Katalizator w RS"ie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzis zdemontowalem go by zobaczyc jak wyglada i zalozyc na probe rurke (mialem gotowa do RS'a). Troche sie zdziwilem gdy po wymontowaniu stwierdzilem wspawana w srodek rure - niemcy juz kombinowali w nim
Mam taki maly problemik - mialem juz jednego rs'a wczesniej i tamten lepiiej sie wkrecal na obroty (a moze mi sie wydaje?? ) i tak sie zastanawiam czy to nie wina katalizatora-jego braku,bo w tamtym byl i to bdb (spalinki mialy specyficzny zapach).
Mam teraz mikser LPG przed przepustnica (32mm) - moze to jest problemem?? Juz nie pamietam jak bylo przed zalozeniem gazu,ale cos mi sie wydaje,ze i tak mialem wrazenie jakby tamten wkrecal sie lepiej do tych 6500.
Co myslicie,w czym moze lezec problem??
  
 
u mnie poz zdemontowaniu katalizatora lepiej sie wkreca na obroty mimo ze kata mam w bdb. stanie
  
 
To jak najbardziej może byś wina brakującego kata, mój bez katalizatora chodził jak kulawy pies........
Wreszcie kupiłem kata i jak ręką odjął , szybciej wkręca sie na obroty jest bardziej zrywny od dołu i ma milszy dźwięk dla ucha.
Zresztą dla mnie brak kata i stożki to jedna i ta sama iluzja, kiedy kierowca natchniony fantazją zaczyna sobie wmawiać przyrost mocy tak długo aż zaczyna w to wierzyć........... a w większości przypadków następuje przesuniecie momontu obrotowego w góre moc ta sama ale kosztem zmulenia dołu,zaś góra mocna choć nie bardziej niz w seri,tak to zazwyczaj sie odbywa
  
 
to dlaczego escort 1.6EFI w wersji z katem ma 105KM a bez kata 108KM???
  
 
Cytat:
2006-02-18 23:01:27, pytlar pisze:
to dlaczego escort 1.6EFI w wersji z katem ma 105KM a bez kata 108KM???


jak znajdziesz takiego essiego co jest naprawde trudne to zerknij jak wygląda jego wydech od kolektora do środkowego i zauważysz różnice, po zatym nie tylko brak kata rózni te dwie wersje
  
 
Hmm,to bedzie trzeba poszukac jakiegos katalizatorka chyba
Tak sobie jeszcze uswiadomilem - a moze zbieg okolicznosci - majac pierwszego escorta 1,6 efi 91r - to byla rakieta,szok ,a w czarnym jak jeszcze by 1,6 to tez jakos wiekszego mula mial - tamten mial sprawnego kata a w czarnym go nie bylo
  
 
Polecam firmę Lindo Gobex i kontakt z kolegą Slawas1
  
 
ale mysle ze mikser tez swoje robi... ja mam katalizator, w sumie nie wiem w jakim stanie, ale silnik zamulony strasznie, a mikser 30mm :/

-----------------
-----------------
"eskorty na tym forum wyginą kiedyś jak dinozaury,
ale fanów tego samochodziku nigdy nie braknie... "
(on-driver)

spot małopolski:
"(...) szkoda tylko, że nie było żadnego Escorta."
-----------------
  
 
katalizaror niejest ci wogoledoniczego potrzebny, ja bym go wyciagnal i wstawil kawalek rurki. Przynajmniej ja tak mialem w RSie i lepiej jechal ...
  
 
samego kalalizatora wywalac zreszta nie musiszjak bedziesz chcialto zalozysz a jak nie to oddasz do skupu i jeszcze ci za niego wyplaca 60-100 zl
  
 
Seba....to nie wina katalizatora tylko miksera od gazu
Miałem ten sam problem,mam o tyle dobrze ze wiem jak chodzi RS na gazie i bez niego bo kilka sztuk już miałem
Wywal mikser i się przejedz...przyrost mocy będzie conajmniej o 20koni.
  
 
Mam teraz rure wstawiona.Jutro jak zdarze to na probe wyciagne mikser i zloze jak z fabryki wyjechal Ale przed tym pomierze orientacyjne czasy na elastycznosc na IV i V biegu - z mikserem i pozniej bez
  
 
to Ci nic nie da. Mikser powoduje ze w gornym zakresie auto nie dostaje tyle powietrza ile przewidziala fabryka.
Dokrec do np 5300rpm i wtedy "kick-down" do wycinki. Tutaj roznice bez miksera i z mikserem zauwazysz najpredzej.
  
 
Tak,masz racje pewnie,bo od 5000 gdzie powinien diabel w niego wstepowac to on jedzie bo jedzie
  
 
Na 3 biegu zrobić "wycinkę" na gazie jest bardzo trudno.... nie nie mozliwe ale czeka się na to ruski miesiąc
  
 
dzisiaj zrobilem tescik i zamontowalem u siebie zpowrotem katalizator!! reszta bez zmian, czyli zamiast srodkowego tlumika strumienica i zamiast koncowego srodkowy tlumik:]
Efekty:
na poczatku pewne rozczarowanie...:/ Jakos cicho:] ale okazalo sie, ze to cisza przed burzą a mianowice, chwile pozniej katalizator, jak to katalizator zacząl tak smierdziec, ze w samochodzi znowu smierdzialo....ehhhh.... ale przynajmniej tak juz spalinami w kabinie nie smierdzi ale po jakims czasie jak sie katalizator rozgrzal i przepalil to masakra!!! efekt odwrotny do zamierzonego!! tak glosno chodzi, ze nie idzie wytrzymac w pewnym zakresie obrotow!! mimo iz dosyc glosno slucham muzyki to i tak ją zagluszalo!! ale teraz nie ma takiego ryczenia z tlumika jak bez kata, tylko teraz takie wycie, takie gluche buczenie!!!:/

ale trzeba przyznac, ze troche dostal wigoru w nizszej partii obrotow... jakos tak lepiej ciagnie od najnizszych obrotow:] odziwo ale brzydki odglos z tlumika!!