[126p] Napiecie wstepne lozysk przekladni glownej.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przy rozbieraniu skrzyni troszke sie rozpedzilem i rozregulowaly mi sie lozyska przekladni glownej, i tu pytanko:

Czyt ktos zna szybki dobry chalupniczy sposob na prawidlowe ustawienie.

Dysponuje kluczem dynamometrycznym i podstawowym zestawem narzedzi, w kazdym razie nie wiem jak zlapac te zebate pierscienie regulacyjne.
Bardziej chodzi i to jak to zlapac bo ksiazke mam ale tam oczywiscie: "przyzadem specjalnym A tysiac piecset sto dziewiecset......"
  
 
jesli oba lozyska ci sie rozregulowaly to bedziesz musial ponownie regulowac dyfer jesli rozelgulowalo ci sie tylko jedno lozysko to skrec je do skasowania luzu ,jak tylok poczyjesz ze nie ma luzu to przestanb dokrecac , pamietaj zenie mozesz zamienic stronami lozysk lewy prawy !!!
  
 
Mmost!! Cos narobił...... Cięzka sprawa ponownie ustawic się w te same miejsce dotychczasowej pracy dyfra względem ataku. Spotkałem sie z rozwiązaniem wielce czasochłonnym. Nianowicie nalezało wstępnie wyregulowac luz oraz ustawienie dyferencjału w skrzyni poskładac wszystko do kupy. przejechac się. Jeśli chałasuje to przesunąć dyferencjał za pomoca łozysk na zasadzie przekręcania owychzabezpieczeń zębatych o taka sama ilośc obrotów w lewo lub w prawo. Z regóły o około 1/4 obrotu. W ten sposub mozna było odnależć ponownie dawne miejsce współpracy powierzchni zebnych. Jak sobie jednak zdajesz sprawę za każdym raziem nalezy odkręcic osłony półosi.


Powodzenia

P.S. Kolejnym razem będziesz juz wiedziałczego nie ruszać w skrzyni;]
  
 
zluz sobie dyfer bez polosiek i walek atakujacy skrec sruba atak i ustaw wsteonie dyfer na lozyskach tak mniej wiecej a pozniej wyreguluj sobie luz miedzyzebny podkladkami na ataku !!!!! luz miedzy zebny ma byc 0,1mm
  
 
PArnel nie sztuka jest wyregulowac luz na łozyskach i miedzyzebny na nowych częsciach. Sztuke jest zgrać to jeszcze z cichą praca skrzyni;] Bo skrzynia naprawde potrafi wac sie we znaki swoim wyciem
  
 
Spoko, spoko nie jest tak zle rozregulowalem tylko jedno lozysko, jak to zrobilem to pokumalem ze drugiego kijem z przedluzka nie nalezy dotykac . Pytanko:

Dokrecac reka czy jakims wykombinowanym narzedziem??? i jak mocno to dokrecic???? Ale dzieki za troske, Simon

Reszte skrecam po staremu, tzn na starych podkladkach pod atak.

[ wiadomość edytowana przez: mmost dnia 2006-01-07 19:56:50 ]
  
 
Na wyczucie. luz ustawiac na suchych łożyskach tak jak standardowo. Naprawde nie pamiętam dokładnie jak to powinno tam byc poskładane. Zapewne standardowo jak to dla łozysk;]