Accent problem, pomocy!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie. Znowu ma problem ze swoim accentem. Auto ma 5 miesiecy, przeszlo powazna naprawe zaraz po kupnie - wymiana uszczelki pod glowica i teraz znow mam problem. Przebieg 8 tys. kilometrow i na zakrecie zapalila sie na chwile kontrolka oleju. Czekam az auto wystygnie zeby sprawdzic poziom oleju. Az strach jesli go ubywa w nowym aucie. Wyciekow zadnych nie zauwazylem, podloga sucha, silnik tez. Czyzby palil olej??? Prosze o rade. Pozdrawiam
  
 
Według mnie zdecydowanie za wcześnie wpadasz w panikę. Ale rozumiem to po Twoich przejściach z tą uszczelką (pamiętam jak o tym pisałeś). Człowiek ma już uraz...
Zaczekaj spokojnie z 10-15 minut od zgaszenia silnika, sprawdź olej (oczywiście wytrzyj bagnet - tego nie musze chyba mówić) i dopiero wtedy będziesz wiedział na czym stoisz.
Pozdrawiam!
  
 
No i teraz dopiero sie przejalem. Bagnet suchutki jak piasek, sladu oleju w silniku.
  
 
powiem tyle

o ku.......a


po takiej naprawie i sytuacji ktora teraz opisujesz
jesli przyczyna braku oleju (tj znacznego wycieku) nie okaze sie jakis banal typu zle dokrecony filtr oleju

proponuje odstapic od umowy kupna auta
w razie komplikacji adwokat i sprawa do sadu

w koncu to fabrycznie nowe auto a usterki ktore opisujesz raczej do typowych nie naleza - to sa raczej wady fabryczne

Pozdrawiam i trzymam kciuki za kolege i jego accenta
  
 
Mam do was dosc wazne pytanie, w jakiej sytuacji i na jakiej podstawie moge domagac sie wymiany auta albo zwrotu kasy? To bardzo wazne bo juz skonczyla mi sie cierpliwosc na hyundaia i przez ta sytuacje nigdy nie kupie juz auta tej marki. Chcialbym jakos sensownie umotywowac reklamacje. Jakie mi przysluguja prawa??? Dziekuje za pomoc.
  
 
Cytat:
2005-06-07 18:09:08, Pawlok23 pisze:
Mam do was dosc wazne pytanie, w jakiej sytuacji i na jakiej podstawie moge domagac sie wymiany auta albo zwrotu kasy? To bardzo wazne bo juz skonczyla mi sie cierpliwosc na hyundaia i przez ta sytuacje nigdy nie kupie juz auta tej marki. Chcialbym jakos sensownie umotywowac reklamacje. Jakie mi przysluguja prawa??? Dziekuje za pomoc.


zdaje się że w off topicu Kolargol coś na ten temat pisał
masz to tu: http://motonews.pl/forum/?op=fvt&t=95609&c=91&f=7

[ wiadomość edytowana przez: Jarek_2 dnia 2005-06-08 08:44:24 ]
  
 
Pawlo - czy ty przypadkiem nie kupiłeś tego Accenta w jakiejś "super promocji" ? Bo o super promocjach to można się nasłuchać i o markach niemieckich i francuskich a nawet japońskich. Zresztą chyba o wszystkich.

Poprostu tam doskonale wiedzą jakie auta kierować jako promocyjne lub wciskać na następny rocznik (choć akurat z tymi ostatnimi bywa różnie- są i te ok).
  
 
Przy takich usterkach moglbys starac sie o wymiane samochodu na nowy, ale bylaby to ciezka droga przez meke, a dla osoby ktora nie porusza sie dosc plynnie w przepisach prawa na ten temat sprawa chyba nie do wygrania. Forumowicze mieli racje w przytoczonym topicu, ze prawo swoja droga a praktyka zyciowa swoja droga.
Powiem Ci tak, prawo daje Ci mozliwosc i prawo do wymiany calego samochodu na nowy, ale wyegzekwowanie tego w rzeczywistości (tak jak pisaly osoby w tamtym temacie) bedzie niezwykle trudne. Sprzedawcy chwytaja sie wszelkich sposobów aby sie wymigac i tak np. moj kolega doslownie przedwczoraj jak zapytal w sklepie komputerowym o rekojmie to uslyszal od sprzedawcy, ze ta ustawa juz nie obowiazuje (co jest oczywiscie klamstwem).
  
 
Jak narazie bylem w serwisie, dolali mi oleju i powiedzieli, ze mam obserwowac. Koles jeszcze dodal, ze accencie spala niewielkie ilosci oleju??? Pojezdzimy zobaczymy. Bede walczyl o swoje. Napisze co bylo dalej. Pozdrawiam i dzieki za pomoc.
  
