MotoNews.pl
12Jazda sportowa (135246/26) - PT
  

Jazda sportowa

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, chciałbym poćwiczyć dla własnego bezpieczeństwa poślizgi kontrolowane, ósemkę, jotkę. Nigdy przed tem tego nie robiłem, ale czuję, że doświadczony kierowca powinien takie rzeczy znać. Mam espero 1.8CD i pytanie: czy on się do tego nadaje? Czy może lepiej nie próbować (np. bo się rozpadnie, lub wywróci). Czy macie w tym zakresie jakieś doświadczenia ?
Dodam, że jesienią zmieniałem elementy zawieszenia, poduszki, tuleje wchaczy, końcówki drążów, amorki zostają dość stare, auto ma przejechane 200 tys i mam zamiar przejechać nim drugie tyle.
  
 
no to wkoncu Tylko samochód i moze sie tez rozwalic na twoim miejscu bym poszukał starego grata i natym potrenował a esperola umył i postawił do garazu
  
 
Wstaw dobre amorki... Bo jak konkretniej zaczniesz się bawić... To strzelisz dacha.

Boki wychodzą fajne
  
 
jesli jadąc do tyłu nie skręci kół i nacisnie hamulca to dacha nie strzeli...
skoro polonez na ręcznym sie nie kładzie to i esperak sie nie położy
  
 
Nie ma stresu : Troche katowalem autko i jedyne straty to rozwalona bak i urwane kolo + wachacz.
No ale to wszystko w ciagu dwoch lat .

Fajnie sie wchodzi bokiem jezeli prawa noga wciskasz gaz, a lewa odpowiedznio hamulec. Powoduje to ze wprowadzasz tyl auta w poslizg. Zabawa przednia ale polecam duzy plac do cwiczen.

Pozdrowienia
Jadzwin
  
 
tez jak jest slisko i troche miejsca to sie bawie i ciezko byloby wywrocic ten samochod - srodek ciezkosci jest w esperaku dosc nisko.

fajnie wchodzi w zakrety na recznym jak jest snieg/lod ale zimowki z przodu mam kiepskie i trzeba uwazac bo latwo przesadzic z gazem (wtedy cale auto plynie i robi sie niewesolo).

w lato bączki na wstecznym czy tam jakies inne elementy tez przerabialem i wszystko dziala jak nalezy - nie ma obaw uwazaj na sprzeglo bo przy kazdym typie takich zabaw mozna przesadzic
  
 
śmiało mozesz probować przetestowane na mokrych asfaltach róznego rodzaju i w zimę również nic nie wywróciło sie wszsytsko ok problemy z wyprowadzeniem bo to duże ale kwestia przyzwyczajenia spróbuj od małych prętkości ja parę razy wypafdłem z trasy co zaowocowało wybiciem np tylnego koła do bagażnika teraz jeżdżę bez zapasówki moje auto to iracka historia
  
 
ja popieram Zoltara - wymien amorki.

Ja tez mam stare tzn oryginalne od 210tys km i jak sie bawic powoli na placu to ok wystarczy ale na miescie ostrzejsza jazda to autko moze cie niemile zaskoczyc - esperak standardowo ma za miekki zawias jak na taka ostrzejsza zabawe
  
 
odpowiedni plac mozna znalesc na duzych parkingach(np jakis markiet)pare dni temu widziałem jak przed tesco(bytom)sie 3 bmw tak bawili
  
 
Espero jest bardzo fajne do zabaw bo jest dosyc dlugie i jak cie wyprzedza tyl to masz kupe czasu zeby skontrowac i zapanowac nad samochodem. Dzieki temu bardzo latwo nad nim zapanowac.
Gorzej jak ucieka przod. Wtedy lekie uderzenie w hamulec moze pomoc bo docisnie kola przednie lepiej do asfaltu.
ja mam gazowe KYB i jest ok.. Na serii tez sie dalo ale kiwalo buda na boki bardzo
  
 
No to trochę się boję tego wywrócenia, byłoby inaczej gdyby ktoś mi pokazał jak to się robi. Z opisów to raczej trudno się tego nauczyć bez błędów. Podejżewam więc, że musiałbym zmienić amorki, i tak muszę to zrobić - kupię gazowe. Z tego co mówicie musiałbym pewnie kupić twrdsze nieco, a tego się obawiam, żeby komfortu nie stracić.
  
 
Gazowe Kayaby nie zmniejszą komfortu, a auto będzie prowadzić się dużo pewniej
  
 
Z ty wywroceniem to sie nie stresuj. To nie takie proste wywrocic auto na plaskiej drodze!
Zacznij na poczatku od malych predkosci, a potem zwiekszaj jak juz wyczujesz auto.

Jak kupisz cywilne amorki gazowe to ci sie komfort nie pogroszy.

Pozdr
Jadzwin
  
 
Ja bujałem autko jak mialem cywilne troche bardziej sie hustało
Teraz mam gazowki tylko z tyłu i jest o wiele lepiej, kontrola i wogole