Podczas jazdy gaśnie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Dziś mam takie pytanko (dot. Escorta 1.3):podczas normalnej jazdy auto gaśnie tz. na wolnych obrotach. Na odcinku powiedzmy 3 km auto potrafi conajmniej dwa razy zgasnąć, wtedy przekręcić stacyjkę auto odpala i jedzie dalej, po kilkunastu metrach znów to samo. Co to może być ??? Czyżby silniczek krokowy ??? A może coś innego ?????
  
 
masz gaz???
  
 
Cytat:
2006-01-11 16:57:29, pytlar pisze:
masz gaz???



nie ma gazu
  
 
Silniczek krokowy moze tez,ale glownie to czujnik predkosci jazdy - umiejscowiony jest przy skrzyni biegow gdzie linke licznika podpinasz.Sprobuj najpierw odlaczy go i zobacz jak jest.
Ale w sumie to zrob najpier reset kompa.
  
 
Cytat:
2006-01-11 17:17:05, Seba pisze:
Silniczek krokowy moze tez,ale glownie to czujnik predkosci jazdy - umiejscowiony jest przy skrzyni biegow gdzie linke licznika podpinasz.Sprobuj najpierw odlaczy go i zobacz jak jest. Ale w sumie to zrob najpier reset kompa.



a jak dokładnie to zrobić, jak zeresetować komputer??? A potem jak już powiedzmy zresetuje to co dalej???
  
 
Restart komputerka polega na zdjeciu klem z akumulatora na pare minut. Jak to Ci nie pomoze to zamiast szukac usterki podjedz lepiej na diagnostyke silnika. Wydatek od 30-60zł. Tam koles podłaczy silniczek pod komputer i zdiagnozuje usterke
  
 
Witam, mam dokładnie ten sam porblem w 1,4 CL tak samo na gazie jak i na benzynie, jak sie auto zagrzeje namaxa to problem znika...
  
 
Cytat:
2006-01-11 18:30:55, rafcio-81 pisze:
Restart komputerka polega na zdjeciu klem z akumulatora na pare minut. Jak to Ci nie pomoze to zamiast szukac usterki podjedz lepiej na diagnostyke silnika. Wydatek od 30-60zł. Tam koles podłaczy silniczek pod komputer i zdiagnozuje usterke

reset-- klemy odłącz na ok. 30 minut, silnik musi być zimny przy zakładaniu, odpalasz i smigasz nim ok.10 km. w celu zaprogramowania kompa od nowa. Jeżeli to nie pomoże to odłącz kabelki z czujnika Halla który znajduje sie na końcu linki prędkościomierza. Sprawdź czy zmienło sie coś z jazdą. Później bedziemy gdybać co dalej. I narazie nie jedź na diagnostyke bo szkoda marnować kaske narazie