| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
FPioter HF MEMBER Hyundai Getz Active Warszawa | 2006-01-30 22:45:24 Witam wszystkich!
Kilka dni temu miałem dziwną sytuację. Otóż zapaliła mi sie ta żółta kontrolka wtrysku. Trwało to z 2-3 sekundy, zamrugała i zgasła. Jak myślicie co może być przyczyną? Zadzwoniłem do ASO zeby sie umowic na sprawdzenie, ale mi powiedzieli zebym poczekał czy drugi raz sie zapali, bo wedlug nich problem jest dopiero gdy ta kontrolka swieci sie non stop. Co o tym sadzicie? w mrozy mialem tez taka sytuacje ze po zapaleniu silnika dziwne odglosy dochodzily z alternatora, tak jakby taka szczotka druciana krecila sie w jakiejs metalowej tulei. Mija to jak tylko silnik sie rozgrzeje. Zastanawiam sie czy to łożysko sie psuje, ale mysle ze jakby rzeczywiescie sie psuło to by ten dzwięk był cały czas? No i podsumowując może te dwie dziwne rzeczy mają jakieś powiązanie tzn pod wpływem mrozu uszkodził się alternator - pojawiły sie zachwiania jakiś w układzie eletr. i cos sie pochrzaniło czujnikom wtrysku? Co o tym myślicie? A nawiasem mówiąc to czy to normalne zachowanie ASO - czy oni naprawiają dopiero jak auto sie rozkraczy, zamiast zaprosić klienta i na wszelki wypadek zobaczyć co jest grane? (zaznaczm ze zadzownilem zeby sie umowic na sprawdzenie ale jak Pan z ASO usłyszał że to bedzie naprawa na gwarancji a nie czysta gotówka to powiedział zebym nie przyjezdzal) Autko ma niecałe pół roku i mam cały czas nadzieje ze bedzie sie dobrze sprawowało ... ale troche mam obawy właśnie do jakości ASO hyundaia - akurat ja miałem styczność wtedy z jednym z serwisów warszawskich. Powiem Wam, że trochę się załamałem jakością obsługi, nie wiem na jakiej podstawie Hyundai Polska przyznaje autoryzację? ostatnio kiedy byłem obsługiwany w tej stacji musiałem stać w rogu warsztatu z 2 godziny i czekac cierpliwie az panowie mechanicy skonczą i powiem wam co ja sie nasłuchałem dygresji... o klientach co przychodzą o 15 naprawiać, a Pan mechanik konczy o 17 i ma pretensje ze musi sobie jeszcze rece przed wyjsciem do domu pobrudzic. Po prostu kolesie marzyli o tym zeby juz skonczyc i mialem gigantyczne wrazenie ze mnie zbywają. No i oczywiscie nie zrobili tak jak prosilem i jeszcze usilowali wmowic mi ze to moja wina - stalem tam tyle czasu i nie skonsultowali ze mna usługi, a ja naiwny myslalem ze raz wystarczy powiedziec i wszystko jasne. Moze sa przyzwyczajeni ze sie im patrzy na rece i mowi jak maja pracowac hmmm... sam nie wiem, zaufalem im i nie patrzylem na rece bo sam pracuje w branzy usługowej i wiem ze takie cos strasznie przeszkadza. Coz stałem sobie i patrzyłem na sciany brudne i przez brudne okno, może byłoby to nawet ciekawe ale jednak trwało to z 2 godziny, na dworze mróz wiec spacer odpada, w salonie handlowiec siedzi w płaszczu bo salon nieogrzany, nie ma nawet wody ciepłej czy zimnej - no już nie wspomnę o kawie Czy wszystkie ASO w Warszawie są takie? Do tej pory odwiedzałem dilera w Łodzi, który reprezentuje dużo, dużo wyższy poziom - ja naiwny myslalem ze wszedzie tak jest jak tam
Pozdrawiam Wszystkich i mimo wszystko uwazam ze hyundai to dobra firma, tylko w Polsce cos siec ASO szwankuje, ale to raczej chyba wina naszych rodakow i typowej polskiej bylejakości, bo sama marka z tego co wiem od znajomych na zachodzie jest postrzegana za dobrą i niezawodną (zresztą własnie opinia na tamtych rynkach mnie przekonała do tej marki Tylko kurde.... czy żeby być porządnie i pewnie obsłużonym to będe musiał jeździć do serwisu np w Berlinie albo chociażby te 200 km do Łodzi?
