Uturbiam Kant"a... ;-P

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak myślicie, czy dwustopniowe turbodoładowanie w 2.0 DOHC ma sens? Zastanawiam się czy małą wrzucać bo powyżej 2krpm już i tak chyba duża dmucha .

A może zapodam dwie duże - słyszeliście o jakim Bi-turbo na silniku R4? Jeszcze tylko musze rozpracować system zaworów w wydechu i dolocie co wymaga namierzenia wszystkich zakończeń przewodów podciśnieniowych .

A teraz poważniej - widzieliście kiedyś takie uszkodzenie?
Duża:

i mała:


Obie dmuchawki wymieniam na gwarancji. Luz na osi to one mają i owszem, zastanawia mnie jednak mechaniczne uszkodzenie łopatek wirnika obu sprężarek. Mnie to wygląda jakby ktoś sypnął śrubkami w dolot za filtrem już ofcoz, co sie wydaje mało prawdopodobne raczej . Chyba raczej nie jest możliwe, żeby tak same z siebie się rozleciały i to jeszcze obie na raz .
Co myślicie? Bo nie daje mi to spokoju jeszcze bardziej niż sterowanie przepływem strumienia spalin i powietrza w tych wszystkich kanałach .
  
 
może właściciel się napalił na jazdę ala dragi - zero filtra i mu coś zassało, albo wada materiałowa po prostu
  
 
wystarczy ze sie jedna łopatka ukruszy
  
 
Właściciel sie raczej na nic nie napalał bo to kilkumiesięczna 535d na gwarancji więc to raczej odpada. Szczegolnie, że do wyjęcia filtra w większości nowych Beemek trzeba rozebrać pół silnika - jak koles by sie sam do niego dobrał to ma mistrza .
  
 
nogdy nie wiadomo czyja to buma
  
 
Cytat:
2006-02-14 23:47:35, Poramancza pisze:
wystarczy ze sie jedna łopatka ukruszy


No ale żeby w obu? Sposób połączenia w prawdzie by na to pozwalał ale ta "pierwsza w łańcuchu" musiałaby chyba dmuchać do tyłu . Poza tym zastanawia mnie fakt uszkodzenia tylko tych bardziej wysuniętych łopatek w małej sprężarce .


  
 
Ja myślę że to ingerencja obcych. Zadzwoń do FBI niech przyślą Muldera i Scully albo przynajmniej Macieja Trojanowskiego i Strefę 11 ściągnij
  
 
Nie no, strefe to sciągne tam na inne okazje - długo by opowiadać .
  
 
Cytat:
2006-02-14 23:58:52, Race_D pisze:
No ale żeby w obu? Sposób połączenia w prawdzie by na to pozwalał ale ta "pierwsza w łańcuchu" musiałaby chyba dmuchać do tyłu . Poza tym zastanawia mnie fakt uszkodzenia tylko tych bardziej wysuniętych łopatek w małej sprężarce .



jak ci smigiełko zapinkala ~60 000 rpm to nie pozwoli "paprochowi" dotrzec do nizszej strefy tylko bedzie piłowane wyzszymi łopatkami
  
 
Cytat:
2006-02-15 08:41:35, Poramancza pisze:
jak ci smigiełko zapinkala ~60 000 rpm to nie pozwoli "paprochowi" dotrzec do nizszej strefy tylko bedzie piłowane wyzszymi łopatkami



O ! I wujek Pomarańcz wszystko Ci wyjaśnił w sposób (chyba) bardzo zrozumiały


Przeszłość jest jasna , przyszłość to ORANGE

Pozdro.P.
  
 
Rejs, ty se lepiej musk uturbnij
  
 
On juz uturbinowal se mozga dlatego ma takie a nie inne podejscie do swiata
  
 
a gdzie polecialy te elementy lopatek
  
 
to tez pytanie dla exepertów.....kryminalnych
  
 
Cytat:
2006-02-15 18:30:44, ulik87 pisze:
a gdzie polecialy te elementy lopatek


No i to też mnie zastanawia - zmieliło je na pył niby (skoro nie dotarły do tych głebiej)? Poza tym nie mogły się rozlecieć wirniki w obu na raz, a nie bardzo widzę możliwość, żeby z jednej fragmenty przeleciały do drugiej. Chociaż musze to jeszcze przeanalizować. Dzisiaj nie zdążyłem się temu przyjrzeć bo w pip roboty było ale może coś na fotkach w necie albo lepiej jakiś przekrój/schemat z krótkim objaśnieniem sie znajdzie .
Sam silnik wygląda tak:


Więcej fotek >> TUTAJ <<


[ wiadomość edytowana przez: Race_D dnia 2006-02-15 22:13:12 ]

[ wiadomość edytowana przez: Race_D dnia 2006-02-15 22:15:44 ]
  
 
Cytat:
2006-02-15 18:30:44, ulik87 pisze:
a gdzie polecialy te elementy lopatek




zdejmijcie głowice a sie dowiecie