Wariacje termostatu / ogrzewania, zamarzam :| - ratunku!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jakieś 1,5 tyg. temu była planowana głowica + nowa uszczelka pod głowice, zawory, kolektor.. ( wcześniej wogóle brak grzania,wskazówa non stop niebieskie pole - płyn chłodzący zasysało do oleju). Naprawione. Sprawdziłem też termostat, jakoś dzwinie (krzywo) sie uchylał więc go wymieniłem, choćby profilaktycznie. I teraz tak:
- oma zagrzewa się przez ok 3-4km (nie wiem czy to długo, czy to ten mróź ale wskazówka leży, leży i nagle zaczyna powoli wędrować do góry aż dojdzie do pierwszej kreski,moze 1mm wyżej - pomiędzy 90*C a niebieskim polem), leci nawiew na szybe - sybir, przesuwam suwak na nawiey kabiny - sybir i co ciekawe, jak wieje na kabine to przejade z 400m i wskazówa powoli opada, żeby ostatecznie zatrzymać sie troche nad niebieskim polem, przełącze na nawiew szyby - z 400-500m i dochodzi tam, gdzie była zanim opadła
Już nie mam pojęcia co jest k**wa z tym gruzem, jestem bliski zwariowania, codziennie jade i zamarzam, w środku szron i mróz, brakuje tylko eskimosa to by sobie igloo postawił. RATUNKU BO SKOSTNIEJE!!
z góry dzięki za propozycje,
Pozdrawiam




[ wiadomość edytowana przez: ericsson dnia 2006-01-24 13:00:58 ]
  
 
moge jedynie wspolczuc, u mnie wprawdzie tez sie wacha miedzy 90 a 92,5 ale mam cieplusko grzeje sie jakies 3 km do osiagniecia 90 stopnie, no i podgrzewany fotel grzeje mi 4 litery
  
 
ericson, pewnie masz bez klimy ome i dlatego zimne powietrze leci środkiem.Mi wsakazówka też dochodzi do pierwszej białej kreski,za to w środku mam cieplutko.Ciepłe powietrze leci po około kilometrze jazdy w takie mrozy i po około 5 minutach jeżeli chodzi na postoju na wolnych.
Ależ wy się macie z tymi samochodami.Jedyny mój problem to jest taki że nie moge umyć uwalonego solą i piachem samochodu bo sieboje że mi zamki pozamarzają.


[ wiadomość edytowana przez: SEBA-OMEGA dnia 2006-01-24 16:34:22 ]
  
 
Nie ma klimy, a syberia dobiega z każdego nawiewu - skrajne, tunel środkowy,szyba.. nikt nie ma żadnych pomysłów?? bo będe musiał stuningować farelke na 12v albo załatwić ubiór uralskiego wędrowcy górskiego bo w czwar. mam jechać do hitlerowców - 1000km w jedną stronę to moge się schłodzić troche, a to byłoby zupełnie bezsensowne jechać i zamarznąć
  
 
Witaj. CZY MASZ ODPOWIETRZONY DOBRZE UKŁAD?
  
 
jutro to zbadam!
dzieki za podpowiedz
  
 
Niestety, mnie to wygląda na termostat, wiem, że go wymieniałeś, ale czasem tak bywa, że nówka zawodzi! Oczywiście odpowietrzenie układu jest wskazane! Nie można zalewać układu bez zagrzania silnika, bo wtedy masz niepełny układ zalany! Być może nagrzewnicę trzeba sprawdzić czy zawory wogóle otwierają się, a przy okazji sprawdzić czy znajduje się tam płyn!
  
 
Cytat:
2006-01-26 18:19:23, JacaG pisze: Być może nagrzewnicę trzeba sprawdzić czy zawory wogóle otwierają się, a przy okazji sprawdzić czy znajduje się tam płyn!



Nie ma zaworów w układzie ogrzewania omegi A . Ciepło - zimno jest zmieniane "klapami"
Pierwsze to sprawdź , czy króćce do nagrzewnicy są gorące (od strony komory silnika) - jeśli tak to wina klap - raczej wątpie
Jeśli nie to według mnie zapowietrzony układ lub zatkany przepływ cieczy do nagrzewnicy.

Jeżeli masz LPG to zerknij czy reduktor jest gorący i jak jest wpięty w układ chłodzenia (równolegle , czy szeregowo)
Przy przytkanej nagrzewnicy(mogło się to zdarzyć po naprawie) cały strumień cieczy może przepływać przez reduktor
Pozdr.
  
 
Podobnie miałem jak w lato samochód kupiłem. Jak sprawdzałe nagrzewnicę - ciepła a w zimie przez minutke ciepłe powietrze i potem zimno. okazało sie że odwrotnnie założone nyły po remoncie silnika przewody wodne dochodzące do nagrzewnicy - przełożyłem i zaczęło działać normalnie