 
Najważniejsze, żeby każda usterka miała odpowiedni wpis do książki gwarancyjnej (nawet tak szybki ubytek oleju), to w przyszłości będą podstawy do Twoich roszczeń. Wszystko musi być udokumentowane.
  
 
zbieraj kwity na swoje kontakty z serwisem, na papierze masz mieć z czym przyjechałeś co zgłosiłeś i podpis czytelny i pieczątka z kim to załatwiłeś plus zalecenia, nawet nie wiesz jak to moze się przydać. Bądź dobrej myśli,
  
 
No to sie wscieklem. Po przejechaniu 1000 km poziom oleju spadl z 3/4 do powyzej minimum. W serwisie powiedzieli, ze naprawa moze potrwac do tyfgodnia, a auto zastepcze moga mi dac za 100 zl. za dobe. Wkurzylem sie i zadzwonilem do HMP, byli tez oburzeni i poprosili o opis usterkowosci od poczatku, czekam na interwencje.
  
 
był taki problem w seatach. przyczyną były wadliwe pokrywy zaworów ale rzetelnie wymieniali
  
 
Bedac na przegladzie zaptalem czy kolesiowi sie zdazylo zeby kiedykolwiek wymienili samochod. Odpowiedzial ze w Hyundaiu nigdy mu sie nie zdazylo. I dodal ze wczesniej pracowal w Hondzie i tam raz miala miejsce taka sytuacja (ale koles ktory to wymienial mial tam podobno uklady jakies).

Dodal tez ze o samochod zastepczy czesto trzeba walczyc!!
No i ze ze wszystkim trzeba walic do Hyundai motor poland bo dealer i tak ma to wszystko w nosie!
Mam nadzieje ze ci wymienia samochodzik na nowy!

Pozdrawiam
  
 
Jak narazie HMP skierowal mnie do innego serwisu, a tych u których wczesniej serwisowalem mysle, ze ostro poucza jak sie klienta traktuje. Dolali mi oleju, zaplombowali wlewy itp. i po 1000 sprawdza faktyczne zuzycie oleju. Potem biora na naprawe, daja mi zastepcze auto - bez laski w tym nowym serwisie i czekam, Auta napewno nie wymienia ale jesli bedzie cos nie tak to bede chcial wymienic silnik. Napisze znow co udalo sie zrobic. Cala sprawe zalatwiam przez Hyundai Motor Poland.
  
 
No to pewnie maskaryczny teraz uraz masz do tej marki... A szkoda bo chyba nie czesto trafia sie taki egzemplarz
  
 
Witam
Mam podoby problem.
Mój accent 2003/04 ma teraz 70kkm.
Od pewnego czasu (45kkm) dolewam jakieś 0,5l na 6-7kkm.
Czy to normalne?
Leję mu Mobil One 0W-50 (Rally - taki był fabrycznie)
Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2005-10-26 22:16:54, adamax_tychy pisze:
Witam Mam podoby problem. Mój accent 2003/04 ma teraz 70kkm. Od pewnego czasu (45kkm) dolewam jakieś 0,5l na 6-7kkm. Czy to normalne? Leję mu Mobil One 0W-50 (Rally - taki był fabrycznie) Pozdrawiam



a skąd Ty wiesz, że fabrycznie miałeś MOBIL One!
W ASO we Wrocławiu nie wiedzieli jaki mam olej - mówili tylko, ze full syntetetyk - dlatego po 2000 km zalałem Castrolem Magnatec 5W40.

JerzyR
  
 
Nie wiem czy Cie pociesze ale mój accent rocznik 2000 też zużywa olej. Przebiegu ma 93kkm. Podobne ilości jak u Ciebie.około 1l na 15kkm. Jeżdże na Mobil 1 OW/40. w instrukcji wyczytałem że może zużywać nawet do 1l na 1,5kkm. Ja uważam zużycie tej litry na 15kkm u mnie za normalne. Nie wiem co na ten temat sądzą inni?? dolewam jak dochodzi do minimum i dalej jeżdze. Pozdrawiam
  
 
Zużycie oleju wg producentów ma swoją miarę, a według użytkowników i maechaników swoją. Producent określa ją z zapasem (kwestia zobowiązań i późniejszych reklamacji), natomiast mechanik na podstawie zużycia oleju w większości przypadków potrafi określić ogólny stan silnika - chociaż nie zawsze... . Spotkałem się wielokrotnie, że silniki fabrycznie nowe (Alfa, Fiat, Ford i inne) w początkowym okresie użytkowania zużywały nadmierne ilości oleju, a po pierwszym lub drugim przeglądzie (i związaną z tym wymiana oleju) problemy zużycia oleju znikały na długi czas. Natomiast silniki z jakimś tam przebiegiem (załóżmy 50 000-350 000) będą wraz z narastającym przebiegiem zużywały coraz więcej oleju, i to jest zjawisko normalne. Cały problem polega na tym, gdzie należy okteślić granicę normalnego zużycia oleju, czy przy przy jednostce X czy przy Y lub innej.
Biorąc te sprawy "życiowo", to orientacyjnie można określić silniki z ostatniego dwudziestolecia na wytrzymałość około 200 000 do 500 000 km. .

Oczywiście w interesie producenta jest, by tą granicę zawyżyć, ale z marginesem bezpieczństwa na reklamacje i zażalenia.
Teoretycznie nie ma konkretnych reguł w tym zakresie, większość spraw jest kwestią umowną i i bardzo ogólnikowo zapisane..