WItam. Ponownie po niedługiej przerwie
Wczoraj przy powrocie ze sklepu z moją nową nagrzewnicą postanowiłem sie przejechac na mały placyk zobaczyc jak sie zachowuje moj essi na sliskiej nooooi sie stało zaspa była stwardniała a jako ze z tyłu mam typowo letnie oponki Michelline (przod Michelline Alpin) to jakos tak wyszło ze leciał jak chciał noi na jego stronie stała ta zasr........ zaspa. Zderzak poszedł pod wlewem na całej wysokosci i jeszcze odprysk w lewo
Jak i czym to skleic. Dodam ze pekniecie nie jest proste tylko takie ząbki sie zrobiły
Pozdrawiam i niezycze takich zasp. A frajda z jazdy kombi bez zimowych na tyle normalnie BEZCENNA a za zderzak trzeba bedzie zapłacic MASTER CARD'em hehe
Wieczorkiem prawdopodobnie dodam fotke