| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
sterciu wypożycz kampera !!! dolnyśląsk lub wielkopolska | 2006-01-22 11:34:40 z innego forum
OSTRZEŻENIE! Jeżeli uznasz to za konieczne - powiadom o tym swoich znajomych. Numer... ?na paczkę?! Przyjeżdża do Ciebie kurier i oświadcza, że ma dla Ciebie paczkę za zaliczeniem. Koszt ok.500 zł. Na paczce jest Twoje imię, nazwisko i poprawnie napisany adres. Nadawcą jest firma "X", której nie znasz i w której nic nigdy nie zamawiałeś. Kurier oświadcza, ze nic mu na ten temat nie wiadomo - jego zadaniem jest tylko dostarczenie paczki i pobranie pieniędzy, ale skoro są wątpliwości - to można je wyjaśnić od ręki telefonicznie. Kurier pyta, czy w takim razie - może zadzwonić od Ciebie do firmy i szybko się wszystko wyjaśni... 99% ludzi nie podejrzewając podstępu wpuszcza kuriera do domu i wskazuje mu gdzie jest telefon, albowiem chce jak najszybciej sprawę wyjaśnić... Kurier wykonuje KRÓTKI TELEFON (1 min) i niby sprawdza w firmie, czy nie zaszła pomyłka - po czym informuje Cię, że faktycznie jest to pomyłka..... przeprasza grzecznie i wychodzi! (...bajki o pomyłkach są różne.... w zależności od oceny reakcji wrabianego....) Po miesiącu przychodzi rachunek telefoniczny... ok.10.000 dolarów w przeliczeniu! Dlaczego? Ponieważ ten jeden "niewinny krótki telefonik" - obleciał w między czasie cały świat przez przekierowania komercyjne (Seszele, Wyspy Bali, Kajmany i wiele innych - wszystko automatycznie), aby w końcu trafić na sexlinię w Australii. Jak to możliwe!?! - zadasz sam sobie pytanie? Przecież patrząc kurierowi na ręce - było widać, że wykręca numer tel. stacjonarnego... Tak to prawda - kurier wykręcił nr telefonu stacjonarnego, który jest zainstalowany gdzieś w jakimś wynajętym (po cichu) mieszkaniu (na dodatek, na lewe papiery) - i w tym właśnie mieszkaniu stoi sobie małe niepozorne urządzenie, które natychmiast dokonuje przekierowania jak się tylko do niego dodzwonisz..... podoba Ci się Czy masz szanse na reklamacje w TPSA? Nie - ponieważ połączenie wyszło z Twojego numeru telefonu, a co za tym idzie za Twoją zgodą - więc nawet w Sądzie przegrasz.... Numer..... ?na TP SA?! Dzwoni do Ciebie człowiek i podaje się za pracownika Telekomunikacji Polskiej S.A. Informuje Cię o tym, że właśnie wymieniono..... skrzynkę kablową, rozdzielczą lub cokolwiek innego. W związku z powyższym monterzy TPSA testują połączenia i proszą o potwierdzanie ich poprawnego funkcjonowania po przez naciśnięcie klawiszy: 9, 9#, 09, 09#, 90, 90# NIE NACISKAJ NICZEGO NIE POTWIEDZAJ! Jeżeli to zrobisz - jesteś przekierowany na sexlinię ( NA TWOJ koszt oczywiście) do Wielkiej Brytanii przez pół świata na Pacyfiku (Wyspa Niua w tym procederze króluje!!) i nawet, jeżeli natychmiast rzucisz słuchawkę na widełki - NIC CI TO NIE DA - połączenie nie skończy się przed upływem 5 min.... podoba Ci się? - koszt ok. 1500 zł. Jeżeli ktokolwiek do Ciebie zadzwoni i powie, że coś wygrałeś - rzuć natychmiast słuchawkę i niczego nie naciskaj!! .......