Nie przelacza mi na gaz...

Bylem dzisiaj w Szczecinie...40 km od mojego miasta...wszystko ok...wrocilem,dalej ok ale jak chcialem ruszyc spod bloku to mi nagle zgasl.Caly czas chodzil na gazie..zgasl i odpalilem go ponownie i i po przelaczeniu na gaz odrazu zgasl...wogole nie pobieral gazu z butli...w silniku saie przelaczylo na zasilanie gazem ale z butli gaz nie szedl..pod domem z ojcem cos kombinowalismy..w sumie tylko tak patrzelism,y,sprawdzilismy bezpieczniki ale wszytsko ok.Odpalilem,przl;aczylo na gaznormalnie ale cos pykalo stylu..zawsze przy przelaczaniu na gas pyknie ale tylko raz a teraz pyknelo raz i zaraz kilka razy...pozniej juz nie przelaczalo...co to moze byc? Nie chce jechac odrazu do serwisu.

Proponuję oczyścić styki przy elektrozaworach od gazu i benzyny. Miałem to samo w poprzednim aucie. Odpowiedzialny był zawór od benzyny (chyba dostawał i paliwo i benzynę i dlatego gasł ), przy którym wsuwka była zaniczyszczona i luźna. Oczyściłem, podgięłem i było OK.

Cytat:

2006-01-13 08:06:07, Kamil_H pisze: A może gaz się skończył?

Raczej nie. Przecież kolega dziekan111 napisał:

Cytat:

Odpalilem,przl;aczylo na gaznormalnie ale cos pykalo stylu..zawsze przy przelaczaniu na gas pyknie ale tylko raz a teraz pyknelo raz i zaraz kilka razy...pozniej juz nie przelaczalo...

ale ci przelacza problem tkwi gdzie indziej...a kiedy miales wymieniany filterek gazu???czy elektrozawur przy fitrze dziala???
no i cewka na reduktorze???