Bicie pod pedałem sprzęgła.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Zauważyłem ostatnio pewną rzecz, która mnie bardzo niepokoi.
Podczas mocniejszego obciążenia silnika (niska predkość wyższy bieg, jazda pod górkę) przy delikatnym naciśnięciu na sprzęgło wyczuwam, oprócz pracy silnika, równomierne bicie, stukanie. Bicie jest proporcjonalne do prędkości. Czasem da się usłyszeć lekkie pukanie dochodzące moim zdaniem z lewej strony komory silnika.
Dodam, że po zdjęciu nogi z gazu pod pedałem sprzęgła nic nie czuć.
Żadnych drgań czy bicia.
Ma ktoś jakieś pomysły co to może być?

Pozdrawiam

  
 
Ja zmienielem sprzeglo na NKK i tez jak wcisne sprzeglo na pracujacym silniku na biegu czuje ze pod noga mi delikatnie pedal "czepie" , na biegu jalowym spokoj.

Tez od wymiany sprzegla i reg. zaworow czuje takie bicie, nie metaliczne ale takie gluche ale raczej w niskich partiach obrotow powiedzmy mniej wiecej od ok. 1500-3000obr i przy lekkim obciazeniu silnika np. lekka gorka po odjeciu gazu spokuj to samo z gory jak hamuje silnikiem spokuj

I tu dalej nic mi do glowy madrego nie przychodzi wiec chyba mamy podobny problem wkur...mnie to troche i nie wiem co to jest czy moze luzy zaworowe ktore mi skasowal gosc spowodowaly ze gdzie w cylindrach cos moze nie jest calkiem dobrze, poza tym nie mam zadnych innych odczuc wszystko przyspiesza jak nalezy

Aha no i tez to raczej gdzies chyba z lewej strony silnika ale nie dam sobie glowy uciac
  
 
Widzę że nie jestem sam.
Cytat:
...czuje takie bicie, nie metaliczne ale takie gluche ale raczej w niskich partiach obrotow powiedzmy mniej wiecej od ok. 1500-3000obr i przy lekkim obciazeniu silnika np. lekka gorka po odjeciu gazu spokuj to samo z gory jak hamuje silnikiem spokuj


Dokładnie to samo.
U mnie to bicie, to raczej takie pukanie, ale takie właśnie głuche, jakby uderzać czymś metalowym w powiedzmy, drewniany klocek
Jak hamuje silnikiem pod pedałem sprzęgła równierz spokój. Jakby silnik wcale nie pracował.
Jeśli chodzi o to pukanie, to muszę sobie przypomnieć kiedy to dokładnie było i czy przypadkiem nie zbiegło się jakoś w czasie z regulację luzu zaworów .
Najgorsze, że nie wiem czy to nic ważnego i mogę sobie z tym jeździć, czy jednak coś poważnego.
  
 
A moze jesli chodzi o te stuki to moze jakas poducha juz ma dosc ??
Moze to byc taki objaw ?
  
 
Cytat:
2006-02-10 10:51:24, Cromm pisze:
A moze jesli chodzi o te stuki to moze jakas poducha juz ma dosc ?? Moze to byc taki objaw ?



Jakie poduszki masz na myśli?
Bo jeśli silnika to ja juz od dawna zbieram się do ich wymiany.
Momentami telepie mi silnikiem jak cholera.
Tylko ta ich cena
Jak do Starletki: 270, 230 i 170 zł

Ale czy wtedy nie pukałoby niezależnie od prędkości?
U mnie to pukanie jest właśnie proporcjonalnie do prędkości z jaką jadę?
  
 
Moze to tlumiki na tarczy sprzegla ??
Moze to poduchy, jest ich chyba 5 ale musze jeszcze sprawdzic ??
Albo zawory i nierowne cisnienie na tlokach ??

Kolejnosc nie jest przypadkowa to chyba trzeba sprawdzic trak mi sie cos zdaje.

  
 
Cytat:
2006-02-10 13:04:14, kitza pisze:
[...]U mnie to pukanie jest właśnie proporcjonalnie do prędkości z jaką jadę?



To szukaj raczej w układzie jezdnym, nie w silniku. Półośki, piasty, ew. skrzynia. Jakby to było coś ze sprzęgłem, to by ewidentnie było zależne od obrotów silnika, a nie prędkości.
U mnie też coś czasem wali w pedał i mam to w dupie. Nawet nie zastanawiam się czy ma związek z prędkością czy obrotami. Jak stanie się powtarzalne to będę myśleć.
Pozdro.
  
 
Cytat:
2006-02-11 22:53:26, Perzan pisze:
Jakby to było coś ze sprzęgłem, to by ewidentnie było zależne od obrotów silnika, a nie prędkości.



A czy podczas jazdy prędkość nie jest zależna od obrotów silnika?

Pozdrawiam