Żadnych cyfr, gwiazdek lub krzyżyków. Jeżeli ktokolwiek do Ciebie zadzwoni, kogo nie znasz.......! - nieważne czy będzie to firma, czy osoba prywatna i poprosi Cię o oddzwonienie w dowolnym czasie..... NIE RÓB TEGO! - nie znasz osobiście - nie oddzwaniasz...... bo może Cię to kosztować 320 zł - za samo połączenie! Pamiętaj, że oszuści bardzo często podszywają się pod różnego typu instytucje lub wydziały spółdzielni mieszkaniowych! Jak Administracja lub inna instytucja będzie miała do Ciebie sprawę - to wyśle Ci pismo! A teraz.... Jak się bronić? 1. Myśleć i nic na "Huraa" - Niczego nie naciskać i niczego nie potwierdzać. 2. Zadzwonić do swojego operatora np. TPSA (9393) i zażądać zablokowania wszystkich numerów komercyjnych : 0-700..., 0-300..., 0- 400 ... jak i możliwości przekierowania na nie. 3. Zablokować wszystkie numery: międzymiastowe, międzynarodowe i komórkowe - każdy operator ma obowiązek udostępnić Ci kod aktywujący takie połączenia i drugi kod dezaktywujący takie połączenia. Nie ma innego wyjścia! Dostaniesz od operatora dwa osobiste hasła i nikomu ich nie pokazuj... Pamiętaj! Zapisz datę i godzinę połączenia się z operatorem w celu zablokowania powyższych. Zapisz Imię i Nazwisko osoby przyjmującej zgłoszenie. Zapisz numer zgłoszenia. Potem żadaj od Operatora pisemnego potwierdzenia faktu, że zgłaszane przez Ciebie zadania zostały zrealizowane. Jak to będziesz miał na piśmie - to jakby co ... to wygrasz w każdym Sądzie. Witam Wszystkich! To jest wiadomość, którą przekazał pracownik działu reklamacji w TP SA!! "Jeśli zadzwoni jakiś gość, że wygrałeś coś w konkursie (przeważnie ekskluzywną wycieczkę) i w dodatku poprosi o naciśnięcie klawisza 9, żeby potwierdzić wiadomość i jeśli to zrobisz, to jesteś załatwiony na cacy. Łączność z tą linią kosztuje 20 funtów za minutę, ponieważ rozmowa przekierowana jest przez Kajmany do sexlinii w Anglii. Nawet jak natychmiast rzucisz słuchawkę na widły, to dużo nie da, bo rozłączy cię za 5 minut. Ale jeśli dasz zrobić się w balona i dasz im swoje dane to możesz już strzelić sobie w łeb, bo po następnych dwóch minutach dostaniesz potwierdzenie, że oczywiście nic nie wygrałeś. Koszt takiej rozmowy to około 260 funtów. Jedyne co można zrobić to - natychmiast po odebraniu takiej rozmowy - rozłączyć się. I to jak najszybciej. Jeszcze jedno. Może zadzwonić ktoś podający się za technika TP S.A. i poprosić o potwierdzenie numeru telefonu poprzez naciśnięcie klawisza 9. Efekt jak powyżej. Problem dotyczy też komórkowców. Nigdy nie należy naciskać 9 lub 9,0,# lub 0,9,# w tych kombinacjach. Przeważnie numer dzwoniący to: 07090203840. Numer może się różnić ostatnimi 4 cyframi. Pojawia się na początku jako nieodebrane. Nie oddzwaniać na ten numer, bo połączenie kosztuje 320 pln/min - sexlinię w Australii. Ponieważ w Anglii ten proceder jest już nielegalny, to farmazony tego typu przeniosły się do Polski. Tak więc nie gadać z kimś, kto wciska ci kit, że coś wygrałeś." Proszę o rozpowszechnienie tej informacji. |
sterciu wypożycz kampera !!! dolnyśląsk lub wielkopolska | 2006-01-22 11:43:19
W takim kraju zyjemy i tu sie juz nic nie zmieni w nim na lepsze ![]() |
Quattro Nissan Sunny / Mazda 6 Tam gdzie pierniki | 2006-01-22 12:00:13 taaa znam... zreszta nam sie kiedys juz ktos do skrzynki wlamal |
profil-usunięty | 2006-01-22 14:18:01 W jakimś czasopiśmie to czytałem hmmmm..... jakimś na litere "A" tylko jak dalej to nie pamiętam |
profil-usunięty | 2006-01-22 14:39:59 Na A to Angora pewnie |