I jak tam z cena benzyny?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Bo przyznam ze nawet nie wiem...
Tak czy inaczej, zaraz smigamy nad morze na weekend z babeczka!
(Wcale nie chce nikogo denerwowac tym postem ale urodzinki beda udane )
  
 
W niedzielę płaciłem 3,53 w Statoil w Olkuszu.
  
 
Miłej zabawy Ptaszyna
  
 
Ptaszyna juz pewnie śmignął. Ciepło się robi i mnie też gdzieś powoli gna. Tyle, że nie mam urodzin
  
 
Uuu, im dalej od Lodzi tym drozej...
Nawet po 1.61/litr.
Myknalem 1261km a za gaz zaplacilem 155.49zl.
Srednie spalanie 8,22l/100km.
  
 
A jak reagowały mewki na widok Ptaszyny ?

Czy obserwowałeś również ceny paliwa w północnej części Polski ?
Jak się kształtują ?
I ciekaw jestem w której części wybrzeża "urzędowałeś", bo z Łodzi nakręcić ponad 1200 km to dość dużo !
  
 
Ptaszyna wcale nie powiedział, że jedzie nad Bałtyk
  
 
He he ! Ale inne "wielkie wody" są znacznie dalej
  
 
Cen benzyny nie obserwowalem bo i po co, srednio raz w miesiacu nalewam na Shellu za 20zl i juz.
Bylem nad nasza "wielka" woda, domek we Wladyslawowie wlasciwie niedaleko ronda ( 5 osobowy pokoj z tv, lazienka i widokiem na morze kosztowal 80zl za 2 doby dla 2 osob) ale wschody slonca podziwiane np na Helu i kilka innych "wyjazdow" no i babeczka w Ostrowie mieszka wiec i ja trzeba bylo jakos do domu dostarczyc... hiii
A mewy darly sie jak poparzone!!
Zdjec prawie setka w tym kilka z Esperynka ale chwilowo brak funduszy na odbitki no i miejsce na serwerze sie skonczylo (wlasnie, mam 3 zdjecia rozporki, moze ktos by zainstalowal je na serwerze?).

W lato natomiast smigam do rodziny w Nowogardzie (blisko Szczecina), a tam juz tylko 50km do morza. Chociaz teraz to raczej gdzies na poludnie bym sie wybral.

Mhy, 150zl za paliwko, to na benzynie za wiele bym sobie nie pojezdzil...
  
 
Cytat:
2003-04-01 08:09:26, HenBas pisze:
A jak reagowały mewki na widok Ptaszyny ?

Czy obserwowałeś również ceny paliwa w północnej części Polski ?
Jak się kształtują ?
I ciekaw jestem w której części wybrzeża "urzędowałeś", bo z Łodzi nakręcić ponad 1200 km to dość dużo !




Proszę cię bardzo.

Ceny z niedzieli na BP

ON 3.27
95 3.47
98 3.79
LPG 1.58
  
 
Dzięki bardzo Zoltar !
Pytałem o to, bo od 7-miu lat spędzam z rodzinką holiday's w okolicach Pucka i przez ten czas, zawsze "palifko" było tam droższe o ok 50 gr/l. w porównaniu ze Śląskiem
Widzę, że na dzień dzisiejszy mamy podobne ceny
No ale do lata jeszcze trochę śniegu spadnie

Ptaszyna, gratuluję udanego weekendu "u Władka"
A co dopiero latem tam przebywać
  
 
Latem raczej srednia przyjemnosc, wiem bo w zeszlym roku bylem 3 razy ale to przy okazji koncertow. Jeden wielki korek i na drogach i na plazy.
Z Lodzi wyjechalismy o 3 w nocy, w Rumii bylismy lekko po 12, po kilku min pojechalismy do Wladyslawowa i na rondzie bylismy kolo 15-16...
  
 
zakładając że za 150 zeta wlałbym ok 43 litry.... i wyjechał bym w nocy - kiedy jest pusto i można ... zatentegodalać
przypuszczalne średnie spalanie 14l/100km..... to przejechał bym ok. 307 km

jak dla mnie bomba w2 godziny do gdańska (autentyk )
  
 
To oznacza, żę Ptaszyna jechał z Łodzi do Władkowa 12 godzin
  
 
W tamte wakacje, nie wspomne o staniu w korku zaraz po wyjechaniu z Lodzi przed swiatlami w Krosniewicach!!
  
 
Cytat:
2003-04-02 10:08:06, Tomek-Mydlowski pisze:
zakładając że za 150 zeta wlałbym ok 43 litry.... i wyjechał bym w nocy - kiedy jest pusto i można ... zatentegodalać
przypuszczalne średnie spalanie 14l/100km..... to przejechał bym ok. 307 km

jak dla mnie bomba w2 godziny do gdańska (autentyk )



Nie dojechał byś do Gdańska

Bo to więcej niż 307 km

Aż tyle by spalił ??
  
 
A ja w zeszlym roku w wakacje jechalem z Wroclawia do Wladyslawowa. Wyjechalem kolo 10 a bylem we Wladyslawowie kolo 18. Jechalem raczej przepisowo. Z Wrocka na moze jest ponad 500 km i spokojnie na pelnym baku dojechalem i nawet rezerwa sie jeszcze nie swiecila.
  
 
do gdańska spod łomianek jest dokładnie 330 km...jakoś tak


.....i tyle SPALIŁ

....mi samochód w mieście pali 10 , 11l.... no chyba że byłem na spocie wtedy 13.....


na trasie prawie zawsze 14 (a prawie zawsze dlatego - że nie szaleje jak jest ślisko, ciasno, itd...w trasy zawsze staram ruszać nocą, gdy nie ma takiego ruchu.....no i miśków za krzakami )