| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
_Misio_ HF MEMBER Pony = KUCYK Kraków | 2005-11-21 22:12:02 Witam.
Wiem że już był podobny temat poruszany. Chodziło tam o jakieś kondensatory - niestety nie weim jakie i też nie wiem czy to napewno to. To do rzeczy. Rano po nocy odpalam silnik - niezbyt chce zaskoczyć ... ale po próbach odpalenia (nierówno ale łapie i zaraz zaskakuje równo). I tak ładnie wmiare pracuje aż do momentu - zagrzania (skazówka poziomo temperatury) - wówczas zaczynają sie schody - silnik pracuje bardzo nierówno, nie ma mocy i kłopot ma się wybić poza 1 500obr./min. Na LPG chodzi bez zarzutów (oczywiście jak jest zagrzany ).
Jak go wyłączę i odpalam w tym samym dniu ale ostygł to odrazu mam kłopoty - raz nawet mi sie zdazyło tak ze nie wiem czemu nie chciał nawet zakręcić rozrusznikiem. Wlałem mu świerzej benzyny 98oktanowej dodałem "czyścika do wtrysków" i jezeli jest poprawa to raczej poprawa natury "autosugesti". Co robić jak szukać, do kogo pojechac ... To objaw tych kondensatorów, zabrudzenia/zuzycia wtrysków czy pompy, a moze coś innego jeszcze... Liczę na WAS
Pozdrawiam. Misio |
_Misio_ HF MEMBER Pony = KUCYK Kraków | 2005-12-06 21:19:55 Witam.
Chyba pomału zaczynam dochodzić co i jak. Trzeci serwis (pierwszy sie zbytnio nie podjoł), wymiana paru elementów, popodpinianie ich itd ... i jednak Lipowski i komputer. Podobno wtryskiwacze (brudne lub padnięte - jutro sie okaze) i jeden z czujników temperatury (pewnie ten co Marcinx pisał). Mam nadzieje ze do piątku już będzie w miare sprawna już Mambka tylko jak to mój portfel wytrzyma
Pozdrawiam. Misio |
_Misio_ HF MEMBER Pony = KUCYK Kraków | 2005-12-07 10:10:02 No to niestety - nadal nie ebdę się cieszył w pełni sprawnym autem
3 wtryskiwacze uszkodzone - nie do odratowania
Ile mogą kosztować używki ? Misio |
_Misio_ HF MEMBER Pony = KUCYK Kraków | 2005-12-09 23:57:00 Witam.
No to silnik w Mambie odrzył. Okazało się ... pourywane przewody i złączki podciśnieniowe. niedziałajace czujniki temperatury. jednak "wtyczka" elektryczna wyciągnieta. uszkodzone wtryskiwacze. Koszt naprawy wyniósł mnie niespełna 600zł (ogólnie silnik). wymiana czujników i doprowadznei do stanu poprawnego elementów (głównie podciśnienie) no i wymiana wtryskiwaczy (używki od 2,0 16V, ale mają pasowac i działąją pięknie). Ale po kolei - Mechanik od Doktorqa powyczajał ze mam cutki z podcisnieniami itd ... niewiele to pomogło poza tym ze miałem juz "bardziej kompletny silnik". Troche pochopnie porwałem się na szukanie dalej - wiec zczytanie błędów z kompa u Lipowskiego
tam zczytali ze czujnik chłodziwa leży i wtryskiwacze (i położenie przepustnicy - ale to jakis stary bląd - po skasowaniu już sie nei pojawił) skasowali 200zł powiedzieli co mniejwiecej wiedziałem (wtryski mówiłem odkąd zobaczyłę Mambę - a to była główna awaria) i mieli wyczyścić wtryski ale się podobno nie dało (dwa im pękły przy czyszczeniu jak sie później dowiedziałem ) i powiedzieli ze sie nie da ale kase wzieli . Po czym wróciłem z ta wiedzą do wspomnianego mechanika (chyba Pana Ryśka) - włożyliśmy wspomniane wtryskiwacze i ... piękna SAMBA popłynęła z skilnika Sonaty Grana na wszystkie 4 garki 8 zaworkó i 4 wilopunkty Piekny dźwięk a nie jak do tąd jakieś OBERKI na 1 do 2 garków
Jeszcze to nieszczęsne - chrobotanie/rzegotanie/stukanie/szuranie - tylko gdzie co i jak ... nie mam pojęcia.