Pozdrawiam jeszcze raz |
bartis HF MEMBER Hyundai Accent Rybczewice | 2006-01-30 22:56:43 Witam. Walcz z ASO dzielnie. Jęździj z każdą pierdułka i Ci wbijają do karty gwarancyjnej że byłeś. Mnie cay czas zbywali z świecącym sie Chekiem.Teraz sie świeci ale autko jeździ i dopóki jździ nic nie ruszam. Kiedyś jak miałem jeszcze gwarancje to pojechałem do nich z świecącym się checkiem. Zostawiłem autko na cały dzień. Wieczorem pojechałem po odbiór. Jak przyjechałem to musiałem jeszcze czekać bo nie było gotowe. ale po około godzince odjechaem do domu. Niestety do domu nie dojechałem do domu. Mało tego że w zapalił sie check po przejechaniu 30km od ASO to jeszcze silnik zaniemówił. Autko wrociło do serwisu na Lawecie. Niby jest ta gwarancja ale jak co do czego to jej nie ma. Powodzenia w usunieciu usterki. Może Tobie sie uda. Bo ja straciłem już nadzieje że pozbęde sie tego żółtego checka. Chyba wykrece zarówke i bedzie ok. Nie bedzie wkur... Pozdrawiam |
termos HF MEMBER Hyundai Getz Warszawa | 2006-02-01 09:58:27 Możesz napisać, z którym ASO masz problemy? ASO w Warszawie różnią się od siebie, chyba dość znacznie. |
Rozbik HF MEMBER Warszawa | 2006-02-01 19:31:07 Napisz koniecznie w którym ASO w W-wie tak Cię potraktowali. |
FPioter HF MEMBER Hyundai Getz Active Warszawa | 2006-02-01 20:00:56 Witam!
To byl ASO niedaleko Pomnika Lotnika nie pamietam nazwy dokładnie chyba Ifmex, ale nie jestem pewien na 100% natomiast wiem że tam chyba była kiedyś Honda... (nie mam przy sobie faktury, bo bym sprawdził dokładnie) Mechanicy to chyba fachowcy od hondy bo widzialem ze tam w czasie jak czekałem podjeżdżały głowie hondy pod warsztat. Dziwię się żę tak to wygląda, ale skoro tam kiedyś była honda a już nie ma ... hmmm no właśnie czyżby honda zabrała autoryzację tej stacji... (wcale bym się nie zdziwił) Pozdrawiam |
termos HF MEMBER Hyundai Getz Warszawa | 2006-02-01 20:51:07 Ifamex na Wawelskiej, były serwis Hondy, obecnie Hyundai. Cieszą się raczej dobrą opinią. Nie wiem dlaczego już Hondy nie obsługują. |
FPioter HF MEMBER Hyundai Getz Active Warszawa | 2006-02-01 22:05:33 Witam!
Możliwe, rzeczywiście przegladalem forum i trafiłem na pozytywne opinie o tym serwisie. Może miałem pecha i akurat u nich był dzień pełen kłopotów a ja byłem kolejnym... Bede mial niebawem problem - ktore ASO wybrac bo zbliza sie przeglad
Miałem jeszcze jedną zastanawiającą przygodę u dilerów. Otóż kiedy wybierałem getza, ogladałem, jezdziłem na jazdach próbnych, to żaden z dilerów nie wspomniał, ze za ok 2 miesiace pojawi sie getz po faceliftingu. Jak myslicie czy taki diler ma takie informacje, czy powinien jesli jednak o tym wie, powiedziec klientowi ze kupuje auto ktore zaraz bedzie mialo nastepce?(Wzmianka pojawila sie dosyc wczesniej na koreanskiej stronie hyundaia, u nas to byla jeszcze tajemnica) Tylko jeden z dilerow ktorych odwiedzalem powiedzial mi o tym (tzn. wyjasnil ze bedzie getz po faceliftingu i nowy accent bo i to autko ogladalem). Mimo wszystko nie chcialem czekac i wcale nie zaluje bo podoba mi sie linia mojego getza bardziej niz tego po zmianach. Nawet jakbym teraz kupowal to bym sie decydowal na starsza wersje bo upusty sa dosyc fajne a ceny tego nowego jakies takie duze
Pozdrawiam |