Pytanie - gumy na stabilizatorze

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Zabralem sie wczoraj za wymiane gum na stabilizatorze no i poleglem. Powod oczywisty - nie moglem odkrecic sruby tej gdzie dostep jest kiepski. Efekt - zlamany klucz oczkowy, a sruba ani drgnela. W zwiazku z tym pytanie, czy macie jakis typ klucza, ktory sobie poradzi? Wybieram sie do sklepu, ale nie mam koncepcji czego szukac.
  
 
odkręcasz ta śrubę, gdzie dostęp jest OK, odginasz uchwyt gumy, wyjmujesz starą, zakładsz nową, zaginasz uchwyt, przykręcasz... tak robią w ASO i jak pęknie uchwyt, to dopiero wtedy się męczą...
  
 
Kup dobre oczko i musi drgnac - wykrec ile sie da i dalej zrob jak napisal kielek.
  
 
Z tym odginaniem to wiem, ze trzeba, tylko ja juz to mialem kiedys wymieniane i nie chce zeby szczelilo przy nastepnej wymianie, bo bedzie cyrk. Zaraz jade po klucz
  
 
Ja też to osobiście robiłem

Najpierw potraktuj to WD-40 a później kilka kluczy, ja miałem pod ręką: oczko, płaski, oczko wygięte, nasadka.
po kolei próbowałem, i po troszku odkręciłem minimalnie tą śróbę, później odgięcie obejmy i gitara.

Ale rozwiązanie naprawde geniealne - jak na część którą się stosunkowo często wymienia.
  
 
Cytat:
Ale rozwiązanie naprawde geniealne - jak na część którą się stosunkowo często wymienia.



Essinki tak czasem maja. Nie bede cytowal mojego mechanika, jak wymienialismy skrzynie, albo rozkrecalismy auto do uszczelki pod glowica
  
 
ja nie mogłem odkręcić i wbiłem pod gumy od góry dwa gwoździe i już nie puka a jak trrzeba będzie odkręcić to zmienię gumy narazie jest ok nic nie puka.
  
 
Cytat:
2005-05-22 22:00:34, arti pisze:
ja nie mogłem odkręcić i wbiłem pod gumy od góry dwa gwoździe i już nie puka a jak trrzeba będzie odkręcić to zmienię gumy narazie jest ok nic nie puka.



  
 
Nic bardziej błędnego kolego Kiełek i inni naśladujący foto relacje z wymiany. W ASO nikt nie "odgina" mocowania stabilizatora - w ten sposób naruszacie strukturę materiału!!! Opuszcza się wahacz, który zamocowany jest na trzech śrubach i wtedy macie wszystko na wierzchu. odkręca się swobodnie każdą nasadką. Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2006-02-14 21:20:11, tomader pisze:
Nic bardziej błędnego kolego Kiełek i inni naśladujący foto relacje z wymiany. W ASO nikt nie "odgina" mocowania stabilizatora - w ten sposób naruszacie strukturę materiału!!! Opuszcza się wahacz, który zamocowany jest na trzech śrubach i wtedy macie wszystko na wierzchu. odkręca się swobodnie każdą nasadką. Pozdrawiam



i co w związku z tym że naruszasz strukturę materiału??

każdy warsztat tak robi /nawet w ASO/ a ci którzy tak nie robią biorą za wymianę tych gum 200-300zł /czyli w zależności od stawki za rbh - cały dzień pracy/
  
 
Ja nic nie odginałem odkręciłem jedną srubę drugą wykręciłem ile dało radę wyjołem gumę włożyłem drugą bez tych całych ceregieli porządny klucz oczkowy i musi isc. Jedynie wkurza ze małe ruchy kluczem krecisz i krecisz a i tak w godzinkę zrobiłem obie gumy.
  
 
Cytat:
2006-02-15 10:41:14, Darek pisze:
Ja nic nie odginałem odkręciłem jedną srubę drugą wykręciłem ile dało radę wyjołem gumę włożyłem drugą bez tych całych ceregieli porządny klucz oczkowy i musi isc. Jedynie wkurza ze małe ruchy kluczem krecisz i krecisz a i tak w godzinkę zrobiłem obie gumy.



ale Darek i tak trzeba trochę odgiąć
  
 
Cytat:
2006-02-14 21:20:11, tomader pisze:
Nic bardziej błędnego kolego Kiełek i inni naśladujący foto relacje z wymiany. W ASO nikt nie "odgina" mocowania stabilizatora - w ten sposób naruszacie strukturę materiału!!! Opuszcza się wahacz, który zamocowany jest na trzech śrubach i wtedy macie wszystko na wierzchu. odkręca się swobodnie każdą nasadką. Pozdrawiam


ASO OMC Motors na Krasnobrodzkiej w Warszawie - poprosiłem, czy moge być przy naprawie (dawno to było), poszedłem i widziałem na własne oczy, kolego tomader
  
 
Ja z 5 razy podchodziłem do problemu gdyz nie mogłem odkręcić tej właśnie śróbki ale wreszcie się spiołem udałem sie do garazu odkręciłem ta którą sie odgiołem obejme kombinerkami wyszarpałem starą gume , podparłem sttabilizator młotkiem wsadziłem gume zagiołem obejme przykreciłem obejme. operacja na strone trwałe może 15min.
  
 
Tej naprawy nie trzeba wcale robić często. Bo jaki jest sens zakładania nowych tulejek na wytarty drążek? Trzeba założyć tulejki o mniejszym otworze a takie są od fiesty '96. Od kiedy stosuję tą moją autorską metodę w ASO tzn. jakieś 5 lat, a pracuję tam od 9-ciu NIGDY nie wymieniałem tulejek stabilizatora w escorcie dwa razy. Co za tym idzie nie istnieje problem "naruszenia struktury materiału" i metodę odginania blachy namiętnie stosuję. Nr tulejki od fiesty 1003609. Tylko oryginał!!!
  
 
Dodam jeszcze, Ze nigdy nie urwała mi się obejma a robiłem to już ze 100 razy, więc nie ma co za bardzo panikować. W końcu trzeba sobie ułatwiać .
  
 
ja tej drugiej nawet nie luzowalem odkrecilem odgiolem wyszarpalem wsadzilem i jazda
  
 
Cytat:
2006-02-15 21:51:15, docencik pisze:
... Nr tulejki od fiesty 1003609. Tylko oryginał!!!



O tej fieście to dobry tekst. Nie słyszałem o tym. Hie, hie

Zrobię tak chyba bo ba wiosnę planuję sobie dłubanie.