| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
sodax MK6 '92 1.6 16V Nowy Dwór Maz. / Sochaczew | 2006-01-26 10:02:44 Wczoraj escorcik wyjechał z warsztaciku. Wymienione: zwrotnica (używka z Allegro), sworzeń i łożysko. Przód jest po prostu piękny - sztywniutki, zero stuków, ściągania i innych tego typu badziewiów, które potrafią skutecznie podnieść ciśnienie krwi w żyłach Escort Usera .
No tak, przód OK, ale mam jeszcze problem z tyłem auta. Występują delikatne drgania z prawej strony. Najgorsze jest to, że te drgania nie występują cały czas i podczas jazd próbnych u mechaniora się nie objawiły. A jak już występują to też z różną siłą. Najczęściej pojawiają się po przejechaniu kilkunastu kilosów. Wiedząc o tej dolegliwości kazałem szpeniowi sprawdzić tył. Jego diagnoza była taka: opona nie mieć guzów, silentblocki (co to?) i inne badziewia OK, ale jest delikatny luz na łożysku, który jednak nie powinien być odczuwalny.
1. Czy to możliwe, aby ten delikatny luz łożyska rzucał autem? 2. Nie słychać szumu łożyska, czy wystarczy je dokręcić (bez wymiany) żeby zlikwidować luz? Help me, please! |
sodax MK6 '92 1.6 16V Nowy Dwór Maz. / Sochaczew | 2006-01-26 10:20:18 No właśnie jak koło jest niewyważone to drgania rosną wraz z prędkością. Tu jest objaw taki jakby był guz na oponie (miałem kiedyś i odczucia są takie same), tylko że ja go nie widzę i mechanik podnosił auto oglądał, macał i nie wiem co jeszcze (może lizał ) i też go nie widział. I dlaczego drgań czasami nie ma??
[ wiadomość edytowana przez: sodax dnia 2006-01-26 10:22:05 ] |
sodax MK6 '92 1.6 16V Nowy Dwór Maz. / Sochaczew | 2006-01-26 11:03:19 Moim zdaniem niewyważone koło nie powoduje drgań przy 20 km/h. A u mnie przy takiej jest największe i zmniejsza się się siła (zarazem rośnie częstotliwość) ze wzrostem prędkości. Przy ok 60-70, częstotliwość już jest na tyle duża, że już nie czuć na karoserii, ale np, jak uchylę szybę i jej dotknę to wtedy czuję drgania.
Pewnie w sobotę (bo w piątek wypłata) zacznę przygodę od wulkanizatora, ale chcę się upewnić, bo być może nie warto wywalać kasy na sprawdzenie. Ma ktoś jeszcze jakieś doświadczenia lub pomysły? PS: Odnośnie wału to wiem jak tłucze. Miałem kiedyś w poldonie luzy na krzyżakach, oh fuck, powyżej 60 km/h nie dało się jechać, bo samochód chciał się rozpaść. |
sodax MK6 '92 1.6 16V Nowy Dwór Maz. / Sochaczew | 2006-01-26 11:33:25
Czyli stawiasz na koło. To chyba najbardziej prawdopodobne. Krzywa felga - nie przypominam sobie żebym ostatnio zaliczył jakąś konkretną dziurę. Czyli zacznę od wulkanizatora. Mam nadzieje, że nie zniszczyłem moich pięknych alusków.
A odnośnie łożyska - czy ktoś wie czy można je dokręcić żeby zlikwidować luz? [ wiadomość edytowana przez: sodax dnia 2006-01-26 11:34:07 ] |
Azrael Ford Escort RS Coswo ... Warszawa | 2006-01-26 11:51:00 Jakbyś miał niedokręcone łożysko to już by się rozleciało i wyło. To się precyzyjnie dokręca na określony moment (zwykle spory). |
sodax MK6 '92 1.6 16V Nowy Dwór Maz. / Sochaczew | 2006-01-26 11:55:29
Więc jeśli pojawił się luz to łożysko kwalifikuje się tylko do wymiany? |
adam_aaa Sympatyk FEFK FORD FOCUS MK1 Warszawa | 2006-01-26 12:57:16
Miałem podobną sytuację o ile nie identyczną: tylne prawe koło. Wszystko było przeglądane, łacznie z bębnami no i oczywiście wyważanie kół, oglądanie oponek itp itd - aż wreszcie pojechałem zmienić na zimówki opony i - przypadkowo zauważyłem, że w oponie na tylnym kole w środku coś siedzi - był to gwóźdź - 5 cm!!!!. Od strony zewnetrznej nie było go widać - od wewnatrz drań siedział i nie puszczał powietrza, więc i nie miałem kapcia. Stąd stawiam na Tolka Banana i na oponkę z czymś w środku. |
Azrael Ford Escort RS Coswo ... Warszawa | 2006-01-26 14:08:39
Niestety jak jest luz wyczuwalny to do wymiany. |
sodax MK6 '92 1.6 16V Nowy Dwór Maz. / Sochaczew | 2006-01-30 09:41:43 I po kłopocie... przyczyną była spuchnięta opona.
Dzięki za pomoc! |