Ma ktoś soundtracka z NEVERHOODA?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
tak jak w temacie


[ wiadomość edytowana przez: gumbas5 dnia 2006-02-10 21:53:13 ]
  
 
zajbista gra a muza jeszcze lepsza mam pare kawalkow, podaj mi maila na priv to ci wysle
  
 
maila ma w profilu
  
 
wiem ale napisalem to po to zeby nie zapomniec teraz ide w kime bo ledwo siedze jak dostane prriva to zaraz to zrobie wiem ze to glupie ale mam krotka pamiec ostatnio. poza tym maile nie wiem czemu wysylaja mi sie w ch... dlugo wiec zrobie to rano. muza jest zajebista i ciezko ja strasznie znalesc
  
 
dzięki Dejta, priv już poszedł

a może ktoś jednak ma tego soundtracka?
  
 
losz ciubary... z neverhooda, gra z moich lat mlodosci .
 
 
to była pierwsza gra (a dokładnie demo) w jaką grałem na swoim własnym pierwszym PC-cie - princów i test drivów na PC-tach kumpli nie licze
  
 
Tee to jest ta gra,ktora nawet ja gralem.Chyba najrozumniejsza gra z plastelinowym ufokiem. Kurde wtedy sie musialem naglowkowac Nawet zem se wtedy zrobil brudnopis i sobie wszystkie kombinacje zapisywalem
  
 
Cytat:
2006-02-11 09:34:50, gumbas5 pisze:
to była pierwsza gra (a dokładnie demo) w jaką grałem na swoim własnym pierwszym PC-cie - princów i test drivów na PC-tach kumpli nie licze



To coś późno zaczynałeś bo ja jeszce pamiętam moje pierwsze C64 na kasete później dokupiłem stacje dysków. Pamiętam takie hity jak północ południe, street rod, defender of the crown czy jakoś tak, potem pierwszy IBM XT 640kb na pokładzie i twardy 20mb no i kultowa gierka stunts - to chyba pierwsza gra w której można było robić kontrolowane poślizgi między czasie jeszcze miałem amstrada ale to bardzo krótko no i dalej AT 386 SX DX 486 penium to były czasy
  
 
najwiekszy problem sprawila mi zagadka bodajze z mysza co przez dziury przechodziła

gierka miazdzy - pamietam jeszcze ze nie warto bylo zrywac wiecej niz dwoch owocow z drzewka
  
 
gierka super
ale na emulu znalazlem cos co sie nazywa neverhood 2 skullmonkeys
czy to byla kolejna odslona?
a co do soundtracka to na emulu jest kawalek: "klaymen's theme"
chyba najbarxzej char. kawalek z soundtracka
  
 
Cytat:
2006-02-11 11:36:05, korozja pisze:
To coś późno zaczynałeś bo ja jeszce pamiętam moje pierwsze C64 na kasete później dokupiłem stacje dysków. Pamiętam takie hity jak północ południe, street rod, defender of the crown czy jakoś tak, potem pierwszy IBM XT 640kb na pokładzie i twardy 20mb no i kultowa gierka stunts - to chyba pierwsza gra w której można było robić kontrolowane poślizgi między czasie jeszcze miałem amstrada ale to bardzo krótko no i dalej AT 386 SX DX 486 penium to były czasy



ja pisałem o PCtach - zaczynałem od C64, pogrywałem też na Spectrumach, Atari i Amigach pierwszego PCta miałem w 1997 roku
  
 
Cytat:
2006-02-11 13:01:16, pterock pisze:
gierka super ale na emulu znalazlem cos co sie nazywa neverhood 2 skullmonkeys czy to byla kolejna odslona? a co do soundtracka to na emulu jest kawalek: "klaymen's theme" chyba najbarxzej char. kawalek z soundtracka



skullmonkeys to platformówa na konsole z Claymanem w roli głównej - średnio to wygląda
  
 
c64 byl PC-tem (mial nawet nadruk pc)
PC = personal computer
  
 
Ja na poczatku szalalem na C64. Wtedy to sie dzialo,kazdy sie kasetami wymienial i prawie przed kazda zabawa trzeba bylo regulowac ta MAGICZNA srubke od regulacji szybkosci tego ustrojstwa... I pamietam,ze jako maly dzieciak jako jedyny,po 2 godzinach myslenia calej rodziny jak to wlaczyc ja zareagowalem i mozna powiedziec,ze przypadkowo go wlaczylem. Wtedy jakby swiat sie zmienil,otworzyly sie nowe wrota czasoprzestrzenne jak w bajce.Wydazenie zyciowe.
W 1996 roku awansowalem na PC i nawet pamietam jego dane mniej wiecej 166mhz proc,grafika 4mb a ramu to chyba 32 bylo I ten monitor,ktory do dzis dziala u mojego kuzyna bo go sprzedalem 4mies.temu To byly czasy
  
 
najwieksza radoche mialem jak brat zalatwił stacje dyskow do C64 nie bylo juz magicznej srobki, czlowiek nie bal sie ze mocniejsze tupniecie moze zniweczyc 10 minut wgrywania gry. Była wielkosci obecnego PCta...
Ja tylko gralem bo nigdy nie mialem drygu do komputerow, ale moj brat zaczynał programowac na Commodorku majac 10 lat. Teraz jest informatykiem w NY... Mowi ze podstaw nauczyl sie wlansie na slynnej "poduszce"
  
 
Ja mam caly soundtrack z tej gry tyle ze kurde w Opolu a teraz siedze w Warszawie. jak kiedys bede w na weekend na swojej ziemi to wezme ze soba. Muza taka sobie, dobry jest tylko jeden kawalek, ten z konca gry. Pamietam ze gralem w ta giere i duzo mi podpowiadal brat bo nie wiedzialem jak dalej Skull monkeys przeszedlem cala na pleya i uwazam ja generalnie za udana choc z Neverhood`em miala wspolnego tylko Clayman`a. Byl czad, ta historyjka z malych dyskietek skladanych do kupy byla niezla... Pamietam ze to szlo jakos tak : Me Willy, Willy Trombone. Listen, I tell you story, Story about bad, story about good...
Akurat przygoda z mysza jakos mi latwo poszla samemu odkrylem ta zaleznosc ze ona sama pyszczkiem zwracala sie w kierunku w ktorym nalezalo isc.
  
 
no ja tez zaczynałm od c64 i magicznego ustawiani glowic i wgrywaniai sposobem ciszej i nieruszac sie bo gra sie niewgra.potem była amiga 500+,potem playstation i pc ale i tak najlepcijsze gry to na amidze grałm ischr 1,2,3 robinson reguim sabre team i mortal kombaty to były gierki
  
 
calustki soundratrack leży na usenecie, grupa dyskusyjna alt.binaries.pl.mp3, obsługuje się to programem GrabIt
  
 
Cytat:
2006-02-12 21:26:47, borysirl pisze:
Ja mam caly soundtrack z tej gry tyle ze kurde w Opolu a teraz siedze w Warszawie. jak kiedys bede w na weekend na swojej ziemi to wezme ze soba...



o tak o tak o tak

a kiedy to będzie? mógłbyś mi to przegrać i wysłać - oczywiście koszty pokryję