Omesia po spotkaniu z drzewem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.

Troche sie nie odzywalem na forum. I mialem ku temu dobry powod.
Zapraszam do obejrzenia skromnej galerii:
Omesia_i_drzewo

Pozdrawiam

P.S. Nie polecam robic tego wlasnym samochodem, jestem kaskaderem i wszystko co zobaczycie zostalo wykonane w warunkach kontrolowanych
  
 
A wiesz teraz jest podobna do Citroena

  
 
No taki pick-up sie zrobil, czy cos takiego.
  
 
A mnie przypomina Vel Satis'a
A swoją drogą, dzięki Bogu, że to nie przód.
Pozdrawiam i życzę więcej pokory, uwagi i zdyscyplinowania na drodze (czyt. powściągliwości)
  
 
No napewno mialem duzo szczescia. Gdybym udezyl przodem byloby duzo gorzej.
Droga byla prosta, jednak miala duzo nierownosci i stala woda w zaglebieniach. Nie robilem zadnych ruchow kierownica. Po prostu obrocilo mnie niespodziewanie. Podejrzewam flooding.
Dodam jeszcze jako ciekawostke, po wszystkim silnik dalej pracowal. Wylaczylem go i wysiadlem. Przez to, ze moj fotel zostal wyrwany z szyn w podlodze udezenie zostalo ladnie zamortyzowane, wiec nie odczulem samego udezenia o drzewo. Myslalem, ze bede mial spod do zrobienia itd., jednak gdy zobaczylem tyl auta to sie przerazilem
Jako dygresje dodam, ze Omega ma solidna "klatke bezpieczenstwa", bo pomimo tak porzadnego udezenia wszystkie drzwi dalej sie otwieraja - przedzial pasazerski zostal nienaruszony.
  
 
Tak to jest jak pasażer prowadzi! he,
ale tak poważnie to ile jechałeś? znaczy jaka prędkość potrafi tak spakować niezły kawałek auta?

pozdrawiam/mpaolos
  
 
Ciezko mi powiedziec ile jechalem. Nie patrzylem na predkosciomierz. Jednak ze wzgledu na warunki pogodowe bylem powsciagliwy. Przypuszczam, ze okolo 100km/h. Zniszczenia sa takduze, gdyz nie hamowalem - nie bylo czasu tak szybko sie wszystko stalo. Obrot i bach w drzewo.
  
 
Troche tyl wyklepiesz, i bedzie jak nowka - "bezwypadkowy, pierwszy wlasciciel, stan idealny"
  
 
No wlasnie. Moj mechanik powiedzial, ze na poniedzialek bedzie jak nowka (to byl piatek).
A tak na powaznie to juz kupilem druga bestyjke. Jest w duuuuzo lepszym stanie i na pelnym wypasie (Elite).
  
 
Nie pozostaje nic innego jak wstawić Mariosowi lub PEPE na placyk.
W końcu to anglik
  
 
Angielskie blachy czy mi się wydaje? Nie nacieszyłes się kluską

[ wiadomość edytowana przez: zupper dnia 2006-10-18 14:19:56 ]
  
 
Tak angielskie. Jednak rozbilem w Polsce. I musialem wracac samolotem
Teraz mam druga w duzo lepszym stanie takze nie jest zle.
  
 
elegancki sedanik jest teraz
  
 
Ładne cacko
Ale trzeba mieć fart żeby w jedyne drzewo w okolicy trafić
  
 
Ktos ostatnio tez przywalil w drzewo i sie tez tlumaczyl "a ze slisko bylo"...
  
 
możnaby z tych dwóch jedną zmontować

omegi to chyba mają radarowy system naprowadzający na drzewa
  
 
Cytat:
Ale trzeba mieć fart żeby w jedyne drzewo w okolicy trafić



No dokladnie jedno jedyne drzewo na przestrzeni kilku kilometrow.
  
 
Cytat:
2006-10-18 19:13:51, kieleczek pisze:
Ładne cacko Ale trzeba mieć fart żeby w jedyne drzewo w okolicy trafić




Hahahah, nie wiedzialem ze to sie teraz "fart" nazywa.
  
 
Cytat:
2006-10-18 19:28:13, Vino pisze:
Ktos ostatnio tez przywalil w drzewo i sie tez tlumaczyl "a ze slisko bylo"...

]

i miał całe 50 ale mil
  
 
Cytat:
2006-10-18 19:28:13, Vino pisze:
Ktos ostatnio tez przywalil w drzewo i sie tez tlumaczyl "a ze slisko bylo"...



no to fakt, a ktoś inny wcześniej przywalił w drugą omegę i tłumaczył " że nie zauważył... "