KAGER, co sądzicie?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak w tytule, czy ktoś z szacownego gremium może się wypowiedzieć na temat wyrobów tej firmy?
Przed świętami pękła mi sprężyna z tyłu, no i mieli tylko tej firmy, więc wziołem ale tanie nie były (135 PLN za sztukę po rabacie). Jeszcze miały jakiś kod kolorów, na jednym zwoju biała kropka, na sąsiednim- niebieska i czerwona (chyba dla określenia twardości, bo moje stare miały- biała, żółta, żółta) Za przednie życzą sobie 180 PLN za sztukę. W tym tygodniu musiałem wymienić kable WN i znowu mieli tylko "Kagery" (50 PLN za komplet). Na opakowaniach pisze, że dystrybutorem jest FOTA.
Nie wiem co sądzić, dobre te wyroby czy nie?
Za opinie z góry dziękuję
  
 
Nie wiem jak na tył, ale na przód orginalne GM do Espero kosztowały 85 zł za sztuke w zeszłym roku.
  
 
50zl za kable to ok ale cena za sprezyny jest delikatnie mowiac za wysoka..
  
 
Cytat:
2006-01-11 17:27:56, maltoron pisze:
Nie wiem jak na tył, ale na przód orginalne GM do Espero kosztowały 85 zł za sztuke w zeszłym roku.


Nawet w sklepie internetowym z częściami tylko do mercedesa i Daewoo cena za sztukę to 109 PLN. Fakt na tył są droższe, niż teraz, moje Kagery.
  
 
W zeszłym roku bodajrze w czerwcu kupowałem nówki spręzyny do jednego z klubowych Esperaków na zamowienie kolegi.
W Polmozbycie w Toruniu po 85 zł.
Niestety nie mam paragonu bo oddałem razem ze sprężynami włascicielowi owych sprężyn.

Spręzyny miały orginalne naklejki z hologramami GM.

I to może potwierdzic dzis juz były ich własiciel dla którego je kupowałem

  
 
Pozostaje Ci Pietrek mieć nadzieję, że będą 70% x lepsze skoro są 70% droższe
  
 
Cytat:
2006-01-12 07:02:23, piotr_ek pisze:
Pozostaje Ci Pietrek mieć nadzieję, że będą 70% x lepsze skoro są 70% droższe


Dzięki Piotr_ek za pocieszenie ale powinienem teraz wymienić przód bo trochę głupio wygląda, tył ładnie uniesiony a przód prawie przy asfalcie, jednak ponad 3 i pół stówy to mnie nie stać na taki luksus.
Mimo to czekam nadal na opinie na temat wyrobów firmy "KAGER" i dziękuję za dotychczasowe posty.
  
 
od niedawna mam ich klocki (najtańsze też nie były).
jak dotychczas jest ok. żekłbym nawet że super (zauważalnie lepiej niż remza)
  
 
strasznie drogie spręzyny ja dałem pare dni temu 56 zł za sztuke w Inter Cars tyle ze mam tam rabat 20%
  
 
Mam już odpowiedź na pytanie zadane w tytule. NIE KUPUJCIE SPRĘŻYN "KAGERA" !!! Właśnie dzisiaj wieczorem jedna pękła podczas wsiadania do samochodu pod domem a nadmienię, że wymieniałem je przed świętami BN 2005 roku, czyli wytrzymały około trzech tygodni i około 100km. Autko od wymiany sprężyn nie było nawet dobrze obciążone (max 4 osoby, w sumie około 280 kg).
Jestem wkurzony bo jutro córa ma studniówkę a esperak jest uziemiony
  
 
Cytat:
2006-01-13 22:39:48, Pietrek65 pisze:
a nadmienię, że wymieniałem je przed świętami BN 2005 roku,



Reklamacja!
  
 
Cytat:
2006-01-14 08:53:52, piotr_ek pisze:
Reklamacja!


I Uziemiony Esperak

....marna to pociecha, dostaniesz nowe spręzyny (jak się uprzesz i zrobisz aferę to dwie ...inaczej będą Ci chcieli wcisnąć 1 szt.) , lub wymusisz zwrot kasy (jak się uprzesz i....)
Kosztów straconego czasu , robocizny, braku auta nik Ci nie zwróci
  
 
Wszystko okaże się w poniedziałek bo mój mechanik dzisiaj miał zajęty garaż ale jeśli uda się odzyskać kasiorkę to wezmę sprężyny od Marcina21100, właśnie ogłasza się na forum "kupię, sprzedam...-sprężyny tył używane".


[ wiadomość edytowana przez: Pietrek65 dnia 2006-01-14 20:37:24 ]
  
 
No i reklamacje uwzględnili ale kasy nie oddali. Wymienili mi sprężyny na jakieś JC, z Warszawy je zciągali. Teraz esperak z tyłu wygląda jak rasowa terenówka. Może się ugniotą, jak nie to będę musiał zawsze wozić w bagażniku ze dwie płyty chodnikowe.
  
 
polecam 50 cegieł
  
 
Dziś znowu wylądowałem w warsztacie bo się okazało, że zciągneli mi sprężyny ale do opla astry kombi. Ile się nagadałem ze sprzedawcą tego nie da się opisać, w końcu uznał moją rację (albo dla świętego spokoju), zadzwonił do Warszawy i się wyjaśniło. Zamówił następne i wieczorem odebrałem. Teraz esperak siedzi tak jak na "KAGER'ach". Zobaczymy jak długo "JC" wytrzymają? "KAGERY" zakładałem 17 grudnia, a więc dokładnie miesiąc temu.
  
 
witam. ja w drodze do rodziny na wszystkich Swietych w trasie Legnica-Zamość na wysokosci Tarnowa usłyszałem chuk i od razu wiedzialem co jest.. tylna lewa sprezyna.. doczlapalem sie do celu (bo byla godz 23) i pon w jednym sklepie zamowilem bo na miejscu nie mieli.. kosztowały 95zł za szt ale nie wydziwialem bo do domu mialem 670km a ponadto były zaduszki wiec wzialem bez gadania.. autko pieknie w góre poszlo a ponadto bardziej komfortowy sie zrobił momentalnie.. na razie zrobilem na nich ok 3 tys km ale druga mam w zapasie w razie czego ..