Elektryka i reszta mniej powaznych rzeczy
Nie mówiąc już o sprawach estetycznych
Pozdrawiam i życzę mniejszych kłopotów. Szczęśliwy jak Wiewiórka w dziupli Misio [ wiadomość edytowana przez: _Misio_ dnia 2005-12-10 00:01:55 ] |
_Misio_ HF MEMBER Pony = KUCYK Kraków | 2005-12-13 23:51:46 Witam ponownie.
Mam kilka spraw. 1) jak odpalam zimny silnik - włącza mi sie "ssanie" podbijając obroty silnika - jak temperatura dochodzi do "poziomu" to zaczynaja sie cyrki - obroty pływają 1000-1500 jak dodam gazu (do dechy) to dojde do pływania obrotami 1500-2000. Jak wyłącze silnik i przejde na LPG jest zawsze już OK (ja zgasze i odpale na benzynie też już najczęściej jest OK) - obroty neiznacznie spadają (wolne) i juz łądnei pracuje, ciągnie. Co z tym robić/gdzie szukać błedu. 2) jak już wiecie - poprzedni włąścicel zamaist dbac o Mambe chyba ja dobijał - twierdził ze rozrząd był robiony 20-30 kkm temu - ja w to zaczynam nie wierzyc jak i w inne rzeczy - ale do sprawy - szczególnie ze nienajładnie sonata chodzi na obrotach powyzej 3500-4000 (szarpie silnikiem, wibracje i te sprawy).
Wiem ze mi zaraz zarzucicie ze centuś krakus bedzie załował na auto ale ... myślę nad wariantem - wymienić pasek rozrzadu i napinacz (nad tym jeszcze myslę, ale pewnie dam nowy ) i pasek balansowy i napinacz (zastanawiam się nad pozostawieniem starego zestawu - czyli moze z przed 30 000km
Czym grozi zerwanie paska balansowego ? To narazie tyle
Pozdrawiam. Misio PS. Wykonałem "cyngielka" w zamku otwierania klapki od baku z wkrętu 30min zabawy pilnikiem i innymi zabaweczkami i działa
|
zyziowaty HF MEMBER Accent 5d 1.3 GLS '97 Lublin | 2005-12-14 00:25:27 Pływanie obrotów - zazwyczaj padnięta sonda lambda, szarpie przy wyższych obrotach - problemy z pompą paliwa albo regulatorem ciśnienia - równie dobrze może być też przypchany katalizator. Czasem niezłe jaja robi czujnik temperatury płynu chłodzącego - życzę cierpliwości i pozdrawiam serdecznie
Zyzio |
_Misio_ HF MEMBER Pony = KUCYK Kraków | 2005-12-14 09:00:40 Obroty pływają tylko jak z zimnego zrobi sie ciepły (i to nie tylko wolne obroty ale wogóle się nie da się jechać) - jak dojde do tej temperatuty wygląda jakbym nie wylanczało się ssanie - wyłanczasie dopiero gdy zgasze silnik i odpalę ponownie.
