Przygoda i Wymiana szyby bocznej przedniej-Omega A

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przyszła kryska na Sołtyska
Streszczenie:
W piątek w drodze na chrzciny najmłodszego bąka zostałem trafiony
Rzesz rwa tak samo jak onegdaj poldolotem przez tira
Dwa pasy na wjeździe do Sieradza na lewym furgon dostawczy, na prawym ja.
Speed 20-30km bo ze świateł start.
Się chłopek zagapił i z lewego pasa sobie radośnie zaczął skręcać w prawo w boczną uliczkę.
Efekt: w boczną uliczkę wjechaliśmy razem mocno przytuleni w tym ja na zablokowanych hamulcach
Straty:
Drzwi lewe przód - wgniot i szlifierka
Szyba w granulkach na mnie.
Przednie lewe nadkole wgnot i dziura jak pięść.
Kołpak miazga - do tesco trzeba będzie lecieć
Lusterko na szczęście wyskoczyo tylko z zatrzasków i grzecznie dało się włożyć spowrotem
Żona i bąki całe wytraszone, ja wkurwiony max.

Kiedyś pisałem
Cytat:
2005-08-30 11:16:09
I taka mała porada od szybiarzy dla klubowiczów z Omą A - (nie wiem jak z B)

Jeżeli kiedykolwiek będziesz zmuszony bić szybę żeby dostać sie do środka Omy (kluczyki w środku, zamki zardzewiały, teściowa z wałkiem atakuje) - NIE BIJ bocznych z przodu - bo zapłaczesz i zapłacisz za hit cenowy - szybka klejona z ramą i trochę kosztuje

Lepiej bić pozostałe tylko nie przednie boczne - albo wezwać dobrego złodzieja


I to święta racja: w serwisie od ręki 580zł !!!
Na szczęście szrot między Sieradzem a Zduńską Wolą - 70zł - atermiczna-zielona
Rodzina świętuje ja składam grata
Wymiana szyby:
1. Klasyczne rozebranie boczku drzwi, czyli klamka,tapicera,uchwyty,skobel zamka(pękająca czerwona zaślepka).
2. Demontaż lusterka w całości z mocowaniem.
3. Demontaż uszczelek wokół ramy okiennej-uszczelkę zewnętrzną dolną można zostawić.
4. W miejscu po zdemontowanym lusterku trzeba odkręcić mocowanie prowadnicy przedniej szyby (dwie śruby na kwadratowych nakrętkach)
5. Genialna konstrukcja podnośnika nie pozwala na proste wsadzenie szyby - trzeba go roznitować - 4 nity do rozwiercenia
Po roznitowaniu wsuwamy oś korbki do środka i cały podnośnik opuszczamy na dół drzwi. Należy tu pamiętać że pracuje on na trzech ramionach(suwakach)-dwa są wsunięte w prowadnice na dole szyby a trzeci pracuje w prowadnicy wewnątrz drzwi.
6. Po usunięcu gruzu i resztek ramek okiennych wkładamy nową szybę od góry i od zewnątrz -powoli i dokładnie - bez naprężeń bo trzaśnie.
6a. Najpierw wsuwamy przód szyby we wcześniej odkręconoą prowadnicę przednią.
6b. Potem pchając lekko w przód wsuwamy szybę w tylną prowadnicę
Szyba siedzi już z przodu i z tyłu i wystaje nam nad drzwi jakieś 1-2 cm
7. delikatnie i bez pośpiechu równo wciskamy ją w dół dopasowując odpowiednio prowadzenie w szynie przednej i tylnej aż do momentu gdy górna krawędź szyby nie minie ramy drzwi czyli nie wpasuje się w swoje zwykłe miejsce.
8. Gdy szybę mamy już do połowy wpuszczoną w drzwi (przyda się trzecia ręka trzymająca szybę żeby nie spadła) podnosimy podnośnik szyby i wpasowujemy suwaki w prowadnice na szybie.
Ja musiałem zachować kolejność: najpierw suwak szyby tylny, potem suwak w ramie drzwi, a na końcu suwak przedni szyby
Wsuwamy oś korbki w swój otwór i nitujemy podnośnik lub skręcamy na śruby fi.5mm (ja użyłem śrubek-choć w przypadku otworu lewego górnego dostać sie do nakrętki jest bardzo ciężko, bo podnośnik przeszkadza.
9. Montujemy pozostałe graty w odwrotnej kolejności czyli: mocowanie prowadnicy,uszczelki,lusterko, tapicerka,rygiel itepe.

Sprawy oczywiste jak wywalenie podnośnika w celu zatowotowania i sprawdzenia pominąłem.
Sprawy blacharskie typu klepanie młotkiem pokiereszowanych blach też pominąłem.
Operację powyższą będę zaniedługo powtarzał ponieważ jakoś tak znalazłem przypadkiem w garażu u teścia drzwi nowe(gołe blachy+uszczelki) i pod kolor jeszcze z nakleką niemiecką że to część zamienna i niejeżdzona, więc przekładka się szykuje całości.

Teraz szybę mam i jakoś familię przywiozłem do dom ale wyglądam z lewej strony jak ... hmm .. no jak puszka po piwie wyklepana młotkem
Powodzenia w druciarstwie
  
 
Uuu... Współczuję. Będzie deko zabawy A przylałeś TIRowcowi chociaż?
  
 
Nie, nie przylałem
Grzeczny był i pokorny.
Z miejsca wyskoczył z całej kasy jaką miał przy sobie, oświadczenie, przelew reszty kasy na konto.
Widać oczko miał nie daleko bo prawie na kolanach błagał i przepraszał - czasu nie było na targi bo bez szyby dziectwo marzło.

Ja też za policją nie tęskniłem bo sieradzka słynie z tego że nie patrzą com komu jak i na wszelki wypadek dają po "pińcet" każdemu i kłućta się w sądzie.Dodatkowo po oględzinach mojego stwora mógłbym pożegnać się z dowodem rejestracyjnym na jakiś czas
  
 
Najbardziej żal tego kołpaka...
  
 
Cytat:
2006-03-07 12:29:28, draakhul pisze:
Najbardziej żal tego kołpaka...


Taaa.... Krzysiu19cośtamcośtam będzie nie pocieszony
  
 
taaa, pamiętam jeszcze te czasy kiedy śmigał na mojej Omie