Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() penki Polonez 1.5 SLE +LPG Tychy | 2004-06-24 16:24:29 Można,tylko po co?
|
![]() SCHIL Miłośnik FSO Polonez Łódź | 2004-06-24 16:28:06
dla bezpieczeństwa |
![]() kwix Miłośnik FSO Astra I Kraków | 2004-06-24 16:30:13 Po to żeby można było dzieci wsadzić do fotelików. |
![]() penki Polonez 1.5 SLE +LPG Tychy | 2004-06-24 16:35:15 A to co innego,dla mnie pasy z tyłu to tylko większa szansa na mandacik ![]() |
![]() kwix Miłośnik FSO Astra I Kraków | 2004-06-24 16:38:53 Tylko jakie bezwładnościowe czy statyczne? ![]() |
![]() SCHIL Miłośnik FSO Polonez Łódź | 2004-06-24 16:44:22
Nad tym sie nie zastanawiałem, bo nie mam małego dziecka, ale wydaje m się że bezwładnościowe |
![]() adamus Miłośnik FSO 1.3 - 2.0 Gdynia, Elbląg | 2004-06-24 16:46:25 W Borewiczu bez problemu zainstalujesz bezwladnosciowe. W Coupe zreszta tez.
Polonez konstruowany byl jako samochod bezpieczny Adamus |
![]() penki Polonez 1.5 SLE +LPG Tychy | 2004-06-24 16:48:44 Dla fotelika tylko bezwładnościowe,poza tym przy statycznych mogli by sie czepić na przeglądzie. |
![]() penki Polonez 1.5 SLE +LPG Tychy | 2004-06-24 16:55:53 tył jest przystosowany do bezwładnościowych,ale statyczne też upchasz,tzn są miejsca na śruby itd. |
![]() kwix Miłośnik FSO Astra I Kraków | 2004-06-24 17:01:57 Dzięki za info. |
![]() vazyl Miłośnik FSO Fiat 125 Super 1600 Przemyśl | 2004-06-24 17:06:31
Zeby Ci karoseria nie zmieliła pasażera podczas dachowania. |
![]() SCHIL Miłośnik FSO Polonez Łódź | 2004-06-24 17:24:57
Vazyl co byś nie zrozumiał mnie źle, jestem jak najbardziej za pasami bezpieczeństwa, ale jeżeli chodzi o dachowanie to więcej szkód mogą zrobić pasy bezpieczeństwa niż brak ich (mowa oczywiście o kierowcy) wiem to z własnego doświadczenia, a po za tym polonez to twarda bestia(dach się tak łatwo nie zgina), pasy bezpieczeństwa standardowe są dobre do prędkości 60 km/h, a po wyżej tego są do niczego, powinno się stosować pasy szelkowe one chociaż trzymają dobrze. Ale to jest moje zdanie, jak tylko będę miał kasę to zaopatruję bolid w pasy szelkowe. |
![]() Maciek_938 Bydgoszcz | 2004-06-24 17:47:04 A wiecie może jaki to jest koszt pasy bezwładnościowe na tył do Poldka i czy ciężko jest je kupić ? |
![]() penki Polonez 1.5 SLE +LPG Tychy | 2004-06-24 20:43:02 Zasadniczo nie miewam pasażerów z tyłu,ale racja pasy trza zapinać,oduczyłem sie w nich śmigać za czasów pojazdu z naczepą,i tak mi zostało. |
![]() vazyl Miłośnik FSO Fiat 125 Super 1600 Przemyśl | 2004-06-25 10:43:49
Wszystko rozumiem, ale gdyby pasy były "be" to producenci ich nie montowali. Zawsze zapinałem pasy, a po moim wypadku wiem ze dobrze robię. Żadnych sińców, ani zadrapań, mimo dachu, czołówki ze skarpą i paru piruetów. |
![]() michal_k Miłośnik FSO Polonez Caro 1.4 Zamość | 2004-06-25 11:57:13 Schill - nie do końca się z tobą zgodzę: znam człowieka, który sporo pasom zawdzięcza - na zakręcie z tylniego koła uszło powietrze (wina felgi z lekkich stopów) - w rezultacie samochód wypadł z drogi na pole, dachował i gdyby nie pasy... (zadziałała poduszka) - oprócz kilku sinców i stłuczeniu żeber nie skończyło się źle.
Ja zawsze zapinam pasy - nawet jeśli jadę z tyłu. Pasy szelkowe - myślę, że jednak trochę utrudniają jazdę, chyba, że masz wszystko pod ręką - przyciski, radio itp... [ wiadomość edytowana przez: michal_k dnia 2004-06-25 11:58:16 ] |
![]() kwix Miłośnik FSO Astra I Kraków | 2004-06-25 12:35:55 No i zaczęła się polemika stara jak świat bo jak to bywa ze wszystkim zawsze znajda się zwolennicy i przeciwnicy. Mój nauczyciel w szkole mawiał do mnie "twoje życie w twoich rękach" i myślę że to jest najlepsza odpowiedź. Każdy zapina lub nie zgodnie z przekonaniem (z tym że ci co nie zapinają muszą liczyć się z większymi wydatkami. Tym że przepisy stanowią że trzeba zapinać to bym się nie sugerował bo najczęściej przepisy w Polsce są po to aby był pretekst do ukarania kogoś. Gdyby można było kogoś ukarać za głupi wyraz twarzy to pewnie też byłby taki przepis.)
A człowiek chciał się tylko dowiedzieć czy w borewiczu przewidziano mocowania do pasów. Trudno raczej przewozić dzieciaki bez fotelików. Bo w życiu jest niestety tak jak mówi reklama: "są w życiu pewne przyjemności z którymi wiążą się pewne konsekwencje". Gdybym zajadał się wtedy Princessą to pewnie nie miałbym teraz tych wszystkich fotelików , pasów że o innych sprawach nie wspomnę. Pozdrawiam wszystkich. |