Zimowe przygody, czyli jak stracić antenę :(

Witam.
Chciałem opisać swoją "przygodę" w wyniku której straciłem swoją antenkę.
W piątek pomknąłem w kierunku Poronina, jak zwykle w takiej trasie, z batem na dachu. Po dotarciu na miejsce antena oczywiście była oblodzona w okolicach podstawy i cewki. Niewiele myśląc obstukałem lód i wrzuciłem antenę do auta. Na drugi dzień jakież było moje zdumienie, gdy po otwarciu auta moim oczom ukazał się widok anteny odłączonej od podstawy Bliższe oględziny wykazały, że oderwało się od podstawy ucho do mocowania bata na motylek Ewidentnie widać, że metal jest normalnie pęknięty, jakby go coś odłamało.
Wszystko wskazuje na to, że po wrzuceniu anteny do nagrzanego auta resztki lodu roztopiły się i powstała w ten sposób woda powłaziła w zakamarki dookoła ucha w podstawie, a następnie po wychłodzeniu pojazdu zamarzła, a rozprężający się lód oderwał ucho od reszty podstawy
Tak więc przestroga dla wszystkich zimowych gadaczy: antena na noc do ciepłego pomieszczenia.
Cholera, skąd ja teraz wytrzasnę taką podstawę ?? Oglądnąłem różne sklepy inetowe i nigdzie nie znalazłem takiej
Pozdro.

no to mnie troszke przeraziles... Ale ja zawsze gdy wrzucam antene do bagaznika to ja dokladnie wycieram do sucha (przynajmniej staram sie) nie fajna sprawa...

źle się dzieje, jeśli anteny(podstawy) pękają ,a nie dziewczyny
...ja też poszukam u siebie
...dobrze ze nam inną podstawe

Pod spodem jest tylko wyprowadzenie końcówki do przylutowania gorącego, a masa jest puszczona do kabeloczka pod jedną ze śrubek.
Niestety gniazdo jest wprasowane w ten plastik, a nie przykręcone, ale jeśli trafiłoby się jakieś przykręcane rozsądnych rozmiarów to można tego wyrwać na gorąco
Fotki pewnie zrobię jutro.
Pozdro.

spróbuj złapać cążkami ten ułamany element i go odkręcić. moim zdaniem to standartowa główka do motyla.

to jest standartowy uchwyt do magnesu więc nie powinieneś mieć kłopotów z kupieniem tego w pierwszym servisie cb. na allegro tego ostatnio nie widziałem, al eparęsklepów tam handluje więc musisz poemilować. ja popytam w 100licy.

spoko, jutro się rozglądnę w wawie. a gość niech nie pieprzy że się nie produkuje...

Uff... problem rozwiązany
Dzisiaj dzwonił do mnie Góral ze sklepu CB i zakupił mi ów pęknięty element
Góralu, WIEEELKIE DZIĘKI !!!
Masz u mnie duże piwo !
Pozostałym również dziękuję za zainteresowanie
Z tego wniosek, że u mnie jakieś gówniane te sklepy, albo sprzedawcom się nie chce
Wszystkim życzę aby w Nowym Roku nie mieli żadnych niemiłych przygód z CB i nie tylko
Pozdro.

Noooooo.... i antenka jak nowa o czym Góral i jego stacjonarni znajomi z radia mieli okazję się przekonać w ostatnią sobotę
Jeszcze raz wielkie dzięki
Pozdro.