Sondy lambda moja Mamba nie posiada = taksamo katalizatora. Wymienione są ona czujniki temperatury (komputer już nie zgłąsza zadnych problemów z nimi). Pompa i regulator - może, ale taksamo jest na LPG - więc bardziej bym się zastanawiał czy np nie jest źle załozony "pasek balansowy". Cierpliwosć sie przyda
Pozdrawiam. Misio |
e-gen HF MEMBER Kamieniec | 2005-12-14 09:39:20 co to jest MAMBA??
sprawdź silniczek krokowy - bo chyba do niego jeszcze nie zaglądałeś |
_Misio_ HF MEMBER Pony = KUCYK Kraków | 2005-12-14 10:26:44 bardzo przepraszam
Mamba tak "ochrzczona" została Sonata (dokłądnie Czarna Mamba)
Co i jak sprawdzać w silniku krokowym - bo rzeczywiście ja nic nie wiem na ten temat - moze i moi mechanicy sprawdzali - musze sie od nich to dowiedzieć. Ale mam pytanie - czy to by nie wyszło podczas diagnowzy w Aso Hyundaia - był podpinany komputer i zczytywane błędy ? Pozdrawiam. Misio |
gadiemus HF MEMBER Zafira Warszawa | 2005-12-14 11:46:22 U mnie np. mimo walnietego silniczka krokowego - nie podnosil obrotów na zimnym - nie wywalal bledow na scan-tech'u. najlepiej jak zrobisz tak:
odepnij kleme "-" na minutke, dwie, podlacz, przekręć kluczyk i posluchaj czy slychac ustawianie silniczka. Jesli nie to na 99% jest nie halo. |
Jarek_2 HF MEMBER UE | 2005-12-14 11:54:16 jutro ok. południa będę w Grodzie Wawelskiego Smoka, może znajdę chwilę by rzucić okiem na tą Mambę, jeśli chcesz oczywiście |
_Misio_ HF MEMBER Pony = KUCYK Kraków | 2005-12-14 12:52:51 Mi bardzo ładnei podnosi obroty
I to widać jak ładnie wiecmoze nie tak źle z tym silniczkiem krokowym.
Tylko wydaje mi sie ze za późno je obniża. Jak wyloncze i włącze silnik - już sobie z tym radzi prawidłowo. Albo zabardzo "leją" wówczas paliwa wtryskiwacze (takie było moje pierwsze odczucie). Pozdrawiam. Misio [ wiadomość edytowana przez: _Misio_ dnia 2005-12-14 12:56:58 ] |
e-gen HF MEMBER Kamieniec | 2005-12-14 13:23:00 kroczek może nie działać w 100% dobrze. Sugeruję wyjęcie, rozebranie przeczyszczenie. Jak jest łożysko ślimakowe zabrudzone to może np. wychodzić do 3/4.
|
_Misio_ HF MEMBER Pony = KUCYK Kraków | 2005-12-30 21:13:58 Witam.
Rzeczywiście. Główny winowajca silniczek krokowy niestety nie dało sie go zreanimować. Narazie ustawiony na stałe.
Ponadto udało mi sie już zrobić: uszczelnie zaworów i elementów "zewnetrznych", wymiana pasków rozrzadu i prawidłowe ustawienie wałków balansowych, wymiana oleju ... Efekty: Auto bardzo ładnie jeździ na benzynie i LPG (wkręca się na obroty, równo i cichutko pracuje). Niestety ciut brakuje działani silnika krokowego (pewnie rano bedzie tragicznie )
No i najważniejsze - nie mam "niebieskiego dymku". Zobaczymy jak bedzie wyglądała sprawa "ubywania" oleju. Pozdrawiam. Misio |
Tomasz1023 HF MEMBER Getz1.3/i 30 1.4/ Będzin/Clonmel | 2006-01-18 14:59:39 Przy wymianie silnika powinienes tez zmienic sterownik od 2,4 L i elektryke czesciowo! W 2.0L sp pewnie inne mapy wtrysków i stąd hulanki
|
mirekmaj76 HF MEMBER Mielec | 2006-01-20 09:44:09 może i racja ale to mi wszystko ładnie hulało po wymianie silnika. A jeśli o elektrykę to co trzeba wymienić a co można zostawić |