Stabilizator bujania w swapie.prosba o fotki

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jako ze i tak psikaja mi przod, jest okazja w koncu zainstalowac owy stabilizator (niewiem czy dobrze nazywam). Mam lape ta co sie mocuje do glowicy, niestety niemam pomyslu z czego zrobic ramie i w ktorym miejscu w budzia dokladnie utwierdzic? Mozna prosic foty jakto macie w maluchu i z czego?
  
 
Nie montuj do glowicy, bo po pewnym czasie moze ci przez to uszczelke spod glowicy wydmuchac
  
 
tez mi sie wydaje ze to zly pomysl......ale tak jest oyginalnie?
  
 
Cytat:
2006-03-09 21:28:36, bart322 pisze:
Nie montuj do glowicy, bo po pewnym czasie moze ci przez to uszczelke spod glowicy wydmuchac


dobre heh
  
 
niech evil da fotki stabilizatora ze swapa tokiego, super profi za 500 zeta, buda w stanie lepszym od mojej jak w ostatni weekend zobaczylem to padlo w plocku to myslalem ze sie osram ze smiechu.
  
 
no ja tam niechce fot padla tylko profi porady.
  
 
Cytat:
2006-03-09 22:34:51, ZoLt4R pisze:
...jak w ostatni weekend zobaczylem to padlo w plocku to myslalem ze sie osram ze smiechu.


no i co, osrales sie?
  
 
Cytat:
2006-03-09 22:43:01, bart322 pisze:
no i co, osrales sie?



oj stary zeby tylko gowno mi kolnierzem wylecialo. to "profi" trzeba zobaczyc. niech evil wrzuci foty tego padła to trzeba zobaczyc
  
 
Cytat:
2006-03-09 22:53:41, ZoLt4R pisze:
oj stary zeby tylko gowno mi kolnierzem wylecialo. to "profi" trzeba zobaczyc. niech evil wrzuci foty tego padła to trzeba zobaczyc


a jak Ci sie rury kanalizacyjne podobaly? pol metra od podlogi musi byc:]
  
 
Cytat:
2006-03-09 21:28:36, bart322 pisze:
Nie montuj do glowicy, bo po pewnym czasie moze ci przez to uszczelke spod glowicy wydmuchac


Co ty? Ja mialem u siebie obydwa islniki wsparte na glowicy i nigdy sie nic z niczym nie dzialo. Momnt dokrecenia srub jest nieporywnywalnie wiekszy od sil i momentow dzialajacych na srube stablizatora w glowicy. Spokojnie mozna mocowac do glowicy.
  
 
no skoro bylo seryjnie to niepowinno byc zle. zostaje pytanie z czego to najlepiej wyczarowac, co pasuje bez rzeźby i naj;eipej mozna kupic nowe w sklpeie
  
 
uszczelki raczej nie wydmucha , ja nawet w 650 mialem taki stabilizator do glowicy . Pasuje z Zastawy - mozna jeszcze kupic , lub drozek reakcyjny tylnego mostu z poloneza - z tym ze na nim beda drgania na budzie , poza tym trzeba dorobic tulejki z M12 na M8 . Najlepszy bedzie z zastawy , ja montowalem do nadkola na dorobionym uchu.
  
 
ja mam dospawany kawalek blachy do tylnego nadkola prawego tam zrobione jakby mocowanie [jak w belkach do swapow] w ktore wchodzi takie okragle ucho...kurde nie wiem jak to nazwac...cos jak tulejka met-gum konstrukcyjnie podobna do ucha silnikow 903 wlasnie tylko mniejsza...no i drazek z drugiej strony to samo i przykrecone do dolnej czesci flanszy...spelnia swoje zadanie super i nie ma z tym problemu ;]


[ wiadomość edytowana przez: ulik87 dnia 2006-03-11 19:14:45 ]
  
 
ja to tak zrobilem , mocowanie od strony silnika jest z blachy wyciete i przykrecone do dwoch srub na flanszy , stab dostalem razem z silnikiem , trzeba go bylo tylko wydluzyc (kawalek rurki srednica 20mm)

  
 
dziekuje baradzo! wczoraj bylem na warsztacie i byla mowa wlasnie o tym...gosc mi polecal amor klapy z Opla jakiegos, ponoc w takim zakrecie pracowalby podobnie jak te przeguby gumowe - bardzo ciezko.....z tym ze amor jak amor wg mnie moze sie po jakims czasie rozjechac.... Rafalz czego masz ten przegub?
  
 
ja w 650'tce miałem zrobiony ze sprężyny gazowej z bodajże tylnej klapy golfaII, przykręcone na kątownikach do głowicy i budy, jeździło to ponad rok bez najmniejszych kłopotów.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ysc4aaj7w5j93cwu.html
  
 
Stabilizator dostalem razem z silnikiem (mysle ze to jest oryginalne mocowanie w 127 , stab + blacha(mocowanie)) tylko, ze wygladal inaczej. Gumowe sillentblocki byly przyspawane z soba pretem metalowym gr. ok. 6mm i dlugi na okolo 15cm , wycialem to i wspawalem rurke. mysle ze amortyzatora nie ma sensu dawac , bo przy tym rozwiazaniu buda nie trzesie sie od silnika.
Pozdro
  
 
o wlasnie mam identycznie to zrobione jak Rafal ;] tylko ten drazek mam z prawej strony i jest puszczony od nadkola do dolnej czesci flanszy ;] i nie trzesie mi nic ;] polecam!!