UWAGA oszustki

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
UWAGA Oszustki w marketach! - ja się naciąłem
Nie wiem, czy robicie tez zakupy w marketach, ja rzadko, ale czasem się mi zdarza i te informacje mogą się przydać.
Chcę was ostrzec przed tym, co mi sie przydarzyło.
Padłem ofiarą przebiegłych oszustek. Zdarzyło mi się to w TESCO w Warszawie, ale moglo i gdzie indziej i komuś innemu. Oszustki działają nastepująco:
Dwie ładne dziewczyny koło 20 przychodzą do waszego samochodu, kiedy ładujecie zakupy do bagażnika. Zaczynają myć szyby a piersi im dosłownie wyskakują z bluzek. Kto by nie popatrzył? Jak im podziękujecie i zaproponujecie pieniądze za wykonaną pracę, odmówią i poproszą, by ich lepiej podrzucić do następnego supermarketu. Jeżeli się zgodzicie, obie usiądą na tylnym siedzeniu i w trakcie jazdy zaczną się nawzajem pieścić. Następnie jedna z nich przechodzi na przednie siedzenie i zabiera się do robienia laski. W tym czasie druga kradnie wasz portfel. Mój portfel został własnie tak skradziony w zeszły czwartek, piątek, dwa razy w sobotę i wczoraj też!

[ wiadomość edytowana przez: Rapcio dnia 2006-03-04 08:30:37 ]
  
 
trzeba było kupić jettke to by zadna nie podeszla
  
 
Rapcio jestes pierwsza osoba ktorej moglo cos takiego by sie zdazyc ale jazda normalnie ameryka. A zrobila ci chociaz ta pierwsza przyjemnosc?
  
 
To juz w stalowej tak jest ! Mialem podobna akcje jak wychodzilem z Biedronki.. chcialy zebym je podwiozl do alberta.. a ze bylo niedaleko to musialem jezdzic po alejach pol godziny zanim doszledlem..
Uważajcie.
  
 
Ja ostatnio z Lidera do Makro w Lodzi jechalem. Stracilem po drodze 3 razy przytomnosc z wycienczenia. Nastepnym razem zainwestuje w jakies tabletki od Morpheusa .
  
 
A to juz stary sposób. Pamiętam, że w drodze nad morze przy jednym z marketów dopadła mnie grupka nastolatek. W ten sposób, podwoząc je, spędziłem cały tydzień w lasach Kampinosu. Niestety portfel, karty i Passat zniknęły. Nie żałuję))

[ wiadomość edytowana przez: Toom dnia 2006-03-06 13:11:23 ]
  
 
Daltego najlepiej jezdzic z pustym portfelem albo i wogóle nie brac nie dosc ze ci dobzre zrobia to i ty nie stracisz kasy ani dokumentów
  
 
hehe widze ze to popularne i identyczne historyjki dzieja sie innym jak Rapciowi

http://www.hermetic-club.com/forum/index.php?topic=750.0
  
 
Z zeszlym tygodniu dopadly mnie kolo Championa. Nawet slodko wygladaly, zwlaszcza ta co sie przesiadla do przodu :>
Portwela akurat zapomnialem, wiec pewnie dlatego powiedzialy ze zabieraja mnie na rajd nienasyconych nastolatek.

Do dzis jestem pod stala opieka i kroplowka..... szkoda ze zadna nie pracuje w szpitalu :>