Wam też zamarza centralny?-ACCENT 2000

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wam też zamarza centralny?
Pilotem drzwi nie do otwarcia, a po otwarciu z klucza się nie zatrzaskują - beznadzieja !!!.
Kiedy nie ma czasu czekać to niestety .... kilka kilometrów jazdy z nadmuchem na maxa, lewa ręka na kierownicy, prawą trzymamy drzwi pasażera i ... po kłopocie.
Czy zdjęcie wewnętrznego poszycia drzwi to duży problem? Bo niestety trzeba chyba będzie osuszyć wnętrze drzwi koreańca i potraktować czymś co wypiera wilgoć, a nie chciałbym wyłamać zaczepów.
  
 
Ja mam podobne "przygody" w roczniku 2004 - 5d. Jedynie z bagażnikiem nie miałem jeszcze problemów. Czasami 4 drzwi są nieotwieralne, innym razem 3, itd. Jak już otworzyłem to nie miałem dotychczas problemu z zatrzaśnięciem. Czasami pomaga odmrażacz do zamków.
Irytujące. Nie wiem czy to jest tylko przypadłość Accenta (ten typ tak ma) czy generalnie Hyundaia. Przyznam jednak, że z tego powodu trochę zraziłem się do tej marki (dotychczas generalnie byłem zadowolony). Nie po to kupiłem auto, abym się do niego "włamywał" zimą jak złapie parę stopni mrozu. Być może z tego powodu jest to mój nie tylko pierwszy, ale też ostatni samochód tej firmy.
  
 
Żadna to jednak pociecha, że inni mają podobne kłopoty. Jak to mówią "jednym słowem" (w trzech słowach)... BYLE DO WIOSNY!!
Pomyślności w Nowym Roku!
  
 
U mnie wystarczy czasem lekko pomoc kluczykiem i juz jest OK.
TomekC : w innych autkach tez zamarza - widzialem skoda, uno ...... Dziwny powod by rezygnowac z danej marki

[ wiadomość edytowana przez: Cobra_JM dnia 2006-01-02 22:41:56 ]
  
 
Witam wszystkich w Nowym Roku i przy okazji wszystkiego najlepszego Co do zamarzania Hultajka też mialem taki przypadek. ale to było zupełnie z mojej winy. Była to wigilia bodajże 2004. Postaqnowiłem umyć samochód bo w dzień była dodatnia temperaturka i ładnie słonko świcilo. Tak też uczyniłem. W nocy pojechaliśmy z rodzinką na pasterke. Był lekki mróz. Samochód zamknąlem i poszedłem do kościoła. Po pasterce ja do otwierania a tu lipa Nawet kluczyka nie mogłem do zamka włożyć. troche potrfało zanim weszliśmy do środka. nawet posądzałem że ktoś mi zapałke w zamek włożył-tak zamarzły.Ale po podgrzewaniu kluczyka i użyciu odmrażacza do zamków udało się wejść i wrócić do domu. Wiecej razy nie próbowałem mycia autka w zimie i raczej nie spróbuje. Wole jeździc brudasem niż przeżywać takie szopki jeszcze raz. Pozdrawiam
  
 
Mi zamarzł zamek w Getzie następnego dnia po odbiorze z salonu. To był akurat luty, pewnie go myli przed oddaniem, chwycił mróz i zamek się zablokował. Pomógł odmrażacz. Po otworzeniu potraktowałem hojnie wnętrze zamka WD-40 w celu wyparcia wody. To rozwiązało problem zamarzania na całą zimę. W tą zimę zrobiłem podobny manewr z WD-40 i z zamkiem w drzwiach. Zamarzła mi za to kłódka od garażu Teraz też jest potraktowana środkiem wypierającym wodę, jakim jest WD-40 i obecnie żaden zamek nie przymierza się nawet do zamarznięcia.

Polecam popsikać zamki czymś, co nie pozwoli wodzie się zatrzymać. Wtedy nie będzie miało co zamarznąć.
  
 
Tutaj jest topic o zamarzaniu zamków:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic407992.html
  
 
heja

tak , potwierdzam , lekko zamarzaja uszczelki i zamek i czasem trzeba centralny wspomagac recznie kluczem w zamku .... ale pomaga wazelina [ zwykla kosmetyczna za 3 zeta ] , proponuje : posmarowac uszczelki i mechanizm zamka w drzwiach [ wsadzic paluch ] i ten bolec w karoserii .... I WSZYSTKO GRA , bo inaczej fakt zamarzaja.

ja jeszcze wale wazeline na gumowe elementy w klapie i karoserii oraz w drzwiach na cycki/czujniki zamknietych drzwi.

pa
pawson



  
 
Witam
Mam to samo Accent rok 2000 - złapię lekki mrozik i już pozamiatane , trzeba robić włam do samochodu , z tym że mam to szczęście że u mnie akurat czasami zadziałają tylnie prawe drzwi , i patent mam taki otwieram bagażnik klikam pilotem , jak słyszę ze coś tam strzela (centralny pracuje) szybko pociągam drzwi i otwieram , potem wchodzę do auta z tyłu i z palca otwieram wszystkie drzwi , straszna paranoja a do tego śmiesznie to wygląda jak gościu gimnastykuje sie na tylnim siedzeniu w samochodzie żeby otworzyć drzwi Cóż tak mam i tyle już się chyba przyzwyczaiłem
Pozdrawiam forumowiczów