OT: ciężki wyjazd z garażu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam garaż oddalony od bramy wyjazdowej jakieś 100m, dojazd jest C*H*O*R*Y, jestem zmuszony do jeżdzenia autobusami, sąsiedzi co mają obok mnie garaże także narzekają i mają problemy z wyjazdem...już wiele razy pomagali mi wyjechać jak i ja im...
Pytanie: czy właściciel tych garaży musi zadbać o drogę prowadzącą do nich czy to nie jego problem? Pytam sie bo już wiele razy byłem u niego z narzekaniem a on nic , przecież sam całej drogi nie odśnieże bo wkońcu też sie płaci za to


pozdrawiam
  
 
A umowę na wynajem masz?
Czy na gębę?
No i co tam w paragrafach stoi o zapewnieniu dojazu do garażu na terenie posesji?
Jak nic to kiepawo - może se TIRa postawić w poprzek garaży bo mu się podoba - wynajął garaż a na co to już nie jego sprawa - możesz przecież pieczarki tam hodować.



[ wiadomość edytowana przez: Solltys dnia 2006-02-24 14:12:41 ]
  
 
jeśli masz papier na wynajem właściciel / zarządca ma obowiązek zapewnić niezakłócony dostęp do przedmiotu najmu, dostawę określonych w umowie mediów oraz utrzymanie czystości / odśnieżanie.
ale z doświadczenia, jeśli gość nic nie robi poza comiesięcznym inkasowaniem gotówki a "jakiś najemca jeden wyrywny" zaczyna podskakiwać (czyt. walczyć o swoje prawa) - zazwyczaj kończy się expressowym wypowiedzeniem umowy... pogadaj z innymi, wspólnie więcej wywalczycie.