MotoNews.pl
  

Czy paragon jest wyznacznikiem przyjęcia reklamacji...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy ktoś się orientuje czy paragon jest niezbędny do uznania reklamacji? Mam podstęplowaną gwarancję akumulatora, Bosch chce mi go wymienić, ale żąda dowodu zakupu, którego nie mogę znaleźć....Gwarancja jest wypełniona i ma ich stępel...Co radzicie...iść na noże czy może mają rację?!
  
 
maja racje - podstawa roszczen gwarancyjnych jest dowod zakupu a nie gwarancja.
  
 
Cytat:
2006-01-31 17:36:20, retrospect pisze:
maja racje - podstawa roszczen gwarancyjnych jest dowod zakupu a nie gwarancja.



no dobrze...ale mając podstęplowaną gwarancję jednocześnie mam dowód, że akumulator został zakupiony u nich i niegdzie indziej!
  
 
Takei jest prawo. Warunkiem uznania gwarancji jest gwarancja+dowód zakupu. Raczej nic z tym nie zrobisz ...
  
 
na dobra sprawe kazdy punkt sprzedazy bosha ma obowiazek reklamowany produkt tej firmy przyjac. jesli masz steplel puntu sprzedazy na gwarancji, to powiedz ze maja sobie wyciagnac kopie paragonu z kasy fiskalnej, ktora to kopie oni maja obowiazek trzymac!!
  
 
Cytat:
2006-01-31 17:42:25, liked pisze:
na dobra sprawe kazdy punkt sprzedazy bosha ma obowiazek reklamowany produkt tej firmy przyjac. jesli masz steplel puntu sprzedazy na gwarancji, to powiedz ze maja sobie wyciagnac kopie paragonu z kasy fiskalnej, ktora to kopie oni maja obowiazek trzymac!!



a twoim obowiazkiem jest zatrzymac dowod zakupu.. f.Vat/paragon
  
 
Karta gwarancyjna + dowód zakupu. Taki to juz dziwny kraj ta Polska. Jedynym wyjściem wydaje się wyciągnięcie kopii paragonu nie wiem tylko na ile faktycznie sprzedawca ma obowiązek przechowywania kopi i czy ma obowięzek wydanie ci go, a moze wyjdzie na to że zrobi ci łąskę że go odnajdzie.
Swoją drogą jest to tak obmyślane, ze a nuż część nabywców zagubi dowód zakupu i już jest kilka reklamacji mniej. Spotkałem się już z bardziej kretyńskimi zasadami - odmowa przyjęcia na gwarancję z powodu braku orginalnego opakowania. To już jest szczyt!
  
 
ja ostatnio slyszalem ze wszystkie karteczki typu: zwrotow nie przyjmujemy.... itd ktore wisza w sklepach sa tak sobie.. bo pomimo ze sklep przedstawia takie warunki, klient ma inne prawo zadzwon do federacji konsumenta, sa w kazdym wiekszym miescie i oni ci wszystko powiedza
  
 
Cytat:
2006-01-31 17:42:25, liked pisze:
na dobra sprawe kazdy punkt sprzedazy bosha ma obowiazek reklamowany produkt tej firmy przyjac. jesli masz steplel puntu sprzedazy na gwarancji, to powiedz ze maja sobie wyciagnac kopie paragonu z kasy fiskalnej, ktora to kopie oni maja obowiazek trzymac!!



No zasugerowałem, żeby znaleźli sobie dowód zakupu w kopiach, które mają z kasy fiskalnej...ale usłyszałem, że nie posiadają takowych...
  
 
Cytat:
2006-01-31 17:58:50, edis4 pisze:
No zasugerowałem, żeby znaleźli sobie dowód zakupu w kopiach, które mają z kasy fiskalnej...ale usłyszałem, że nie posiadają takowych...



posiadac posiadaja - musza trzymac 5 lat.

ale nie musza Ci ich udostepniac - no chyba, ze jestes pracownikiem skarbowki..
  
 
...a mnie się wydaje, że niedawno słyszałem, że paragon nie jest potrzebny...a wystarczy świadek, który potwierdzi, że dany reklamowany artykuł był zakupiony właśnie w tym sklepie...ale mętnie to pamiętam, więc już się odezwałem do Rzecznika Praw Konsumenta....zobaczymy co mi odpisze...

Dziękuję wszysstkim za informacje, które potwierdzają jednak, że paragon jest potrzebny.... w każdym razie paragon właśnie znalazłem, ale nadal jestem ciekawy gdzie w polskim prawie konsumenckim jest to jasno określone, tak jak jasno jest określone, że po odejściu od kasy reklamacje uwzgędnia się !!!!
  
 
najlepiej iść do sklepu i poprosić o wtórnik, muszą ci udostępnić.
Ewentualnie zgłosić się do rzecznika spraw konsumenta i oni pokierują sprawą.
  
 
Cytat:
2006-01-31 18:33:54, edis4 pisze:
...a mnie się wydaje, że niedawno słyszałem, że paragon nie jest potrzebny...a wystarczy świadek, który potwierdzi, że dany reklamowany artykuł był zakupiony właśnie w tym sklepie...ale mętnie to pamiętam, więc już się odezwałem do Rzecznika Praw Konsumenta....zobaczymy co mi odpisze... Dziękuję wszysstkim za informacje, które potwierdzają jednak, że paragon jest potrzebny.... w każdym razie paragon właśnie znalazłem, ale nadal jestem ciekawy gdzie w polskim prawie konsumenckim jest to jasno określone, tak jak jasno jest określone, że po odejściu od kasy reklamacje uwzgędnia się !!!!



Jest coś takiego Jak chciałem jakiś rok temu reklamować sweterk, poszedłem i odrazu powiedziałem że nie mam paragonu, ale kupiłem tu. I Pani powiedziała żebym przyszedł ze świadkiem. To zgarnąłem pierwszą lepszą osobę i już Pani wzięła swterek i poszedł do reklamacji
  
 
zawsze mozesz mowic ze paragonu nie dostales albo wziasc inny paragon podgrzac do suszarka zeby sie zrobil czarny i im to dac (wina jest wtedy po ich stronie bo na paragonie nigdzie nie ma informacji zeby trzymac zdala od ciepla
  
 
Albo dać czysty kawałek papieru z drukarki termicznej , bo tak zazwyczaj po kilku miesiącach wygląda paragon. ...ale to tylko jeśli drukują na papierze termicznym.
  
 
Niezależnie od tego co mówi sklep o gwarancji, w myśl kodeksu cywilnego można reklamować produkt w ciągu dwóch lat od daty zakupu, to dawna rękojmia, dziś zwana "niezgodnością towaru z umową". Trzeba jednak posiadać dowód zakupu, tzn. paragon lub fakturę. Niestety w zależności od papieru i tuszu w kasie fiskalnej, nadruk na paragonie znika po kilku miesiącach. Najlepiej od razu zrobić sobie xero paragonu, tkak na wszelki wypadek.