie przeświadczenie o bezawaryjności innych marek. ZAwieszenie odpowiada standardom początku lat 90-tych. IDENTYCZNE jest w vectrze A, astrze I, praktycznie takie samo w astrze II, golfie III i IV, octavii I... itd. Espero gorzej się prowadzi tylko z jednego powodu - jest miękkie. Ale jest bardzo trwałe. Jedyny element który szybko się psuje to końcówki drążków - ale wystarczy założyć od vectry i jest spokój na wiele lat.
  
 
zaraz zostanę zniszczony zapewne ,ale NIE KUPUJ , kup sobie coś starszego np. niemieckiego , bądź japońca , inaczej z blachami będziesz wojował co sezon , lub co gorsza jak to u mnie miało miejsce z padającym nonstop osprzętem silnika.
  
 
No właśnie: tyle opinii co użytkowników. Ale każdy samochód ma swoje wady. Wierzcie mi honda też czasami grymasi. Mówicie elektryka w espero to porażka - to wam coś powiem: jadę sobie kiedyś nocą moją hondziną, na zegarze ok 140km/h. I nagle gasną światła. całe szczęście że długie działały. Powód: fatalna konstrukcja przełącznika zespolonego który ma tendencje do przepalania. Z rdzą też nie jest luksusowo. Na razie dzięki za wszelkie informacje i czekam na więcej. A może ktoś ma namiar na jakiś niedrogi a zadbany egzemplarz? Pozdrawiam.
  
 
faktycznie z tym
Cytat:
W ogóle nie wiem czemu się czepiacie pierduł typu np. podświetlenie zegarów czy przycisków...


da się jeździć, ale jak ktoś jest z usposobinia z deka nerwowy to go szlak bierze jak to nie świeci, tamto się nie podnosi etc. I to wcale nie od przepalonych żaróweczek tylko braku styku.

P.S. Ja lubię bujanie Espero, po takich dziurach jak się do mnie jedzie to mało kto tak pomyka jak ja.
  
 
Ja jestem szczęśliwym (mówię to bez przekąsu i bez cudzysłowia) posiadaczem espero od lutego b.r. Autko skończyło w październiku 10 lat. W momencie kupna miało 114 tys. na liczniku. Od lutego zrobiłem nim prawie 30 tys. km i poza reaktywacją klimy (kupiłem je ze świadomością, że może być padnięta) i standardową wymianą paska oraz płynów, świec, filtrów, tarcz i klocków oraz słynnego termostatu, nie robiłem w nim nic. Jest całkowicie bezawaryjne, po prostu jeździ i tyle. Po zagazowaniu zdarzyło mi się co prawda spalić pompę paliwa, ale to już moja wina, a nie samochodu.
Fotele są całe, nic w nim nie trzeszczy, widziałem bardziej zardzewiałe meganki i astry z tych samych roczników. Może mam szczęście, może trafiłem dobry egzemplarz, ale złego słowa nie mogę na moje autko powiedzieć. I gwoli ścisłości - nie cackam się specjalnie z autem - po prostu jeżdżę nim jak każdy przeciętny użytkownik (raczej ten mniej dbający) - robi za służbówkę w mojej jednoosobowej firmie i zalicza naprawdę różne drogi. Bez stresów wyruszam nim w długie trasy i nigdy mnie nie zawiódł. Ze swojej strony polecam .
  
 
nie wiem skąd u Was koledzy przeświadczenie, ze espero ma miękkie zawieszenie...........

w moim jest zajebiście twarde, w porównaniu z zawiechą w nubirze, twarde i niekomfortowe.....

wole to z nubiry, bo mniej czuś nasze dziury.....

fakt że mam amorki gazowe i nowe 4 sprężyny, wiec może dlatego....

ale nie do końca bo na starym zawieszeniu było podobnie (tyle tylko ze w tylnie sprężyny ktoś wsadził gumy usztywniające.....)

A teraz kolego erni na serio Ci powiem, ze jeżeli miałbym teraz kupować autko nie kupiłbym espero z jednego prostego względu.... w bardzo podobnej cenie można dostać nubirę..... fakt auto troszke mniejsze, ale nie ma problemów z korozją, elektryką szyb, centralnym itd........

silnik 2.0 to też istna rakieta przy moim 1.8..........

ale tak samo musisz szukać zadbanego i sprawdzonego egzemplarza, bo znam przypadki z forum nubiry gdzie ludzie kupili kompletne złomy........

pozdro
  
 
Cytat:
2005-12-12 13:30:28, Kolber7 pisze:
A teraz kolego erni na serio Ci powiem, ze jeżeli miałbym teraz kupować autko nie kupiłbym espero z jednego prostego względu.... w bardzo podobnej cenie można dostać nubirę.....



Oj, nie aż tak podobnej. Procentowo różnica w cenach jest spora.
Pozdr. P.
  
 
Cytat:
2005-12-12 13:38:22, pyrekcb pisze:
Oj, nie aż tak podobnej. Procentowo różnica w cenach jest spora. Pozdr. P.



zależy od modelu.......

ostatnio na forum klubowicz sprzedawał 2.0 CDX , bez klimy i ABS za niecałe 10 kzł.....

espero chodzą w podobnych cenach.....


i jeszcze dodam do tematu...

że espero ma wyraźnie tańsze części zamienne (amorki do espero gazowe to 75 zł, do nubiry 300-400)

ale np klocki w podobnych cenach, filtry również.....

pozdro
  
 
Cytat:
2005-12-12 12:51:29, erni pisze:
A może ktoś ma namiar na jakiś niedrogi a zadbany egzemplarz? Pozdrawiam.